Już wiecie, że od paru tygodni eksperymentuję z wypiekiem bezglutenowych bułek na zakwasie. Powstają na bazie pełnoziarnistej lub białej mąki ryżowej oraz mixów. Stworzyłam już recepturę na pizzę i bezglutenowe grahamki na zakwasie, a dziś mam coś specjalnego dla uczulonych na kukurydzę i drożdże: ryżowe bułki bezglutenowe na zakwasie. Powstają z prostych składników, a czarodziejskim eliksirem jest dobry domowy zakwas. Pamiętajcie jednak, że przygotowanie bezglutenowych bułek na zakwasie i w ogóle wypiek jakiegokolwiek pieczywa na zakwasie bez glutenu, to wyższy stopień wtajemniczenia. Wierzę jednak, że determinacja może zdziałać cuda. Jeśli chcecie zdobyć dla dziecka bezglutenowe bułeczki bez drożdży, pozostaje wam próbować do skutku. Bo najważniejsza zasada brzmi: nie poddawać się. A teraz wyobraźcie sobie, że podajecie dzieciom na śniadanie chrupiące, zdrowe, miękkie w środku i pyszne bułeczki bezglutenowe na zakwasie ryżowym… Taki obraz może zdziałać cuda, więc do dzieła. Zapraszam na przepis na 20 bułeczek ryżowych bez drożdży, a przy okazji do poradnika: Dlaczego tak trudno upiec bezglutenowe bułki?
Przygotowanie ryżowych bułeczek bezglutenowych na zakwasie ma kilka etapów, dlatego trzeba ten proces dobrze zaplanować. Najpierw trzeba wyhodować zakwas na chleb bezglutenowy, co zajmie 3-4 dni. Zakwas musi być aktywny, czyli napowietrzony, wyrośnięty i puszysty. Kolejnym krokiem jest przygotowanie zaczynu, który musi rosnąć około 12 godzin. Dlatego najczęściej nastawiam zaczyn około 16-17 po południu. Gdy minie dwanaście godzin, czyli około 4-5 rano, dodaję do zaczynu resztę składników, wyrabiam ciasto i odstawiam do garowania na około godzinę. Potem formuję bułki: delikatnie, by nie naruszyć napowietrzonej struktury. Po godzinie wyrastania wstawiam do piekarnika (250 stopni) pierwszą blachę, a gdy bułki się upieką, wstawiam drugą blaszkę. W efekcie około godziny 7 rano mam dla dzieci około 18-20 bezglutenowych bułek na zakwasie: bez drożdży, bez mleka, bez jajka. Są długo chrupiące i wystarczająco puszyste, by zachęcić dzieci do śniadania. To, czego nie zjemy, od razu po ostudzeniu mrozimy. Bowiem bezglutenowe bułki szybko czerstwieją, a te na zakwasie – jeszcze szybciej :).
MA ROSNĄĆ OKOŁO 12 GODZIN
W MISCE POD PRZYKRYCIEM
KOMENTARZE