Pierogi bezglutenowe – z mięsem lub ruskie – uwielbiają niemal wszystkie dzieci z celiakią, dorośli oczywiście też. Dlatego tradycyjnie już pierogi bezglutenowe pojawiają się co roku na koloniach z Bezglutenową Mamą. Tym razem jednak – po raz pierwszy w historii – serwowałam kolonistom gotowe, mrożone pierogi bezglutenowe Mateo. Wszystko przez pandemię Covid-19 – otóż w związku z obostrzeniami kuchnia miała tak wiele pracy, że mogło nam nie wystarczyć czasu na ulepienie pierogów bezglutenowych dla ponad 70 osób. Aby tradycji stało się zadość, ulepiłyśmy tylko symbolicznie 200 pierogów – dla dzieci na diecie bezglutenowej i jednocześnie z nietolerancją mleka.
Mam to przetestowane od sześciu lat istnienia kolonii specjalistycznych dla dzieci z celiakią: największym powodzeniem cieszą się bezglutenowe pierogi ruskie oraz z mięsem. Raz w życiu podałam na koloniach pierogi z jagodami i to był zupełny niewypał, klapa po prostu… Z drugiej strony raz w życiu pierogi z jagodami podała gospodyni pensjonatu bezglutenowego Moje Tatry – i zeszły co do jednego. No, ale tutaj konsumentami byli głównie dorośli, bo akurat w tym terminie u Eli gościli głównie dorośli z celiakią. Tak czy inaczej: jak pierogi bezglutenowe dla dzieci,to tylko z mięsem lub ruskie. Nieliczne dzieci chętnie jedzą pierogi z innymi dodatkami: z kapustą, ze szpinakiem, z kaszą gryczaną czy innymi pysznościami.
Pandemia Covid-19 utrudniła bezglutenowe i glutenowe życie na całym świecie, również na koloniach dla dzieci z celiakią. Z powodu dodatkowych obowiązków i obostrzeń wiedziałam, że personel mojej kuchni nie zdoła ulepić ponad 300 pierogów bezglutenowych. Jak zatem zrobić, by tradycji kolonijnej stało się zadość? Ha, od ponad roku na rynku są dostępne mrożone pierogi bezglutenowe Mateo, w trzech smakach, z ciastem z dodatkiem mąki gryczanej, o super składzie. Można je kupić w hipermarketach Carrefour, ale bywają czasem również w zwykłych osiedlowych sklepikach. Dzięki uprzejmości producenta, przy pomocy firmy spedycyjnej, udało nam się zamówić na kolonie 40 kg pierogów bezglutenowych ruskich i z kapustą. Dojechały na czas, w idealnym stanie. Ciocie kucharki nie miały żadnego kłopotu z gotowaniem takiej masy pierogów – nic się nie sklejało, ciasto nie pękało, farsz nie wypływał – rewelacja. Dzieci były zachwycone ciastem: cienkim i delikatnym w smaku, a największym wzięciem cieszyły się oczywiście pierogi ruskie.
Nie udało nam się jednak uniknąć lepienia pierogów bezglutenowych… Otóż koloniści z grupy Master Chef Gluten Free poprosili, by w programie zajęć znalazły się własnie pierogi.
Cóż było robić? Moja asystentka Zosia, prowadząca zajęcia z Master Chef Gluten Free, zamówiła w kuchni farsz mięsny, a naukę wyrabiania ciasta z mieszanki Mix Bread – Mix B Dr. Schär pobierała przez kilka na moim kanale na YouTube KLIK. Gdy już opanowała sztukę na szóstkę, poprowadziła zajęcia przy pomocy naszej nieocenionej cioci Eli (na zdjęciu obok), która od początku jest z nami na koloniach. Dzieci miały świetną zabawę, zdobyły nowe umiejętności, a skorzystali wszyscy – bo każde dziecko dostało”extra” po jednym pierogu bezglutenowym z mięsem. Tym samym tradycji stało się zadość.
KOMENTARZE