Bezglutenowe krokiety – jako dziecko nie wyobrażałam sobie, że takie mogą istnieć…. W moim rodzinnym domu krokiety były jedną z dwunastu wigilijnych potraw. Mama przygotowywała je po mistrzowsku, jak wszystkie dania – ale tylko w wersji glutenowej (bo w latach 80-tych nie były dostępne w Polsce bezglutenowe mąki czy bułka tarta). Niestety, w dzieciństwie tylko raz skosztowałam jej krokietów – podczas prowokacji glutenem, która przypadła akurat na Wigilię. Od kilku lat sama przygotowuję bezglutenowe krokiety. Mojej Mamy już z nami nie ma, ale zdążyła przekazać mi tajniki stworzenia tej wigilijnej potrawy. Tym bardziej bezglutenowe krokiety są dla mnie obowiązkową potrawą na świątecznym stole. Zawsze będą mi przypominać Mamę i nasze telefoniczne konsultacje, jak usmażyć cieniutkie naleśniki, jak zawinąć w nie farsz, jak panierować i smażyć. Mama nigdy nie miała okazji spróbować moich bezglutenowych krokietów z kiszoną kapustą i pieczarkami, ale wiem, że byłaby ze mnie dumna.
Farsz do krokietów można przygotować kilka dni przed Wigilią i zamrozić. Na maśle (może być olej) zeszklij cebulę. Pieczarki umyj i zetrzyj na tarce, dodaj do cebuli, podduś ze szczyptą soli, aż zupełnie odparują wodę. Z uwagi na dzieci nie używam w kuchni leśnych grzybów, ale śmiało można je dodać do krokietów dla dorosłych. Do farszu można też dodać kiszoną kapustę. Trzeba ją wcześniej pokroić i ugotować do miękkości, odcedzić i wymieszać z grzybami. Farsz do wigilijnych krokietów bezglutenowych dopraw solą i pieprzem – ma być wyrazisty. Farsz przed nakładaniem do naleśników trzeba ostudzić.
Bezglutenowe naleśniki przy obecnym bogactwie mąk to już prościzna. Trzydzieści lat temu i ćwierć wieku temu moja mam nie miała takiego luksusu…. Ale do rzeczy :). Mix for Cake (tak, to bezglutenowy mix do słodkich wypieków, ale wychodzą z niego najdoskonalsze naleśniki), jajka, roztopione masło i sól zmiksuj. Dolewaj stopniowo mleko i miksuj, by nie powstały grudki. Odstaw cisto na kilka minut. Rozgrzej patelnię, wlej łyżkę oleju i smaż cienkie naleśniki. Z tej porcji powstanie 9 naleśników.
Na środek każdego naleśnika nakładaj farsz (na całej długości), a następnie zwijaj boki. Kolejnym etapem jest zawinięcie krokietów w kosteczkę, a więc założenie do środka obu końców. Dociśnij lekko krokieta, ułóż go na talerzu złączeniem do dołu. Każdego krokieta obtocz w jajku, potem w bułce tartej. Na rozgrzaną patelnię wlej porządną porcję oleju i smaż przez chwilę z obu stron na złoty kolor. Bezglutenowe krokiety wigilijne odsącz z tłuszczu na papierze do pieczenia.
PS Wybaczcie słabą jakość zdjęć pochodzą sprzed kilku lat
Bezglutenowe krokiety można zamrozić albo usmażyć 1-2 godziny przed Wigilią, a potem przechować w ciepłym piekarniku aż do wieczerzy. Tak robiła zawsze moja Mama, pamiętam ten zwyczaj z rodzinnego domu. To właśnie Mama nauczyła mnie kilka lat temu przygotowywać krokiety bezglutenowe – instruowała mnie krok po kroku przez telefon: że naleśniki mają być cieniutkie, że zawijać trzeba najpierw boki, a farszu ma być tle, by naleśniki nie pękały. Tak jak wspomniałam – od kilku lat krokiety są obowiązkowym daniem na naszej bezglutenowej Wigilii. Sprawdzą się też na bezglutenowej Wigilii w przedszkolu i szkole.
A teraz trochę historii, z pierwszych lat istnienia mojego bloga o diecie bezglutenowej.
Tak jak wspomniałam – krok po kroku konsultowałam z Mamą telefonicznie, jak przygotować to danie. Gdy Zosia wróciła ze szkoły, krokiety były już zimne… Ale zapamiętałam z domowych Wigilii, że mama smażyła je jakiś czas przed kolacją, a potem trzymała na naczyniu żaroodpornym w gorącym piekarniku. Dzięki temu były długo ciepłe i chrupiące. Szybko nagrzałam więc piekarnik i na kratce położyłam dwa krokiety. Po chwili postawiłam przed Zosią dymiące danie. Patrzyła nań z niepewnością, ale gdy tylko wyczuła zapach naleśników, bez wahania zatopiła zęby. I pokochała miłością niezmierzoną, nieskończoną :).