Bezglutenowe paluszki rybne w Lidlu

W sieci Lidl w Polsce pojawiły się bezglutenowe paluszki rybne marki Vemondo – Gluten-Free Fish Fingers. To filety z mintaja. Opakowanie bezglutenowych paluszków rybnych o wadze 300 g kosztuje 7 zł – to 10 paluszków. Opakowanie wystarczy dla jednego dorosłego i dziecka lub dla trójki dzieci (przetestowałam). Zerknijcie na ich skład, poznajcie opinię Bezglutenowej Mamy o tym, jak się smażą i jak smakują.

Skład bezglutenowych paluszków rybnych z Lidla

Bezglutenowe paluszki rybne Vemondo – Gluten-Free Fish Fingers mają bardzo przyzwoitą, procentową zawartość ryby. Oto pełen skład:

65% wykrawane z boku filety z mintaja, oleje roślinne (rzepakowy i słonecznikowy), mąka ryżowa, woda, mąka kukurydziana, skrobia kukurydziana, skrobia ziemniaczana, mąka z ciecierzycy, sól glukoza. Może zawierać gorczycę, mleko i jaja.

Jak smakują paluszki rybne bezglutenowe z Lidla?

Lidlowskie Gluten-Free fish fingers podałam dziś dzieciom na szybki obiad – z ryżem basmati i ogórkiem kiszonym. Usmażyłam je w głębokim tłuszczu – na maśle klarowanym. Smażyły się dobrze, choć pryskały i przyklejały się nieco do patelni – czego nie zaobserwowałam np. podczas smażenia bezglutenowych paluszków rybnych Pescanova. Jedna z internautek doradziła, że podczas smażenia na oleju kokosowym tłuszcz nie pryska na pół kuchni – dzięki za cenną radę. Przyznam, że paluszki z Lidla miały fenomenalnie chrupiącą skórkę, która ani nie kleiła się do zębów, ani nie odpadała od ryby. Niestety nie wiem, jak długo utrzymuje się chrupkość – bo paluszki zniknęły w mig w brzuszkach bezglutenowych i glutenowych dzieci. Wszyscy biesiadnicy byli zachwyceni – nikt nie rozpoznał, że to rybne paluszki bez glutenu. Brawo dla producenta! Mnie udało się zjeść jednego paluszka – tak, był naprawdę smaczny.

Jeśli chcecie dowiedzieć się, jakie jeszcze bezglutenowe zakupy można zrobić w Lidlu, kliknijcie TUTAJ.

Porównanie składu paluszków rybnych gluten-free

Porównałam skład bezglutenowych paluszków rybnych z Lidla i paluszków rybnych Pescanova, które serwowaliśmy dzieciom na bezglutenowych koloniach. Otóż paluszki lidlowskie zawierają więcej, bo 65 ryby (paluszki Pescanova mają 55% ryby – morszczuka). Z kolei na niekorzyść paluszków z Lidla świadczy zawartość olejów – są wymienione w składzie już na drugim miejscu, a także zawartość glukozy. Paluszki Pescanova mają więcej panierki, ale jest ona też bardzo chrupiąca. W sprzedaży są jeszcze dostępne bezglutenowe paluszki rybne Schaer – można je kupić m. in. w sieci Kaufland. Te paluszki zawierają najwięcej, bo aż 70% ryby – fileta z mintaja.

Dla osób na diecie bezglutenowej ważna jest dostępność: paluszki rybne gluten-free dostępne są w sieci Lidl w całej Polsce. Czy jednak pozostaną w stałej ofercie, czy też pojawiły się okazjonalnie? Jak sądzicie?

Newsletter

Zapisz się

Menu

Blog

Bezglutenowe paluszki rybne w Lidlu