Wpadnij z marszu na bezglutenowe Wielkie Żarcie w Moich Tatrach ;) – jeśli czujesz się przepracowana i zmęczona codziennym gotowaniem i chcesz spędzić czas smacznie, z ludźmi zakręconymi bezglutenowo ;) . Zobacz TUTAJ – KLIK, jak gospodyni rozpieszcza gości – bez żadnych dodatkowych opłat. Po prostu teraz zadzwoń i zarezerwuj zimowy pobyt na rodzinne ferie bezglutenowe 2020 r. Z przyczyn losowych zwolniły się bowiem pokoje na każdym turnusie – to fajna okazja, by spontanicznie wyruszyć na bezglutenowe ferie. Nie martw się brakiem śniegu – na stokach i na tatrzańskich szlakach jest go w bród! Podobnie jak bezglutenowych przysmaków na stole, których nikt nie wydziela gościom… I ten wybór pieczywa bezglutenowego oraz gatunkowych wędlin – głównie marki Nik-Pol…. No i bezpłatne herbata oraz dobra kawa z ekspresu, kuchenka elektryczna do użytku gości.
W pensjonacie Moje Tatry zakończył się pierwszy turnus bezglutenowych ferii rodzinnych 2020 r. i rozpoczął się drugi. Niestety, z przyczyn losowych zwolniło się kilka pokoi – to dobra okazja, by szybko je zarezerwować, spontanicznie spakować manatki i przyjechać na zasłużony wypoczynek, naukę i zabawę. Wiadomo już, że wolne pokoje pojawiły się również na kolejnych trzech turnusach – z Bezglutenową Mamą. Dzwońcie lub piszcie do gospodyni pensjonatu bezglutenowego Moje Tatry – najlepiej na jej profilu na Facebooku KLIK. W programie jest wyprawa do Morskiego Oka na grochówkę bezglutenową z kotła (lub pomidorówkę), warsztaty kulinarne (pączki, faworki, pierogi, bułeczki bezglutenowe), warsztaty malowania na szkle, kulig z pochodniami, wieczór włoski z bezglutenową pizzą i mnóstwo integracyjnych spotkań, na których wszyscy się rozumieją i nie muszą tłumaczyć, co to celiakia i dieta bezglutenowa. Zobaczcie TUTAJ – KLIK, co się działo w pierwszym turnusie w Moich Tatrach ;)
KOMENTARZE