Bezglutenowe wakacje za pasem i coraz więcej osób rozgląda się za dobrym ośrodkiem zapewniającym dietę bezglutenową. Z doświadczenia wiem, że w zdecydowanej większości hoteli i pensjonatów personel kuchni nie zna się na diecie i nieświadomie truje osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej … Jak w takim razie wybrać sprawdzony pensjonat, agroturystykę czy hotel? Co zrobić, by wakacje bez glutenu były niezapomniane, ale również bezpieczne pod względem wyżywienia? W tym artykule podpowiadam, gdzie są miejsca sprawdzone przeze mnie, ale również podaję wskazówki, które pomogą Wam samodzielnie sprawdzic wiedzę i podejście personelu.
Na przestrzeni lat z czytelnikami bloga tworzymy ranking takich miejsc (poniżej), zerkajcie również do zakładki „Bezglutenowa Mama rekomenduje” na moim blogu. Taka lista pomoże wybrać bezpieczne miejsce na wakacje bez glutenu nad morzem, w górach czy w innych regionach.
Hotele, restauracje, pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne, kawiarnie, firmy cateringowe etc., przeszkolone w zakresie bezpiecznego karmienia osób na diecie bezglutenowej, gotowe na bezglutenowe wakacje, są coraz bardziej obecne na turystycznej mapie Polski. Dobrze, że przybywa takich obiektów. Niestety, nie zawsze miejsca, które się reklamują, naprawdę są bezpieczne do spędzenia wakacji bezglutenowych. Posłuchajcie o tym w podcaście KLIK. Bywa, że w hotelach czy pensjonatach personel truje nas glutenem, a my płacimy za to sporo pieniędzy, ufni w zapewnienia personelu …. W 2021 w pięciogwiazdkowym hotelu Kiston na Kaszubach podano mi pszenny chleb (zdjęcie poniżej). Dobrze, że poprosiłam o etykietę i wtedy prawda wyszła na jaw …. A ile osób będzie skrępowanych i nie zażąda pokazywania etykiety pieczywa, wędlin, ciastek itp.? Pytanie retoryczne.
Kolejnym z dowodów, że trzeba być czujnym, jest szwedzki bufet w hotelach i ośrodkach wypoczynkowych. Znajdują się na nim zarówno pieczywo pszenne, jak i nabiał czy warzywa, naturalnie wolne od glutenu. Goście, nakładający sobie dania na talerze, nieświadomie mogą nakruszyć chlebem na talerz z pomidorami czy masłem. A wędliny, parówki, kiełbaski? Zazwyczaj nie znajdziemy informacji o ich składzie.
Dlatego tak ważne jest, by wakacje bez glutenu spędzać w sprawdzonych miejscach, ale osobiście polecam też urlop pod namiotem KLIK.
Polecam zakładkę „Bezglutenowa Mama rekomenduje” na moim blogu. Przedstawiam tam listę przeszkolonych przeze mnie ośrodków, co roku audytowanych, na wczasy bez glutenu.
Są na niej m. in. ośrodki:
Warte podkreślenia jest to, że od wiosny 2020 r. pensjonat Moje Tatry (8 km od Zakopanego) jest w 100% bezglutenowy przez cały rok. Obecnie nosi nazwę Bezglutenowy Pensjonat Moje Tatry i jest to jedyne takie miejsce w Polsce i jedno z nielicznych w Europie. Tu nawet glutenożercy jedzą bezglutenowo i im smakuje….
Wiele osób na nocleg podczas wakacji czy wyjazdów służbowych wybiera te miejsca, które oferują dietę bezglutenową i chwalą się tym na stronie internetowej lub w social mediach albo są rekomendowane przez inne osoby z celiakią. Mogłoby się wydawać, że to gwarancja, że nie umrą z głodu i nie muszą dźwigać toreb z bezglutenowym jedzeniem. Jest jednak problem…. Bardzo często ośrodki, które wabią gości dietą bezglutenową, w ogóle nie ma o niej pojęcia!
Praktyka pokazuje też, że nie zawsze dany ośrodek przypadnie do gustu wszystkim osobom z celiakią. Komuś może nie podobać się ciasny taras, niewygodne łóżka, ceny czy zbytnia odległość od plaży. Czasem zdarza się też, że personel lokalu (zwłaszcza osoby przyjęte po szkoleniu, których szef nie przeszkolił we własnym zakresie) popełni błąd w diecie…. Oznacza to, że trzeba być czujnym i nie zdawać się w 100% na opinie czy deklaracje personelu.
Jak znaleźć bezpieczny ośrodek na bezglutenowe wakacje?
Jakiś czas temu na Facebooku znalazłam wpis o polecanych ośrodkach na wakacje bez glutenu. Osoby, które spędzały wakacje w różnych ośrodkach, dzieliły się wiedzą. Hm, często mam obawy, czy w ciemno ufać takim poleceniom. Bo osoby, niezwiązane z celiakią lub bez świadomości restrykcji w prowadzeniu diety bezglutenowej w żywieniu zbiorowym, nie zawsze mają dostęp do pełnej wiedzy o konkretnej kuchni i wiedzy jej personelu, prawda?
Stąd pojawił się pomysł, byście w komentarzach wpisywali polecane przez siebie miejsca, przyjazne osobom na diecie bezglutenowej. Bezglutenowa Mama – w miarę możliwości – sprawdzi je osobiście i oceni, czy to miejsce jest faktycznie bezpieczne, by spędzić tam bezglutenowe wakacje. Dzięki temu wspólnie pomożemy wybrać miejsce na wakacje osobom szukającym takiej zaufanej bazy. Tak powstanie ranking miejsc na bezglutenowe wakacje! Czekamy na wpisy! I podpowiadam alternatywę…. Ale o tym poniżej.
Załóżmy, że planujesz spędzić bezglutenowy urlop w nieznanym, nowym ośrodku. Podpowiem Ci, jak ustalić, czy pensjonat lub hotel poradzą sobie z dietą bezglutenową. Po kolei:
Osobiście najbardziej lubię spędzać urlop w niezależnym miejscu. Pokochałam bezglutenowe wakacje pod namiotem albo w wynajętym mieszkanku, tzw. apartamencie. To 100% bezglutenowe rozwiązanie. Jemy to, co lubimy, w godzinach, które nam pasują, nie mamy konieczności powrotu z wycieczki na konkretną porę obiadokolacji. Obecnie w każdym miasteczku jest Biedronka lub Lidl, w których można kupić podstawowe produkty bezglutenowe w dobrych cenach.
Owszem, na wakacje pod namiotem trzeba kupić na początku trochę sprzętów biwakowych KLIK, ale to wydatek który zwróci się w ciągu roku! Mam na myśli kuchenkę gazową lub elektryczną, patelnię i garnek (można wziąć też takie zwykłe, domowe), jakieś metalowe naczynia (mogą być też papierowe lub zwykłe), namiot, śpiwór, materac itp. Najlepiej kupować takie sprzęty po sezonie – są wtedy liczne przeceny.
Odkąd kupiliśmy namiot montowany na dachu samochodu, kocham bezglutenowe wakacje pod namiotem, ba, wystarcza mi krótkie 2-3 dniowe wypady. Cenię sobie niezależność, ciszę i spokój, nocleg z dala od skupisk o hałasu – sama natura 😍 W 2021 r. spędziliśmy bezglutenowe wakacje za granicą – też pod namiotem. Zjechaliśmy Słowację, Austrię, Szwajcarię, Słowenię i Węgry. I nikt z nas nie głodował, było bosko i stosunkowo tanio.