W tym roku znów przybyło miejsc, w których można kupić pączki bezglutenowe: świeże, wegańskie, z nadzieniem lub bez, z lukrem lub pudrem, z cukrem lub bez… Osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej nawet w małych miejscowościach naprawdę nie mają powodów do zmartwień – bo pyszności na tłusty czwartek mogą zamówić w kilku sklepach internetowych. Pączki bezglutenowe są w wielu miejscach, ale czasem cukiernie prowadzą zapisy albo będzie obowiązywać zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Pamiętajcie: nie kupujcie pączków „bezglutenowych” ze zwykłych piekarni (szczegóły niżej).
Wszędzie można kupić produkty potrzebne do upieczenia domowych pączków bezglutenowych o wymarzonym składzie: miksy, mąki, masło, jaja, marmoladę, drożdże, cytrynę, wódkę i olej. Przepisów na moim blogu jest mnóstwo: na wegańskie pączki bezglutenowe, na takie na ksylitolu i na bazie mleka kokosowego, na pieczone czyli fit, na klasyczne smażone, ma miksie i bez miksów. Nic, tylko brać się do roboty. Oczywiście przepis na pączusie jest również w mojej bezglutenowej książce kucharskiej, która już za kilka di trafi do drukarni, a do sprzedaży – tuż przed Wielkanocą 2021. Wracając do pączków bezglutenowych – jeśli wybierzecie tym razem opcję świętowania tłustego czwartku przy gotowych wypiekach, początek tygodnia to ostatni moment, by kurier zdążył je dostarczyć ze specjalistycznych cukierni wprost pod wasze drzwi.
Od lat niesłabnącym wzięciem cieszą się świeże pączki z warszawskiej piekarni Putka Bez Glutenu, które można zamawiać przez Internet (od 79 zł przesyłka gratis). Te pączki nie zawierają glutenu, skrobi pszennej bezglutenowej, laktozy, mleka, oleju palmowego, mono i diglicerydów kwasów tłuszczowych itd. Ciasto powstaje na bazie skrobi ziemniaczanej i kukurydzianej oraz mąki ryżowej, w składzie są również jaja, a zamiast masła (aby pączki były dostępne dla osób z nietolerancją mleka) użyte są oleje roślinne. Pączki bezglutenowe od Putki nadziewane są powidłami śliwkowymi.
Potwierdzają to komentarze na fejsbuku Bezglutenowej Mamy KLIK – pączki bezglutenowe od Putki są po prostu pyszne, moja Zosia je uwielbia, a ja również nigdy nie mogę się oprzeć …. Osobiście wolę wszystkie pączki odpiec przed jedzeniem (150 st. C około 5-10 minut), ale Zosia te od Putki zjada prosto z paczki. Tak jej smakują 😍 W tych pączkach są jedynie dwa składniki, które nie budzą mojego zachwytu: kwas cytrynowy oraz margaryna, ale rozumiem, że jak coś ma smakować jak glutenowe, wyglądać apetycznie i jeszcze być bezpieczne dla osób z celiakią, na diecie bezglutenowej i bezmlecznej – to bez pewnych surowców trudno sprostać wymogom produkcji na dużą skalę.
W tym roku piekarnia Putka Bez Glutenu wprowadziła box z pączkami KLIK – 9 opakowań pączków, czyli 18 pączków za 89, 55 zł, przesyłka gratis i ekologiczna torba bawełniana w prezencie. W standardowej cenie opakowanie z dwoma pączkami kosztuje 9,95 zł, każdy paczek waży 100 g.
Uznaniem wśród dzieci i dorosłych z celiakią i na diecie bezglutenowej cieszą się również pączki z wrocławskiej piekarni Bezglutenowy Hert. Od lat wyróżniają się różanym nadzieniem, które ma tylu zwolenników, co przeciwników 😎 I dobrze, przynajmniej jest urozmaicenie i osoby na diecie bezglutenowej mają w czym wybierać: albo nadzienie śliwkowe od Putki, albo różane od Herta. W tym roku Hert wprowadził nowość: migdałową posypkę na bezglutenowe pączki. One w składzie również nie mają mleka ani skrobi pszennej bezglutenowej, mają za to syrop glukozowy, margarynę, trochę więcej emulgatorów i zamiennik glutenu, ale są bardzo smaczne. Poza tym nikt nie każe nam zjeść od razu 20 pączków bezglutenowych, można symbolicznie machnąć jednego 😋
Opakowanie z dwoma pączkami ( 2 x 100 g) kosztuje 7,60 zł, czyli 2,30 zł taniej, niż u Putki. Tutaj jednak darmowa dostawa jest przy zamówieniach powyżej 90 zł.
Internetową sprzedaż pączków bezglutenowych prowadzą również inne specjalistyczne cukiernie, m. in. Jarzębińscy z Kościerzyny. Oferują pączki bezglutenowe z 3 nadzieniami: kakaowym, morelowym oraz z marmoladą. W opakowaniu są 3 sztuki, łączna waga 240 g. To tyle, co można się dowiedzieć z ich fejsbuka. Ta bezglutenowa piekarnia nie ma typowego sklepu internetowego, ale wchodząc na ich stronę internetową można znaleźć adres email, poprosić o cennik i złożyć zamówienie. To trochę jak kupowanie kota w worku, bo nie znamy składu, kosztów przesyłki – takie trochę XIX – wieczne 😁. Ale wiem od moich czytelniczek i czytelników z celiakią, że wiele bułek, chlebów, ciast jest wartych zachodu. Pączki bezglutenowe od Jarzębińskich również zdobywają wiele dobrych opinii. W tym roku zamówię je dla uczestników szkolenia o diecie bezglutenowej w pensjonacie Moje Tatry, mam nadzieję, że zdążę 😍
Bezglutenowe pączki będzie można kupić również stacjonarnie w wielu miastach w Polsce. Pamiętajcie jednak, by nie wierzyć ofertom zwykłych, glutenowych piekarni czy cukierni, które kusiłyby „bezglutenowymi” pączkami czy wypiekami. Zwykła, pszenna piekarnia nie jest w stanie przygotować żadnego wypieku, który będzie bezpieczny dla osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej KLIK. Często o tym piszę, polecam lekturę artykułów w dziale INTERWENCJE – KLIK. Uwierzcie, szkoda kosztów i wysiłków związanych z przestrzeganiem rygorystycznej diety bezglutenowej, by zaprzepaścić wszystkie wysiłki zjedzeniem podejrzanych wypieków.
Bezglutenowe produkty muszą być sprzedawane zawsze w szczelnych opakowaniach, muszą być wyraźnie opisane jako „produkt bezglutenowy”. Dotyczy to zwłaszcza wszystkich wyrobów mącznych.
KOMENTARZE