Wieczorem skończył się nasz wojenny chleb bezglutenowy (w żartach tak nazywamy czarny, najlepszy chleb bezglutenowy na zakwasie), więc miałam do wyboru: puścić dzieci do szkoły bez kanapek, albo upiec bezglutenowy chleb z gotowej mieszanki. W szafie znalazłam mój ulubiony miks, zamiennik mąki pszennej w diecie bezglutenowej – czyli mix Bread Schar. I już po godzinie w kuchni pachniał rumiany bochenek z chrupiącą skórką: najsmaczniejszy chleb bezglutenowy. Najlepszy, jaki można upiec z mixów. Mówcie, co chcecie, ale Włosi znają się na bezglutenowych mąkach. Jeśli zatem chcecie upiec najsmaczniejszy chleb bezglutenowy, zapraszam do kuchni…
Receptura jest niezwykle prosta: mąki wymieszałam z suszonymi drożdżami i solą, stopniowo dolewając wodę mieszałam ciasto, na końcu dodałam olej. W sumie wyrabianie ciasta trwało około 5 minut. Wyłożyłam je na blachę z papierem do pieczenia (nie można przekładać do foremki!) i uformowałam okrągły bochenek (można podłużny). Posmarowałam bochenek olejem, przykryłam folią i zostawiłam do wyrośnięcia na około 30 minut.
Piekarnik nastawiłam na 220 stopni C. Z chleba zdjęłam folię, posmarowałam go rozkłóconym jajkiem i posypałam ziarnami. Na koniec oprószyłam chleb mąką i wstawiłam do piekarnika na około 30 minut. Chleb musi się dobrze przyrumienić – nie skracajcie czasu pieczenia. Gotowy chleb studziłam najpierw na drewnianej deseczce, a potem na metalowej kratce. Kroiłam dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Ten chleb bezglutenowy, jak każdy bezglutenowy z mixu skrobiowego, podsusza się po 2-3 dniach, ale dodatek mąki gryczanej przedłuży jego świeżość. Najlepiej przechowywać go na kuchennym blacie, owiniętego w bawełnianą ściereczkę. Jego zaletą jest niezwykłe podobieństwo wizualne, zapachowe i smakowe do polskiego, glutenowego chleba.
Jeszcze w 2018 r. w Polsce były dostępne mieszanki angielskiej marki Bakels (na zdjęciu po prawej) , z których wchodziły rewelacyjne chleby bezglutenowe. Obecnie ich już u nas nie ma, pojawiły się za to naturalne mieszanki bezglutenowe Doves Farm – polecam!
Tak, domowe bezglutenowe chleby i bułki są najbardziej podobne do glutenowego pieczywa. Bez dwóch zdań. Docenią to zwłaszcza rodzice bezglutenowych dzieci, które mają trudności z zaakceptowaniem smaku bezglutenowego pieczywa.
Jeśli więc szukacie przepisu na bezglutenowy chleb dla dzieci, pomyślcie o tym przepisie, zerknijcie też do działu pieczywo KLIK, gdzie jest moc inspiracji i dziesiątki przepisów na najsmaczniejszy chleb bezglutenowy.
Przeciwnicy mixów twierdzą, że nie są one zdrowe, bo zawierają dodatki funkcjonalne, zamienniki glutenu, m. in. hydroksypropylopropylocelulozę, gumę ksantan czy gumę guar. Ale nie dajmy się zwariować. Skoro dzieci z celiakią mają często kłopot z akceptacją nowego smaku pieczywa, to lepiej piec im domowy, puszysty chleb niż serwować pieczywo o półrocznym terminie przydatności lub w ogóle wyeliminować chleb z menu.
Pamiętajcie jednak: takie pieczywo, z gotowych mixów, jadane naprzemiennie z bezglutenowym chlebem razowym i z bezglutenowym chlebem na zakwasie, krzywdy nikomu nie uczyni. Osobiście przez 30 lat jadłam chleby z gotowych mixów, pełne gumy guar i dumy ksantanowej, i nic mi się nie stało. A był czas, że w liceum pochłaniałam kilka bochenków tygodniowo. Nie demonizujmy więc, ale urozmaicajmy pieczywo na bezglutenowym stole.