Zosieńka ma dwa latka i mieszka tuż obok bezglutenowego pensjonatu, w którym właśnie spędzamy zimowe ferie. Jako jedyna spośród pięciorga dzieci w rodzinie ma alergię pokarmową, a jej mama bardzo dzielnie stawia czoła kolejnym dietom i przepisom. Dziś Zosieńka odwiedziła nas z mamą i starszą siostrą Anią. Dziewczyny nie mogły lepiej trafić – akurat lepiłyśmy bezglutenowe bułeczki jaglano-gryczane, miałyśmy też na stole sporo przekąsek dla alergików na diecie bezglutenowej. Na naszych gości czekała też bajka-pocieszajka z dedykacją od Bezglutenowej Mamy.
Maleńka Zosia z Białego Dunajca od półtora roku zmaga się z atopowym zapaleniem skóry. Kremy i maści przynoszą dziewczynce tylko chwilową ulgę, dlatego mama próbuje wprowadzać jej dietę eliminacyjną. Niestety lekarze okazali się niezbyt pomocni w tym temacie, dlatego Gosia szuka rozwiązań na własną rękę. Na pierwszy ogień poszło odstawienie mleka i glutenu.
Gdy rozmawiałyśmy przy kawie i lepieniu bezglutenowych bułeczek, Zosia z siostrą Anią czytały bajkę dla dzieci z celiakią „Po okruszku boli w brzuszku, czyli bezglutenowa Zosia w przedszkolu”, którą dostały w prezencie od Bezglutenowej Mamy. Dwuletnia mieszkanka Białego Dunajca jest na razie zbyt mała, by pojechać na kolonie bezglutenowe 2019, ale jesteśmy umówione na wspólne wakacje za 5 lat :).
KOMENTARZE