Blog

10

Świąteczne łzy bezglutenowych dzieci

12/11/2015

Świąteczne łzy bezglutenowych dzieci

12/11/2015

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Nadchodzi trudny czas dla bezglutenowych dzieci. W Polsce jest przedświąteczny zwyczaj (w Szwecji zwyczaje są zdrowsze) zarzucania dzieci słodyczami. Mikołajki oraz paczki choinkowe w przedszkolu i szkole, konkurs kolęd, olimpiada akrobatyczna, mecz piłki nożnej – wszystkie imprezy aż lepią się od słodyczy. Nas właśnie czeka sportowa impreza Zosi, podczas której dzieci otrzymają… paczki ze słodyczami oczywiście (jeśli chcesz poznać ulubione przekąski dzieci na diecie bezglutenowej, obejrzyj filmik Zosi: BACK TO SCHOOL GLUTEN-FREE + KONKURS. Zapraszam też do testu słodyczy BEZGLUTENOWA PACZKA NA MIKOŁAJKI. Zerknijcie też do poradnika Bezglutenowej Mamy: BEZGLUTENOWE SŁODYCZE DO MIKOŁAJKOWEJ PACZKI.

 

 

Alma Wroclaw (15)Nie jestem wrogiem słodyczy, bo sama je uwielbiam (najbardziej deserową czekoladę 70-80%). Ale mam świadomość, że codzienne jedzenie słodyczy doprowadza u dzieci do złych nawyków żywieniowych na całe życie, do chorób i niedoborów składników odżywczych.

Karmiąc dzieci codziennie słodyczami wywołujemy uśmiech na ich twarzach, ale przede wszystkim najzwyczajniej w świecie im szkodzimy. Jaki sens?

 

netto nowe (1)U nas w domu słodycze jada się raz w tygodniu, na podwieczorek w sobotę. Są wyjątki: urodzinki w szkole, jakaś uroczystość, odwiedziny, warsztaty, targi bezglutenowe itp. Ale dzieci nie dostają do śniadaniówek cukierków, batonów ani ciasteczek. Wkładam tam oprócz kanapek – orzechy, daktyle, suszone morele, batony owocowe, wafle kukurydziane lub ryżowe, musy owocowe bez cukru, jabłka, domowe ciasteczka, drożdżówki lub batoniki.

 

kinderZ takim zdrowym prowiantem w tornistrze przeżywają katusze, gdy na przerwie ich koledzy wyjmują prince polo, oreo, kinderki, michałki czy toffi. Zosia nie skusi się na nic, bo jest na diecie bezglutenowej i jej przestrzega, ale Antek, który nie ma aż tak ścisłych ograniczeń glutenowych, zazwyczaj nie umie się oprzeć. I jak częstują, weźmie albo nawet sam poprosi kolegę o cukierka.

 

chrupkiA potem ma wysypkę, rumieńce na buzi, jest poddenerwowany (barwniki w cukiereczkach wywołują nadpobudliwość u dzieci). I ma wyrzuty sumienia, że złamał domowe zasady.

Ale co zrobić, gdy słodyczami karmi katechetka, pani od angielskiego, a na dodatek pani logopedka?

 

 

DSC04097Aż cisnęło mi się pytanie, które usłyszałam niedawno od proboszcza z naszej parafii: – Czy zawsze robi pani wszystko, czego domagają się dzieci? Pewnie, że dzieci wolą czekoladowe batoniki od suszonych daktyli czy orzechów. Ale lepiej zmieniać te nawyki, czy hodować tuczniki?

Jestem poruszona, bo Zosia własnie szykuje się do sportowego pokazu, na którym dzieci otrzymają słodkie paczki świąteczne.

 

slodkie Nauczycielka zaproponowała, bym zapłaciła za imprezę o 10 zł mniej i sama przygotowała słodką bezglutenową paczkę dla Zosi.

Oczywiście przygotuję jakieś niecodzienne bezlaktozowe i bezglutenowe słodycze, ale myślę sobie, o ileż byłoby zdrowiej i dojrzalej wręczyć dzieciom świąteczne paczki np. z bierkami, kolorowymi notesikami czy jakimiś losami na loterię, krzyżówkami…

 

Dziś zrozumiałam, dlaczego dzieci najczęściej dostają w prezencie słodycze. Bo dorosłym nie chce się szukać oryginalnych prezencików za 10-15 zł. Łatwiej za tę sumę nakupić słodyczy w dyskoncie czy markecie, prawda?

Wracając do naszych bezglutenowych dzieci i ich łez. Gdyby w przedszkolach, szkołach i wszelkich konkursach dzieci otrzymywały nagrody rzeczowe, a nie słodkie, to bezglutenowe mamy nie musiałyby szykować odrębnych paczek, a bezglutenowe dzieci nie czułyby się inne. Nie ukrywajmy: nawet jak bezglutenowe dziecko dostanie w przedszkolu super paczkę z bezglutenowymi łakociami, to zazwyczaj rozpozna, że jest w innej torbie niż reszta paczek, że znów została przygotowana przez mamę…

Na każdym kroku polskie dzieci są tuczone, o przepraszam, częstowane słodyczami. Dzieci z alergiami pokarmowymi przeżywają wtedy katusze. A wystarczyłoby obdarować dzieci biorące udział w konkursie odblaskami, notesikami czy breloczkami. Wtedy nikt nie byłby dyskryminowany i wyszłoby na zdrowie, prawda? No powiedzcie sami: czy nasze dzieci muszą wszędzie być nęcone słodkościami?

 

TUTAJ ZNAJDZIESZ INNE ARTYKUŁY O DIECIE BEZGLUTENOWEJ W PRZEDSZKOLU I SZKOLE:

Śniadaniówka bezglutenowego ucznia – przekąski

Petycja

Bezglutenowe Andrzejki w przedszkolu

„Bezglutenowe” obiady

Przedszkolanka zaszkodziła bezglutenowemu dziecku

Dieta bezglutenowa w przedszkolu

Bezglutenowe dziecko w przedszkolu i szkole

Back to school gluten-free + konkurs

Bezglutenowa paczka Zosi

Świąteczne łzy bezglutenowych dzieci

Bezglutenowe dzieci na łasce urzędników

Bezglutenowa przekąska dla ucznia

Z radością żegnamy przedszkole

Dyrektorka doprowadziła mamę do łez

Śniadaniówka bezglutenowego niejadka

Gdy bezglutenowego przedszkolaka kusi to, co koledzy jedzą przy stoliku

Sanepid: można przynosić jedzenie dla bezglutenowego przedszkolaka

Przedszkolak rozchorował się na „bezglutenowym” wikcie

Przedszkole nakarmi bezglutenowe dziecko, ale

Bezglutenowe dziecko idzie na glutenowe urodziny

 

KOMENTARZE (10)

Kasia 02/12/2016 16:46
Zgadzam się z Wami drogie mamy. Moje dzieci mają nietolerancję na dodatki do żywności. Aby nie zapędzić się w kozi róg, postanowiliśmy że nie będziemy szukać tych co mogą. Łatwiej i prościej zrobić detoks cukru. Nie było to łatwe...ale dzięki temu poznajemy nowe smaki. Robię sama słodkości, substancja słodząca to suszone owoce lub miód. Syn czasem podje coś od kolegów, bo za bardzo go kusi. Co do paczek świątecznych ... czeka mnie rozmowa z rodzicami na zebraniu. :)
Marta Krzyżanowska-Sołtysiak 03/12/2016 11:01
Trzymam kciuki za rozmowę - one czasem bywają trudne, bo wielu rodziców jak lwy broni cukru :)
Bezglutenowa Mama 24/11/2015 22:42
Słabe, ale tanie i powszechne, niestety.... Tak, kinderki są OK pod względem glutenu. Szkoda tylko, że nie chcą pisać tego na etykiecie.
gosiasit 14/11/2015 12:08
Ja proponowałam u nas paczki bez słodyczy,jakieś drobiazgi,niestety nic z tego nie wyszło.miałam zrobić sama paczkę,wiadomo że byłaby zupełnie inna,nie chcę by moje dziecko czuło się inne.na szczęście wyjeżdżamy wcześniej na święta i Oliwka nie będzie na klasowej wigilii.problem z głowy chociaż jeden rok. W zeszłym roku w starym przedszkolu wszystkie dzieci dostały paczki dostosowane do bg diety,były głównie owoce,kredki,książeczki,bg krówki. Jak się chce to można,a ja nie widziałam żeby któreś dziecko było niezadowolone!
Bezglutenowa Mama 14/11/2015 17:43
Przykre są takie doświadczenia i to, że trzeba wyjechać, by dziecko nie czuło się inne. I jest dokładnie tak, jak piszesz: jak się chce, to można przygotować fajne paczuszki bez słodyczy.
Magda 24/11/2015 22:17
Witam wszystkich, wymienione zostały kinderki - zgodnie z informacją od producenta zarówno kinderki ja i jako niespodzianka są bezglutenowe. Oczywiście zgadzam sie z Wami, że nagradzanie dzieci słodyczami w szkole, przedszkolu a nawet na zajęciach sportowych jest słabe.
Aga 13/11/2015 14:01
Pani Marto. A nie może Pani w takiej samej reklamowce zrobić paczki dla Zosi, jak dla innych dzieci? Przywiązać tylko kokardke i będzie wiadomo, że to Zosi. Co do takich paczek, w tamtym roku w pracy dostałam paczkę identyczna jak pozostałe 150 osób. Strata kasy bo rozdzieliłam swoją między mamę a teściową i nic mi nie zostało :( a też wiedzieli o mojej chorobie i w sklepie mamy produkty bg. Ale się nikomu nie chciało, mimo że kierowniczka podpowiadala.
Bezglutenowa Mama 14/11/2015 07:56
Tak, dogadałam się z trenerem, że Zosi paczka będzie w takiej samej torebce, jak innych dzieci, tylko jakoś dyskretnie oznaczona. Paczka w pracy to rzeczywiście porażka - i jawna dyskryminacja osób na diecie bezglutenowej...
Sebastasia 12/11/2015 11:28
Jeden z moich synow jest od tego roku w szkolnej zerowce. Gdy tylko rodzice i nauczycielka dowiedzieli sie o diecie bg, od razu jeden tatus zaproponował, zeby w takim razie nie kupować prezentowow, ktore zawierają słodycze,zeby nikt nie czuł sie inny. Bardzo mnie to poruszyło. Pani skarbnik od razu zanotowała sobie kto i czego nie moze, ale stanęło na drobiazgach typu ozdoby świąteczne, notesy, długopisy itd. Takze mamy to szczęście. Chociaż z drugiej strony jestem przerażona, jak często dzieci jedzą cukierki w szkole. Dalam synowi cala paczkę we wrześniu i pani mu wydawala jak ktoś mial urodziny itd. W połowie października nie bylo ani jednej krówki.....
Bezglutenowa Mama 12/11/2015 15:38
Znakomite przedszkole, pozazdrościć :)
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się