Od dawna „chodziły za mną” pierogi bezglutenowe z kaszą gryczaną, wegańskie na dodatek. Takie na Wigilię, ale i na codzienny obiad. Oto i mam przepis, ale najpierw krótkie wprowadzenie :). Ciasto na pierogi bezglutenowe nie jest dla mnie żadnym problemem, odkąd przygotowuję je – uwaga – z dobrego mixu na chleb. Zależało mi jednak na dobrym farszu, dlatego rozpuściłam wici wśród znajomych. Niestety, wszyscy polecali pierogi bezglutenowe z kaszą gryczaną, serem i miętą, która przecież nijak nie pasuje do Wigilii, a ser do diety wegańskiej…. Sięgnęłam zatem po moją ulubioną zieloną pietruszkę, a ponieważ w lodówce miałam miseczkę ugotowanej fasoli adzuki, również ona trafiła do farszu. I wiecie co? Nieskromnie powiem: rewelacja! Jestem mięsożercą z celiakią, ale to było COŚ ;) Wczoraj wieczorem ulepiłam ponad 30 wegańskich pierogów bezglutenowych z kaszą gryczaną i połowę zjadłam od razu z koleżanką z sąsiedztwa. Połowę zamroziłam na surowo, a dziś wrzuciłam je do wrzątku z solą i olejem i gotowałam na małym ogniu. Nic się nie rozpadło, a ja upewniłam się, że wegańskie pierogi bezglutenowe z kaszą gryczaną i fasolą adzuki wejdą do naszego menu na Wigilię i nie tylko. Przekonałam Was do tego przepisu? To przed pracą w kuchni polecam poradnik Jak ulepić pierwsze pierogi bezglutenowe na Wigilię i nie tylko. TUTAJ ZOBACZ MÓJ FILM O LEPIENIU PIEROGÓW BEZGLUTENOWYCH.
Uwaga: w tym przepisie najlepiej lepią się pierogi z jeszcze gorącego/ciepłego ciasta, ale przestudzone też jest w porządku. farsz nakładaj na tej stronie kółeczka, która nie stykała się ze stolnicą i z mąką – dzięki temu pierogi łatwej się zlepią. Układaj na talerzu i przykrywaj ściereczką. Wrzuć do wrzątku. Gotuj porcjami na małym ogniu. Wyjmuj pierogi cedzakową łyżką i układaj na talerzu posmarowanym olejem. Część surowych pierogów możesz zamrozić.
KOMENTARZE