Blog

12

Bezglutenowa Wigilia jest smaczna

24/11/2014

Bezglutenowa Wigilia jest smaczna

24/11/2014

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Wigilia 2020 r. będzie na świecie inna, niż wszystkie dotąd, ale tradycyjnie, choć pewnie w mniejszym gronie, zasiądziemy do wigilijnej wieczerzy bezglutenowej. Niezależnie od pandemii, dla nas, celiaków, taka Wigilia to nie lada wyzwanie, prawda? Na półmiskach powinny się znaleźć pierogi, krokiety, kutia, barszcz czerwony z uszkami, ryba po grecku, pierniczki, makowiec, chrupiące pieczywo. A wszędzie mąka! Bagatela, jeśli sami przygotowujemy w domu w pełni bezglutenową wieczerzę i mamy wpływ na menu. Gorzej, jeśli przy stole zasiądziemy jako gość… Jak sobie poradzić? Jak zdobyć produkty, skoro należy ograniczyć wychodzenie z domu? Jak przygotować Boże Narodzenie bez glutenu? Jak sobie poradzić, gdy na Wigilii będziemy w gościach, na dodatek jako jedyna osoba na diecie bezglutenowej?

Tradycyjne dania na bezglutenowej Wigilii w naszym domu

Jest 2020 r. i będzie to moja 41 bezglutenowa Wigilia… Od 2013 r. przygotowuję wigilijną wieczerzę bezglutenową w swoim domu. Spędzamy ją tylko we własnym, czteroosobowym gronie. Czeka nas zawsze sporo pracy, ale jest jedna niezmienna zasada: cały wigilijny stół będzie totalnie gluten free! Na diecie bezglutenowej z powodu celiakii jestem tylko ja z Zosią, ale przecież nie będziemy robić dwóch rodzajów pierogów czy uszek, prawda? Teraz, gdy udoskonaliłyśmy metodę lepienia KLIK, przygotujemy w pełni bezglutenową kolację wigilijną.

Zgodnie ustaliliśmy, że w wigilijnym menu znajdą się: bezglutenowe pierogi z kapustą i grzybami, śledź w oleju lnianym, bezglutenowe krokiety, bezglutenowa kutia, bezglutenowy kompot z suszonych owoców (piszę: „bezglutenowy”, bo przygotuję go z własnych suszonych owoców, a te ze sklepu bywają obsypywane mąką), bezglutenowa ryba po grecku, bezglutenowy galat z łososia, barszcz czerwony z bezglutenowymi uszkami, a także smażony karp bez panierki.

Pierogi będą mrożone,        ale wypieki świeże

Przygotujemy też słodkości – domowe wypieki tak lubiane przez glutenowego Daniela i dzieci. Będą zatem bezglutenowe pierniczki, które pieczemy zazwyczaj jeszcze w listopadzie, będzie bezglutenowa babka makowa z orzechami i bezglutenowy sernik KLIK PRZEPISY. Na stole nie zabraknie oczywiście bezglutenowego opłatka KLIK. Na Boże Narodzenie bez glutenu przygotuję też jakieś domowe, bezglutenowe wędliny (szynkę, boczek i pasztet), upiekę bezglutenowy chleb i bułeczki.

Część potraw postaram się przygotować wcześniej, np. pierogi, uszka czy zakwas buraczany. Zamrożę uszka i pierogi tuż po ulepieniu, a w dniu Wigilii wrzucę zamrożone na wrzątek z solą i olejem. Z kolei zakwas bezglutenowy na barszcz można ukisić już na początku grudnia, przelać do słoika, zakręcić i wstawić do lodówki. Ale większość dań powstanie, rzecz jasna, tuż przed świętami.

Tutaj kupisz

Bezglutenową książkę kucharską, jakiej jeszcze nie było – doskonały prezent na święta

Wigilijne dania bezglutenowe z domu lub catering

Większość przepisów na wspomniane wyżej dania podaję na blogu. Od 2013 roku powstała tu całkiem spora baza przepisów bezglutenowych na Wigilię KLIK. Niezależnie od moich receptur, zachęcam Was do eksperymentowania w kuchni, nawet jeśli nie jesteście mistrzami sztuki kulinarnej. Bo żadne wigilijne pierogi nie smakują tak wyśmienicie, jak własne :). Ale jeśli ktoś nie ma czasu lub zamiłowania do kuchennych zajęć, coraz więcej firm oferuje bezglutenowe menu świąteczne, np. Atelier Smaku. (uwaga: to dania bezglutenowe i wegańskie, nie zawsze łatwe do zaakceptowania przez dzieci ceniące tradycyjne smaki)

Uwaga: nie dajcie się nabrać producentom lub restauracjom, które jednocześnie mają w ofercie potrawy glutenowe i nie są w stanie dać żadnej gwarancji osobom chorym na celiakię! Gotowe dania i wypieki bezglutenowe z pewnością znajdziecie w ofercie producentów żywności bezglutenowej, np. w Glutenexie, Balvitenie, Friendly Food czy we wspomnianym wcześniej Atelier Smaku. Oferują je również bezglutenowe restauracje, piekarnie i firmy w wielu miastach np. WOLNA, BEZ. U każdego z producentów można zamawiać towar kurierem, z odbiorem własnym lub w sklepach. Wiem, że firmy oferują m. in. pierogi, krokiety, ciasta, wędliny, uszka. Dobra wiadomość: gotowe, mrożone, bezglutenowe pierogi ruskie z kapustą i szpinakiem oferuje marka Mateo, można ją znaleźć m. in. w sieci Carrefour w dużych miastach. 

A może cała Wigilia bez glutenu?

Nawet jeśli w Waszym domu na diecie bezglutenowej jest tylko jedna osoba (dziecko lub dorosły), przygotowanie całej bezglutenowej Wigilii nie jest wcale trudne. A małemu lub dużemu celiakowi sprawi niewysłowioną radość… Może warto podjąć taki wysiłek? Wyobraźcie sobie: dziecko z celiakią nie będzie musiało czuć się jak trędowate, nie będzie musiało uważać na okruszki chleba, na glutenowy opłatek, na barszcz  (uwaga: gotowy barszcz  niektórych firm może zawierać gluten) i wiele innych zanieczyszczeń. Poczuje się akceptowany, bo nawet siostra czy dziadek, którzy zazwyczaj narzekają na smak produktów bezglutenowych zjedzą je z apetytem, a tata, który nie wyobraża sobie kolacji bez swojego pszennego chleba, z przyjemnością zatopi zęby w chrupiącej bagietce bezglutenowej…. Czyż nie będzie to wyśmienity prezent wigilijny?

Tutaj kupisz

Mąki i dodatki do przygotowania bezglutenowych potraw wigilijnych

Gdy jesteś na diecie bezglutenowej i spędzasz Wigilię w gościach….

Jak ma przygotować się do Wigilii osoba na diecie bezglutenowej, zaproszona na wieczerzę do glutenożerców?  

  • spytaj gospodynię, które dania jest w stanie przygotować w wersji bezglutenowej dla wszystkich gości
  • zwróć jej uwagę, że wiele powszechnie dostępnych składników zawiera gluten lub jest nim zanieczyszczona, np.: gotowy barszczyk, kostka rosołowa, mąka ryżowa lub kukurydziana, masa makowa, bakalie, aromat lub cukrowa posypka do ciasta, przyprawa do piernika itd.
  • jeśli gospodyni zechce przygotować w wersji bezglutenowej tylko wybrane dania dla jednej osoby, zaznacz, by np. rybę w bezglutenowej panierce usmażyła jako pierwszą i podała ją na osobnym talerzu. Pierogi lub uszka bezglutenowe trzeba ugotować lub podsmażyć jako pierwsze i podać na oddzielnym talerzu. Podobnie należy postąpić z wszelkimi innymi daniami bezglutenowymi, szykowanymi w glutenowej kuchni: osobno je gotujemy, podajemy na osobnych talerzach, nakładamy osobnymi sztućcami
  • KLIK – wydrukuj poradnik bezglutenowego kucharza, który możesz zanieść gospodyni Twoje wieczerzy wigilijnej
  • poproś, by gospodyni konsultowała z Tobą zakupy oraz składniki użyte do bezglutenowych dań wigilijnych
  • podaj gospodyni adres bloga Bezglutenowej Mamy, który jest skarbnicą przepisów na Wigilię bez glutenu KLIK
  • spytaj, jakie dania możesz lub powinieneś przynieść ze sobą, w pudełeczku do odgrzania (np. barszcz z uszkami, pierogi, krokiety, słodycze, opłatek itd.)
  • zaproponuj, że przyniesiesz jakieś danie wigilijne w wersji bezglutenowej dla wszystkich uczestników wieczerzy
  • zaproponuj dzielenie się wyłącznie bezglutenowym opłatkiem – i przynieś go ze sobą 
  • podpowiedz, że Wigilię można przygotować również naturalnie bezglutenowo, z tanich i ogólnodostępnych składników – ale trzeba w to włożyć trochę wysiłku

Porady dla gospodyni, która gości na Wigilii osobę na diecie bezglutenowej

Jeśli Tobie przypadł zaszczyt ugoszczenia na wieczerzy osoby na diecie bezglutenowej, potraktuj to jak wyzwanie, a nie problem. Ułatwisz tym życie sobie, domownikom i gościowi :). Niezależnie, czy tym gościem na diecie bezglutenowej będzie wnuczek, synowa, narzeczony córki czy przyjaciółka teściowej, włóż w ten projekt trochę serca ;)

  • zastanów się,  czy jesteś w stanie przygotować całą Wigilię bez glutenu. To naprawdę nie jest strasznie trudne…. Tym bardziej, że dla dobra sprawy z niektórych dań można zrezygnować (pierogi, uszka itp.), w zamian wprowadzając inne, łatwiejsze w przygotowaniu
  • jeśli zdecydujesz się na wieczerzę totalnie gluten-free, z wyprzedzeniem konsultuj wszystko z gościem. Dieta bezglutenowa to nie jego wymysł lub moda, ale jedyne lekarstwo w celiakii lub wsparcie w innej chorobie. Gluten kryje się w wielu produktach, w których w ogóle się tam go nie spodziewasz (np. w śledziach w zalewie)
  • z wyprzedzeniem spytaj zaproszonego gościa, czy chce lub może przynieść ze sobą jakieś bezglutenowe dania dla siebie, np. domowe lub zamówione pierogi, krokiety, rybę po grecku itp. 
  • uzgodnij z gościem całe menu wieczerzy wigilijnej, tak aby nie był zaskoczony pojawieniem się jakiegoś dania, którego nie będzie mógł jeść. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Jeśli gość będzie znał menu, przyniesie swoje potrawy lub mentalnie przygotuje się, że czegoś nie będzie mógł skosztować
  • gdy zdecydujesz się na przygotowanie jednego lub kilku dań, pamiętaj o zasadzie: najpierw panierujesz i gotujesz lub odgrzewasz  potrawę bezglutenową, przykrywasz ją np. folia aluminiową, a dopiero potem szykujesz glutenowe danie. 
  • gdy odgrzewasz, pamiętaj: zupę lub pierogi czy uszka gotuj w garnku z czystą wodą, nigdy w wodzie po glutenowych daniach.
  • bezglutenowe potrawy mieszaj lub nakładaj osobną łyżką
  • ułóż je na stole na osobnym talerzu, najlepiej w pobliżu gościa na diecie bezglutenowej, z dala od pieczywa glutenowego
  • jeśli na stole pojawi się bezglutenowe pieczywo, musi być przykryte serwetką i nie może znajdować się w jednym koszyku z glutenowym
  • zadbaj o bezglutenowy opłatek: kup go samodzielnie lub poproś gościa, by przyniósł ze sobą
  • nigdy nie namawiaj gościa na diecie bezglutenowej, by spróbował dania z glutenem lub by np. zdjął glutenową panierkę z ryby 
  • zadbaj o dobrą i miłą atmosferę – Twój gość będzie pamiętał taką Wigilię do końca życia ;)

KOMENTARZE (12)

DAKS 03/12/2016 01:31
Pani Mariola poruszyła dość ważną sprawę tych restauracji, hoteli itd itd należących do "menu bez glutenu". My też jesteśmi ciekawi jak często i gęsto jest sprawdzany ten certyfikat. I czy to ma polegac na tym, że najpierw ileś tam ludzi musi się nadziać, zmarnowac czas, nerwa, ponieśc koszta itd itd My w mijającym roku mieliśmy np takie przypadki w miejscach, w których byliśmy: 1. po przyjeździe okazało się, że przeszkolona na kuchni jest jedna pani, jej pomocnica jest od niedawna, a właściele z reguły pojawiali się dopiero wieczorem. Pani, która była przeszkolona miała wiele innych funkcji w tym miejscu: przyjmowanie gości, organizacja zatowarowania itd itd, natomiast druga głownie na kuchni i do wydawania dań. Na początku słyszeliśmy na cały głos ( w sali gdzie siedziały też rodziny nie potrzebujące bezglutenowych potraw: BEZGLUTENOWY!!! GDZIE JESTEŚ!!! , przy podawania dań często przy pytaniu czy dla nas czy dla dziecka odpowiedź nieprzeszkolonej pani "nie wiem" - powrót na kuchnie, żona za nią i przeszkolona pani robi nowe kotlety bo sama nie pamięta jak je rozparcelowała. Na śniadanie przy szwedzkim stole na pytanie co jest bezglutenowego - "proszę sobie wybrać z tych które leżą na jednym stole w tych samych talerzach, gdzie inni z chlebem talerz trzymają nad i chodzą i nabierają... i wśród których znajdowały się z glutenem i bez glutenu ( proszę sobie znaleźć i wybrać" ). Na zwrócenie uwagi pani (niedawno zatrudniona) przeprasza, że od niedawna, a pani przeszkolona OBRAZA, natomiast my zamiast komfort dziecka - ono mina zwieszona przy okrzyku BEZGLUTENOWY ( a miał być wyjazd dla dziecka) , my zwiększona czujność niż gdzie indziej. 2. po przyjeździe spotykająć na popołudniu zapoznawczym bezglutenowych, usłyszeliśmy, że są tzw traktowani niezabardzo ( z reguly rodziny z dziećmi) : już z rana na śniadaniu płatki zwykłe glutenowe dla jednych i mleko- dla bezglutenowych mleko ( płatki swój prowiant), obsługa dająca znak postępowaniem, że wolą inne stoliki obsługiwać. Dopiero po POWAŻNEJ rozmowie zmieniło się... być może bo było nas więcej ( ale czy na tym to ma polegać i czy po naszym wyjeździe znowu nie nastała norma.... choć płatków dla naszych dzieci dalej ni hu hu) Nasuwa się pytanie: czy oprócz tych którzy chcą prowadzić swe "interesy pod szyldem "menu bez glutenu" i prowadzić je jak najlepiej - przypadkiem nie jest zbyt dużo tych, którzy robią to dla ściągnięcia klienta i nie bardzo ich interesuje trzymanie standardu po otrzymaniu certyfikatu? 3. Nie wspominam o szpitalach, sanatoriach itp itp (bo tu to już ręce, nogi, broda, rzęsy opadają ) - problemy z kuchniami szpitalnymi były i są - cateringi? - nie ma szans naocznie sprawdzić jak robili, jakich produktów użyli, w jakich warunkach tworzyli - szpital mówi: "że firma zewnętrzna robią bezglutenowe i proszę zaufać", a ufać to można "uf uf"). Ostatnio ukazał się artykuł z badaniami jakości wyżywienia w szptalach i normach w tym bezglutenowych - nic nie napawającego optymiżmem. W każdym razie jak napisał Pani Mariola - bądźcie UWAŻNI!!!
Marta Krzyżanowska-Sołtysiak 03/12/2016 11:00
Cenny komentarz. Oczywiście w programie Menu bez Glutenu nadal jest wiele do zrobienia, ale przecież to dopiero początek, we Włoszech podobny program działa kilkadziesiąt lat! Ważne, by za każdy razem zgłaszać uwagi do stowarzyszenia - jak potem ma wyglądać kontrola takich miejsc, skoro nie docierają sygnały bezpośrednio do stowarzyszenia? Żeby działać, trzeba wiedzieć. Problemem w Polsce jest to, że w szkołach gastronomicznych i na studiach nie ma ani słowa o diecie bezglutenowej. Stąd taka niewiedza i błędy. Miejmy nadzieję, że z roku na rok będzie po prostu lepiej. W jakich konkretnych miejscach spotkały Cię przykrości, o których piszesz? Proszę zgłoś je do g.koninska@celiakia.pl.
DAKS 03/12/2016 12:47
Nie wiem czy cenny ten mój komentarz:) ja tylko przeczytałem to co napisała Pani Mariola i się zgadzam, że niekoniecznie człowiek może być uradowany z wizyty w jakimś lokalu gdzie powinien odczuć ulgę z czuwania nad tym co na talerzu . Program "Menu bez glutenu" - jest REWELACYJNY (świetny wręcz- na miarę certyfikowania artykułów spozyczwych, gdzie każy z nas widzi na półkach sklepowych coraz więcej i więcej towarów pewnych - co jest bezcenne ). Może te mankamenty są z tego, że poczatek dopiero tego programu... ale jak wiemy _ różne rzeczy dzieją się w kuchniach restauracyjnych, hotelowych, firmach cateringowych etc,etc gdzie nie trzeba specjalnych diet. A co dopiero tam gdzie chciejstwa wymaga się więcej od właścicieli i pracowników. Napewno szkoły gastronomiczne "nie dają nam wspomagania", ale również właściciele czasami mogliby uczciwiej określić czy to fajny pomysł na biznes w temacie kuchni bezglutenowej, czy tylko chwyt marketingowy i wcale nie chce im się do tego przykładać. Skargi skargami - tylko jest to broń obosieczna. Nie jest jeszcze na tyle duży katalog by zniechęcać skargami ( a tych skarg pewnie trochę się zbiera ), raczej po takiej skardze nie ma co liczyć na powitanie "chlebem bezglutenowym i solą" :) , właściciel może się poddać bo personel uparty, a rynek pracy się zawęża, albo pracownicy się starają bardzo ale właściciel chce robić "myki" itd itd Chyba bardziej kotrolować, spełniac warunki na odnowienie certyfikatu, często, bardzo często, mega często szkolić i sprawdzać tych, którzy tam panują i kuchcą. Jak Pani mówi, nadzieję mamy i tego się trzymamy :) - bo jak słyszę co było 70 tych, 80-tych, 90-tych z bezglutenowcami, to zrobione jest naprawdę mega mega dużo :). Zresztą sam w tych parę lat - jak sobie przypomnę me przerażenie w sklepach, a teraz - to inny świat m.innymi dzięki Pani :) Więc miejmy nadzieję, że dalej będzie szedł ten świat do przodu.
Iwona 02/12/2016 21:50
Odnośnie Barszczu Krakusa producent oszukuje odnośnie składu. Podaje, że barszcz składa się sok z buraków ćwikłowych z zagęszczonego soku (58%), woda, sok jabłkowy z zagęszczonego soku, cukier, sól, regulator kwasowości - kwas cytrynowy, warzywa i ekstrakty warzywne (zawierają seler), przyprawy i ekstrakty przypraw, aromaty (zawierają seler, mleko) Informacja dla alergików: patrz na składniki zaznaczone pogrubioną czcionką. Nic a nic o glutenie.
Marta Krzyżanowska-Sołtysiak 03/12/2016 10:55
Niekoniecznie oszukuje - pewnie zmienił skład.
Anula80 26/11/2014 11:03
To znaczy, że mogę jej używać bez obaw? Trochę mnie ta informacja zmartwiła :(
admin 27/11/2014 15:11
Bez obaw można używać mąk z firm specjalistycznych: Balviten, Bezgluten, Glutenex itp.
Anula80 25/11/2014 13:56
A co z mąką gryczaną Bezglutenu? Wiem, że produkuje ją dla nich właśnie Melvit :(
Bezglutenowa Mama 25/11/2014 15:11
Ale dopiero druga partia, która schodzi z taśm, jest badana i idzie do Bezglutenu. Pierwsza partia, która idzie pod marką własną Melvitu, jest zanieczyszczona glutenowymi zbożami.
mariola 25/11/2014 08:26
Kochani patrzcie na ręce obsłudze restauracji.W niedzielę byliśmy w Olsztynie w restauracji ,która należy do menu bez glutenu.Zamówiliśmy naleśniki dla córeczki,ale poprosiłam o pokazanie mąki,z której są przygotowywane.Okazało się,że jest to mąka kukurydziana melvit.Z tego co wiem to tylko 2 mąki tej firmy są bezglutenowe:ryżowa i gryczana a na kukurydzianej nie istnieje napis gluten free.Oczywiście solidarnie zrezygnowaliśmy z całego zamówienia,a obsługa była zdziwiona bo przecież kukurydza nie zawiera glutenu...
Bezglutenowa Mama 25/11/2014 10:28
Jak się nazywa ta restauracja? Czy zgłosiłaś tę sytuację do Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej? Taki błąd kwalifikuje restaurację do odebrania licencji - ale by do tego doszło, stowarzyszenie ktoś musi o tym powiadomić. Tak na marginesie - nawet mąka gryczana i ryżowa Melvitu zawiera gluten..... Możemy używać tylko mąk z przekreślonym kłosem, ze specjalistycznych firm.
mariola 25/11/2014 14:27
Tak, sprawa jest już zgłoszona do oddziału stowarzyszenia w Olsztynie.
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się