Ponieważ sklepy Biedronki są niemal wszędzie, szybko sprawdziłam, jakie tam są słodycze bezglutenowe na Wigilię. Chodzi o słodycze bezglutenowe pod choinkę, które będą małym dodatkiem do głównego prezentu. Wiem, że to ważne, bo często o to pytacie przed świętami. Nie jest łatwo kupić w zwykłym sklepie świąteczne słodycze bezglutenowe, ale coś znalazłam. Pamiętajcie jednak, by przed zakupem samodzielnie sprawdzić etykietę i przeczytać skład. A pełen poradnik ze zdjęciami etykiet - zaktualizowany w listopadzie 2022 r. - znajdziecie tutaj: BEZGLUTENOWA PACZKA NA MIKOŁAJKI NIE TYLKO DO PRZEDSZKOLA.
Jeśli jest tam ostrzeżenie o zanieczyszczeniu glutenem lub w składzie są wymienione zboża (jęczmień, żyto, owies, pszenica) – nie kupujcie. Może się bowiem zdarzyć, że w różnych regionach Polski do Biedronki trafiają produkty niemal te same, ale wytwarzane w innej fabryce. Tak jest np. z biedronkową mąką ziemniaczaną – w mojej części kraju jest ona bezglutenowe, ale w innych województwach na opakowaniu tej samej – zdawałoby się – mąki jest już ostrzeżenie o zanieczyszczeniu glutenem.
Wracamy do słodyczy bezglutenowych na święta. Zerknijcie, jeszcze zdążycie je kupić ;)
Dzieci najbardziej lubią słodycze z mlecznej czekolady – cos wiem o tym, sama jestem mamą dwójki nastolatków i też przez to przechodziłam…. Największą radość przy choince wzbudzały zawsze czekoladowe słodycze bezglutenowe. Specjalistyczni producenci oferują wiele takich smakołyków, które często są zamiennikami glutenowych słodyczy. Takie bezglutenowe odpowiedniki zwykłego oreo, kit kat, princeski itd. Najwięcej czekoladowych słodkości mają dwaj producenci: włoski Dr. Schär i polski Glutenex. Te produkty można kupić w dużych marketach (Auchan, Carrefour, Netto, Spar) oraz w stacjonarnych i internetowych sklepach ze zdrową żywnością, np. Jedzbezglutenu.pl
A co z ogólnodostępnymi, czekoladowymi słodyczami bez glutenu w zwykłych sklepach? Sprawdziłam, są. W Biedronce, teraz przed świętami, są 2 nowe rodzaje czekolad Ferrero (uwaga: pralinki tej marki zawierają już gluten), jest bałwanek Magnetic z czekolady oraz lizak czekoladowy bez glutenu. Bezglutenowe czekolady to jeszcze kilka rodzajów czeskiej Studentskiej (sprawdź na etykiecie, czy jest przekreślony kłos).
Inne słodycze czekoladowe w Biedronce albo zawierają gluten albo mogą być nim zanieczyszczone. Osoba z celiakią i na diecie bezglutenowej nie kupuje takich produktów.
Niestety, sporo dzieci z celiakią, zwłaszcza maluszków, nie może również mleka lub kakao. Na szczęście i dla nich można znaleźć w spożywczaku zwykłe słodycze bezglutenowe. To m. in. Śmiejżelki oraz cukierki Nimm2 (uwaga, wiele żelków Harribo zawiera gluten lub jest zanieczyszczonych pszenicą), są przekąski owocowe Bob Snail, galaretki Wawel w cukrze gumy mamby i Maomam. Wiem, nie są to typowe słodycze bezglutenowe pod choinkę, nie ma żelków w kształcie Mikołaja czy cukierków w kształcie reniferków. Ale te produkty są kolorowe, słodkie i ogólnodostępne.
Sama wiem, jak bardzo dzieci na diecie bezglutenowej i bezmlecznej i bez kakao smucą się pod choinką. Moje dzieci przez pewien czas też nie mogły jeść zarówno glutenu, jak i kakao, mleka, laktozy… Dlatego przeczesywałam internet w poszukiwaniu słodyczy bezglutenowych bez mleka i czekolady. I zawsze znalazłam coś interesującego, nowego. Ale zapewniam, że różne cuda mogą się kryć również w zwykłych sklepach, trzeba tylko poszperać.
Jak wspomniałam na początku, zdobycie słodyczy bezglutenowych jest łatwe, ale nic, nawet zdjęcia na moim blogu, nie zwalniają nikogo z czytania etykiet. Mam kilka przykładów. Gdy na profilu na Instagramie Bezglutenowamama-Glutenfreemom opublikowałam w Stories zdjęcie czekoladowego bałwanka bez glutenu z Biedronki, ich marki własnej Magnetic, jedna z mam podesłała mi zdjęcie podobnej figurki. Też był to bałwanek, ale znacznie mniejszy niż ten „mój” i na opakowaniu nie miał pełnej nazwy marki, a jedynie literkę M. Niby to samo, a niekoniecznie. Opakowania i wielkość figurek różnią się od siebie. Nie można automatycznie sądzić, że te małe bałwanki są przecież takie same jak duże i uznać je za czekoladowe figurki bezglutenowe.
Już wiele razy zdarzało się, że niby ten sam produkt znajdował się w różnych opakowaniach. Na jednym było ostrzeżenie o zanieczyszczeniu glutenem, a na tym drugim – nie. Dlatego bądźmy czujni. W razie wątpliwości przysyłajcie mi zdjęcia na Instagramie – pomogę rozszyfrować etykietę. A przykłady oznaczania glutenu na etykietach znajdziecie w zakładce SZUKAMY GLUTENU NA ETYKIETACH.
KOMENTARZE