[Aktualizacja 2022 r.] Jak przygotować bezglutenową paczkę na Mikołajki? Jakie bezglutenowe słodycze ucieszą przedszkolaka lub ucznia na diecie bezglutenowej, a jakie warto podarować dorosłemu z celiakią lub alergią na pszenicę? Gdzie szukać tych produktów i ile kosztują?
By ułatwić Wam zakupy, przygotowałam małą ściągę (na samym dole obszerna galeria zdjęć). To swego rodzaju przewodnik po mniej i bardziej znanych bezglutenowych słodyczach na Mikołajki i pod choinkę.
Publikuję ten poradnik z wyprzedzeniem, bo niektórych produktów trzeba szukać w sklepach internetowych lub w marketach. Jeśli więc bezglutenowe święta mają pachnieć piernikami w czekoladzie, musimy się do nich przygotować… I teraz jest na to najlepszy czas.
Zapraszam do lektury, a w komentarzach piszcie, jakie słodycze najbardziej lubią Wasze dzieci.
Odpowiedź brzmi: wszędzie. Obecnie w małych sklepach i w marketach jest wiele "zwykłych" słodyczy, które nie zawierają glutenu i w mojej ocenie są bezpieczne dla dzieci z celiakią. Szukajcie ich zatem w Biedronce, Netto, Lidlu, Kauflandzie, Auchan, Rossmannie, Carrefour, SPAR, Żabce, w sklepikach osiedlowych, Intermarche, Lewiatanie, DINO, w Sklepie Polskim... Słodycze bez glutenu są teraz wszędzie. Poniżej: specjalistyczne sklepy internetowe:
Naczelna zasada: produkt nie może zawierać glutenu ani w składnikach, ani w zanieczyszczeniach krzyżowych i musi pochodzić od dużego, znanego producenta (zobaczcie w galeriach zdjęć niżej).
Najlepiej kupić to, co dziecko lubi :) Jeśli nie lubi żelków czy deserowej czekolady, nie kupujmy, bo maluch będzie zawiedziony, a przecież nie taka jest idea Mikołajek. W paczce "powinny" :) się znaleźć słodycze typowe dla Bożego Narodzenia: czekoladowi mikołaje, batoniki, laski cukrowe itp.
Osobiście jestem zwolenniczką zdrowych słodyczy bezglutenowych, ale w dzisiejszych czasach to mało realne: dzieci lubią to, co widzą w szkole, w reklamach, na placu zabaw.
Ale zawsze można iść na kompromis: kupić trochę klasycznych słodyczy mikołajkowych bez glutenu, a jednocześnie jakieś zdrowe nowości (o nich przeczytacie trochę dalej).
Sprawdź każdy produkt do mikołajkowej paczki: czy jest bezpieczny dla dziecka na diecie bezglutenowej
Od niedawna polscy i zagraniczni producenci oferują nam świąteczne słodycze i przekąski, oznaczone jako bezglutenowe, stworzone specjalnie dla osób z celiakią. Są to ciasteczka, gotowe ciasta, pierniczki, kalendarze adwentowe - tu prym wiedzie włoski Schär. Są to słodycze dużo droższe i nie każdego na nie stać.
Dlatego śmiało możecie sięgać po ogólnodostępne słodycze, które nie zawsze mają oznaczenie "bezglutenowe", ale i tak są bezpieczne dla osób na diecie bezglutenowej. Jak to ocenić, które są OK, a które są zabronione w diecie bezglutenowej?
Ogólnodostępny produkt jest bezpieczny, gdy:
Alergeny na etykiecie łatwo znaleźć. Są napisane pogrubioną czcionką, kursywą, w nawiasie lub wielkimi literami.
Jeśli na etykiecie znajdują się wyżej wymienione alergeny, absolutnie nie kupujcie tych słodyczy dla dziecka z celiakią i na diecie bezglutenowej. Nie myślcie sobie: "najwyżej odda bratu albo mamie" - bo to dla dziecka ogromne rozczarowanie.
Nie kupujcie też ogólnodostępnych słodyczy na pamięć, "bo one zawsze były bez glutenu". Przykładem są bezglutenowe drażetki Lentilky: w 2021 r. w ich składzie pojawił się już gluten. Podobnie żelki Harribo - obecnie niemal wszystkie zawierają gluten lub są nim zanieczyszczone. Jest na to rada: przed zakupem zawsze sprawdzajcie etykietę konkretnej słodkości (instrukcja powyżej).
Masz w przedszkolu dziecko z celiakią lub na diecie bezglutenowej? Przeczytaj 👇
Jak wspomniałam, w bezglutenowej paczce na Mikołajki warto przemycić trochę zdrowych przekąsek, dotychczas nieznanych dziecku. Jak je znaleźć? Czytając etykiety :) Im krótszy skład i mniej tam obco brzmiących słów, tym lepiej.
Mogą to być orzechy lub owoce suszone w czekoladzie, musy owocowe, chrupki o oryginalnych kształtach, smakowe czekolady, zdrowe kremy a'la nutella, słodycze bez cukru, czyli słodzone erytrytolem lub ksylitolem.
Bogactwo zdrowych słodyczy bezglutenowych znajdziecie w sklepie marki Pięć Przemian. Niedawno pojawiła się tam nowość: bezglutenowe "lentilky" i pianki cukrowe bez cukru :) A w w sklepie lasuchowo.pl - znajdziecie słodkości, których nawet ja nie znałam (zdjęcie i link poniżej).
Wielką niespodziankę sprawią dzieciom zapewne słodycze bezglutenowe, których dotychczas nie znały. Mogą to być zarówno produkty ogólnodostępne (np. gumy Mamby czy batoniki Bounty), jak i i kupione w specjalistycznych sklepie. Na szczęście jest taki w Polsce: to Jedzbezglutenu.pl (link powyżej), który oferuje słodycze i przekąski włoskie, niemieckie, czeskie, słowackie, no i polskie też, np. kilka rodzajów cukierek "Pszczółek".
Słodkie paczki na Mikołajki są tradycją zarówno w przedszkolach, jak w szkołach, klubach sportowych czy zakładach pracy (tam obdarowuje się oczywiście nie pracowników, ale ich dzieci) oraz oczywiście w domach.
Niestety – przygotowanie bezglutenowej paczki na Mikołajki bywa czasem kłopotliwe dla osób, które nie znają diety bezglutenowej i innych diet eliminacyjnych i nie wiedzą, gdzie kupować bezpieczne produkty. W tej kwestii łatwo o błędy…
Bywa i tak, że z powodu takiej paczki płyną świąteczne łzy dzieci na diecie bezglutenowej – bo przedszkolak czy uczeń otrzymuje paczkę, w której są produkty zawierające gluten. Tym bardziej zachęcam rodziców dzieci na dietach eliminacyjnych, by z wyprzedzeniem skontaktowali się z wychowawcą lub dyrektorem przedszkola i ustalili, kto zrobi bezglutenowe zakupy, kto za nie płaci – o tym przeczytajcie na plakacie obok.
Bezglutenowa Mama od wielu lat apeluje o empatię wobec dzieci z celiakią i na diecie bezglutenowej (i na innych dietach eliminacyjnych). Bo jaki pożytek i radość z paczki, którą trzeba niemal w całości przekazać tacie albo bratu, bo zawiera glutenowe wafelki, pierniczki i gwiazdorki?
Poniżej znajdziecie zdjęcia ogólnodostępnych słodyczy, które moim zdaniem są bezpieczne dla dziecka z celiakią. Uwaga: przed zakupem zawsze sprawdźcie etykietę, czy nie ma tam glutenu. Zdarza się, że 99% produktów danej marki (np. Milka czy Magnetic) zawiera gluten, a jeden go nie ma. I na odrwót.
Przykład: paczkowane cukierki Zoozole są niemal wszystkie bez glutenu, ale jeden rodzaj (praliny truskawkowe w mlecznej czekoladzie) ma na etykiecie ostrzeżenie o obecności glutenu. Tych pralin nie ma w zestawie poniższych zdjęć. Nie kupujcie ich.