Co powiecie na wieloziarniste bułeczki bezglutenowe, które zawsze, ale to zawsze się udają i smakują jak pszenno – żytnie? Posypane mnóstwem ziaren, długo świeże, puszyste, z razowej mąki pełnej różnych błonników? Ha, stworzyłam kolejny przepis na bułeczki bezglutenowe wieloziarniste i pisząc go zauważyłam, że na blogu to już trzecie pod rząd bułki z mieszanki marki Dr Żurek bez glutenu! No tak, te mieszanki na dobre zagościły w naszym domu, a ponieważ dzieci lubią małe wypieki, najczęściej piekę właśnie bułki bezglutenowe, a nie chleby. Tym samym o bułkach mogłabym chyba napisać doktorat!
A tak na serio: te wieloziarniste bułki bezglutenowe to po prostu hit. Upiekłam je wczesnym rankiem i zrobiłam kanapki na drogę, a późnym wieczorem ciągle są pyszne i nawet przez moment zastanawiałam się, czy nie jem przez pomyłkę glutenowych… Potem sprawdziłam skład mieszanki i już wiem, skąd to przypuszczenie: mieszanki Dr. Żurka o nazwie „śniadaniowe” zawierają skrobię pszenną bezglutenową i to ona daje smak i zapach glutenowego pieczywa. Czyżby było to odkrycie cenne dla osób z celiakią, które niedawno przeszły na dietę bezglutenową i tęsknią za pszennym chlebkiem? Jeśli tak, to zapraszam do wspólnego pieczenia wieloziarnistych bułek bezglutenowych.
Odkąd jakiś rok temu pojawiła się na rynku piekarnia Dr Żurek bez glutenu www.chlebbezglutenowy.eu, jestem pod nieustającym wrażeniem jej naturalnych produktów: rewelacyjnych chlebów, ciast, a także mieszanek. W składzie tylko mąki, skrobie i błonniki. Zero chemii, zero zamienników glutenu i jakichkolwiek zagęstników. Zarówno gotowe chleby bezglutenowe, jak i wszystkie mieszanki, zawierają po 4 rodzaje błonników! To prawdziwa bomba zdrowotna, zbawienie dla jelit osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej. Dlatego tak chętnie sięgam po mieszanki tej marki. Jako blogerka bezglutenowa doceniam również to, że z mieszanek Dr. Żurka zawsze wszystko się udaje i to w proporcjach, jakie są podane na etykiecie. A to rzadkość w przepisach na bezglutenowe pieczywo, gdzie zazwyczaj trzeba samodzielnie dozować płyny i oceniać konsystencję ciasta.
Podoba mi się również, że to rzemieślnicza, niewielka marka z południowo – wschodniej Polski, założona przez pasjonata zdrowego pieczywa i zdrowego odżywiania. No i dlatego kilka razy w miesiącu w naszym domu piekę bułki i chleby od Dr. Żurka, a od świąt – uwaga – także ciasta! Bo w sklepie internetowym tej piekarni pojawiły się mieszanki naturalne na ciasto biszkoptowe i czekoladowe, mniam mniam…..
KOMENTARZE