Za nami pierwsze, krótkie wakacje bez glutenu. W majowy weekend zjechaliśmy Czechy, Austrię i Włochy. Chcieliśmy zobaczyć, jak wyglądają wakacje z dietą bezglutenową w Europie. Mieliśmy swój prowiant, ale robiliśmy też zakupy w marketach. I wszędzie, ale dosłownie wszędzie na regałach znajdowałam bezglutenowe produkty Dr Schär w charakterystycznych, żółtych opakowaniach. Potwierdza się zatem hasło reklamowe: „Schär numer 1 w Europie”. Właśnie ta marka prowadzi obecnie kampanię „Maj 2018, miesiąc bez glutenu” na stronie www.lepiejbezglutenu.pl. Można tam wykonać krótki test i umówić się na bezpłatne konsultacje z dietetykiem. A na profilu na Facebooku www.facebook.com/schaer.polska możecie oglądać transmisje live, brać udział w konkursach i poznawać nowe produkty, również przydatne podczas wakacji bez glutenu.
Wielokrotnie opisywałam bezlepkowe czyli bezglutenowe zakupy w Czechach – tam naprawdę jest w czym wybierać. Bezglutenowe produkty znajdziemy w Lidlu, Kauflandzie, Tesco, w markecie Hypernova, w centrach handlowych Globus, w sieci Penny, Billa, Coop i wielu innych sieciach. Bezglutenowe produkty w Czechach są również dostępne w sklepikach ze zdrową żywnością i lokalnych marketach osiedlowych. I wszędzie, dosłownie wszędzie są dostępne produkty bezglutenowe Dr Schär.
Oto krótki wykaz produktów Dr Schaer bez lepku czyli bez glutenu dostępnych w Czechach:
Bardzo popularnym marketem w Austrii jest Billa, znajdziemy ją praktycznie w każdym mieście i miasteczku. Ta sieć stworzyła specjalny regał bezglutenowy czyli glutenfrei (niem.), na którym dzieci i dorośli z celiakią znajdą całe bogactwo produktów (również w zamrażarkach).
W sieci Billa w Austrii kupimy m. in.:
Bezglutenowe ciasteczka „oreo” czyli Chocolate O’s, biszkopty bezglutenowe (świetne do tiramisu) Savoiardi, wafelki czekoladowe Snack (a’la princeska bezglutenowa), torciki czekoladowe Pausa Ciok, bułki bezglutenowe Ciabatta, chleb Maestro Classic i Maestro Vital, chleb Landbrot, ciastka Maxi Sorrisi. W zamrażarce jest dostępna mrożona pizza bezglutenowa Margherita (bez glutenu i bez laktozy).
W Austrii bezglutenowe produkty znajdziecie również w innych, międzynarodowych sieciach handlowych w tym w sieci Hofer (ALDI).
Dorośli i dzieci na diecie bezglutenowej wiedzą, że bezglutenowym rajem są Włochy. Działa tam wielu producentów żywności gluten-free, w tym wielu eksportujących swoje towary na cały świat. Dlatego do Włoch możecie pojechać bez prowiantu – to idealny kraj na wakacje z dietą bezglutenową. W marketach i małych sklepikach niemal zawsze znajdziecie coś senza glutine czyli bez glutenu. Produkty bezglutenowe są również w aptekach. Sieć Lidl Italy ma osobny regał bezglutenowy, gdzie znajdziecie sporo bezglutenowych produktów marki własnej Lidla (makarony, chleb, ciastka, pizzę, piwo bezglutenowe).
Troska o bezglutenowego klienta jest we Włoszech tak duża, że jedno porcjowe dżemiki, drażetki tic tac czy jogurty są oznaczone jako bezglutenowe. Raj, po prostu raj :). My włoskie zakupy bezglutenowe przetestowaliśmy w Wenecji i na pobliskiej wyspie Murano, gdzie odkryliśmy m. in. sieć Coop. Na specjalnym regale od razu rzuciły nam się w oczy znane żółte opakowania marki Dr Schär. Oczywiście znajdziecie je również w sieciach handlowych w całych Włoszech.
Oto, co można kupić w sieci Coop:
Mix bezglutenowy bez kukurydzy Mix It! Universal, Fruit Musli, chleb bezglutenowy, bogate w błonnik trotille Wraps.
W aptekach włoskich znajdziecie m. in.:
Krakersy Crakers, chleb bezglutenowy, bułeczki Panini Rolls, gotowe kluseczki Gnocchi, makaron spaghetti.
Dla urozmaicenia odwiedźcie również McDonald’s we Włoszech, gdzie kupicie bezglutenowego hamburgera (w bułce marki Schär).
Obcokrajowcy na diecie bezglutenowej, którzy wybierają się na wakacje bez glutenu do Polski, również mogą być spokojni o jedzenie. Bezglutenowe produkty kupią w sieciach: Netto, Biedronka, Tesco, Auchan, Piotr i Paweł, Carrefour, Lidl, Kaufland, DINO, POLOmarket, Żabka i Freshmarket. Dosłownie wszędzie. Również tam zazwyczaj królują produkty bezglutenowe marki Dr Schär. Dzięki temu obcokrajowcom łatwiej robić zakupy, bo znajdują u nas znane produkty renomowanej marki.
Niestety, w Polsce trudniej niż we Włoszech o dietę bezglutenową w hotelach i restauracjach. Nasi kucharze wiedzą na ten temat zdecydowanie mniej, niż ich koledzy w Czechach, Włoszech czy Hiszpanii. Na wszelki wypadek weźcie więc ze sobą jakiś prowiant. I – ważna uwaga – zawsze proście kelnera w hotelu o pokazanie etykiety chleba bezglutenowego czy wędlin.
KOMENTARZE