Przepisów na sernik są setki. Ale owsiany sernik bezglutenowy z kilograma sera to mój wynalazek i – ha – nie opada, pozostaje puszysty i wysoki! Uwaga: to nie jest wegański sernik, choć nazywa się „owsiany”. Ten przepis ma połączyć pragnienie słodyczy z porcją zdrowia, ha, naprawdę. Bo owsiany sernik bezglutenowy, choć jest ciastem (co tu kryć), zawiera sporo błonnika i białka, a to cenne dla osób z celiakią (i nie tylko). W ogóle uważam, że sernik jest najzdrowszym i najlepszym ciastem, ale pod warunkiem, że użyjemy dobrych składników. Zatem: prawdziwy ser półtłusty, masło, jajka, cukier (może być erytrytol), ciasteczka owsiane na maśle (pełne białka i błonnika). Żadnej margaryny. Dobra, OK, cukier to też nie jest dobry składnik, ale gdy się porówna etykietę gotowych ciast bezglutenowych i glutenowych, to ten cukier jest i tak najmniejszym złem. Poza tym ciasto bezglutenowe pieczemy raz w tygodniu, a nie codziennie, prawda?
Owsiany sernik bezglutenowy z kilograma sera od dawna chodził mi po głowie, bo jestem fanką ciasteczek owsianych. Gotowych i domowych. A uzależniona jestem od owsianych ciasteczek z Glutenexu, zwłaszcza tych z mleczną czekoladą, rety, są niebiańskie …. Jednakże ciacha z czekoladą nie bardzo pasowały mi na spód do sernika, zatem użyłam tych klasycznych ciasteczek owsianych, które dwa lata temu zawojowały rynek.
Dosyć ględzenia 🤩 Zapraszam na łatwy przepis na owsiany sernik bezglutenowy z kilograma sera. Łapcie tortownicę lub prostokątną formę i pieczemy 😋
DEKORACJA
Oczywiście sposób dekoracji owsianego sernika bezglutenowego jest zupełnie dowolny. Ostudzony sernik można:
W każdej postaci owsiany sernik bezglutenowy będzie przepyszny i zapewniam, że zniknie w mg ze stołu lub z lodówki. Bo obok takiego ciasta bezglutenowego nie można przejść obojętnie ….
Od dawna chodził mi po głowie sernik na spodzie z bezglutenowych ciasteczek owsianych. Bo jestem ich fanką, odkąd pojawiły się na rynku. Bezglutenowe ciastka owsiane Glutenexu mają doskonały skład, zobaczcie sami: płatki owsiane bezglutenowe (33%), jaja, cukier, olej rzepakowy, skrobia kukurydziana, masło (z mleka), wiórki kokosowe, mąka kukurydziana, mąka ryżowa, proszek do pieczenia bezglutenowy (regulator kwasowości: difosforany, substancja spulchniająca: węglany sodu, skrobia ziemniaczana, skrobia kukurydziana), aromat, sól.
Może głupio chwalić wartości odżywcze ciasteczek, ale tutaj warto: w 100 g ciastek jest prawie 10 g białka i 3 g błonnika. Sporo, bo dla porównania w innych ciastkach bez glutenu są tylko 3 g białka i mnie, niż pół grama błonnika.
A błonnik jest bardzo cenny u osób z celiakią i na diecie bezglutenowej, bo pomaga zapobiegać zaparciom, a także reguluje poziom cukru i cholesterolu. No a białko to też bardzo wartościowy składnik, bo jest budulcem organizmu. Skoro już jemy ciastka, to lepiej takie zdrowsze i bogatsze, niż tylko słodkie 😋