Kolonie z Bezglutenową Mamą powstały pięć lat temu po to, by rozpieszczać kulinarnie dzieci z celiakią i na diecie bezglutenowej. Dzieci, które na zwykłych obozach są najczęściej trute glutenem i dyskryminowane w jadalni czy podczas wycieczek. A jak smakują kolonie u Bezglutenowej Mamy? To widać na zdjęciu ;) Nasze bezglutenowe kolonie wyróżnia nietuzinkowe i zdrowe menu, najwyższej jakości składniki – bo nie oszczędzamy ani grosza na jedzeniu – oraz bogactwo warzyw i owoców, a także edukacja dietetyczna dzieci. I najważniejsze – tworzymy własną kuchnię bezglutenową w osobnych pomieszczeniach, magazynach i jadalni – z osobnym personelem. Dlatego właśnie ufają nam setki rodziców z całej Polski, a spora grupa dzieci jeździ na nasze kolonie z dietą bezglutenową od pięciu lat. Zainteresowanie obozami jest tak duże, że miejsca kończą się w ciągu kilku dni od rozpoczęcia zapisów… A, wiecie, że u nas dzieci w głosowaniu wybierają, czy mamy przygotować bezglutenowe pierogi ruskie czy mięsne? ;)
Jak co roku posiłkami dla dzieci na diecie bezglutenowej i innych dietach eliminacyjnych zajmą się ciocie – na co dzień bezglutenowe mamy i babcie, dietetyczki oraz uczniowie szkół gastronomicznych. Pod kierunkiem Bezglutenowej Mamy będą czarować bogate i różnorodne posiłki, piec torty lub babeczki urodzinowe, smażyć popcorn na wieczór filmowy i szykować prowiant na wyprawy. Nikt z kulinarnej ekipy nie jest zawodowym kucharzem – ale wszystkie gotujemy z sercem, jak dla własnych dzieci. Wiedzą o tym stali uczestnicy kolonii z Bezglutenową Mamą, wiedzą i rodzice, którym podnosimy poprzeczkę domowymi bułeczkami, pierogami i goframi ;)
Pewnie nie wiecie, ale na koloniach z Bezglutenową Mamą praca w kuchni zaczyna się o 6 rano, a kończy często dopiero koło 21-22 w nocy… Bo przecież ktoś musi z wyprzedzeniem przygotować i zamrozić pyzy drożdżowe dla 80 osób, prawda? Albo usmażyć 80 pączków bezglutenowych, w tym kilka wegańskich ;) To już moje piąte specjalistyczne kolonie bezglutenowe, ale niezmienna jest idea: kulinarne rozpieszczanie uczestników. Wszystkich, nawet tych z wieloma nietolerancjami pokarmowymi. I tak będzie już zawsze ;)
Stali uczestnicy kolonii z Bezglutenową Mamą już wiedzą: wyróżnia nas wyjątkowo atrakcyjny i bogaty jadłospis bezglutenowy. Na obozie serwujemy pięć posiłków: śniadanie, II śniadanie, dwudaniowy obiad, podwieczorek, kolację oraz w zależności od potrzeb – Talerz Pyszności wieczorem, składający się z warzyw, kanapek, owoców lub bakalii BIO. Posiłki są przygotowywane według przepisów Bezglutenowej Mamy, ze świeżych surowców, z produktów najwyższej jakości (np. wędliny zawierają 100% mięsa, parówki i kiełbaski – 94% mięsa).
Co najważniejsze: Bezglutenowa Mama tworzy w 100% odrębną kuchnię bezglutenową, z własnym, stałym personelem znającym dietę bezglutenową i inne diety eliminacyjne. To prawdziwe ekspertki od diety bezglutenowej ;) I jeszcze coś – nie tylko podajemy posiłki, ale również dbamy, aby uczestnicy zjadali porządne, wartościowe porcje oraz warzywa. Przyjęło się, że ciocie i kelnerki obecne są w jadalni w czasie każdego posiłku i wspólnie z Bezglutenową Mamą zachęcają dzieci do sięgania po owsiankę, warzywa, jajka, wędliny, sery itp. Zasadą też jest, że do bufetu szwedzkiego można podejść dopiero po zjedzeniu „prawdziwego” jedzenia ;)
W jadłospisie bezglutenowym oferujemy m. in.:
KOMENTARZE