Piekliście kiedyś makowiec bezglutenowy? Taki klasyczny, jak z cukierni? Na blogu mam już przepis na pyszną struclę bez glutenu, ale przyznam, że od makowca bezglutenowego różni się ona tylko kształtem. Dlaczego więc wstawiam kolejny wpis na podobny temat? Bo makowiec bezglutenowy brzmi tak domowo i swojsko. Ta nazwa kojarzy mi się z dzieciństwem, a poza tym w niektórych rejonach nie jest używane słowo „strucla”, lecz właśnie makowiec. Kochani, zapraszam do kuchni, pieczemy sprawdzony makowiec bez glutenu! Tak przy okazji: to idealne ciasto bezglutenowe na Wielkanoc, ale i na Wigilię i każdą inna okazję.
Pieczenie makowca bezglutenowego rozpoczynamy od przygotowania masy makowej. W sklepach można kupić gotową masę makową bezglutenową, ale to produkt daleki od ideału. Polecam domową masę. Ugotuj w mleku i odsącz mak, następnie zmiel go 2-3 razy. Suszone owoce umyj i zalej wrzątkiem na 10 minut. Odsącz i drobno posiekaj. Orzechy i migdały posiekaj lub rozdrobnij w młynku. W rondelku zmieszaj zmielony mak, posiekane orzechy i owoce, masło, miód, ziarenka wanilii (lub cukier waniliowy) i cukier. Można również dodać naturalny aromat migdałowy. Podgrzej masę makową na małym ogniu, następnie ją ostudź. Białko dodaje się tuż przed nakładaniem masy na wyrośnięte ciasto.
Gdy masa makowa będzie stygła, zdążycie przygotować ciasto drożdżowe na makowiec bezglutenowy. Ważne, by wszystkie składniki miały pokojową temperaturę.
Mix bezglutenowy przesiej i wymieszaj z suszonymi drożdżami i gotowym lub domowym bezglutenowym cukrem waniliowym. Podgrzej mleko, dodaj do niego masło. Do miski z mąką wbij jajko i dodaj cukier, wlej mleko z masłem. Mikserem wyrabiaj ciasto przez 5 minut (hakami). Ma powstać gęste, ale elastyczne ciasto, przypominające dobrze wyrobioną ciastolinę. Gdy będzie zbyt zbite i gliniaste – nie urośnie. W razie potrzeby dodaj kilka łyżek letniej wody lub mleka. A gdy będzie zbyt rzadkie (np. nieco lejące) – dodaj 2-3 łyżki mąki. Jeśli ciasto na makowiec bezglutenowy daje się uformować w kulkę i mniej więcej utrzymuje kształt – ma właściwą konsystencję. Zostaw je w misce, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 30-40 minut, aż podwoi objętość.
Na stolnicy obsypanej mąką wyrośnięte ciasto zagnieć i rozwałkuj na kształt prostokąta i na grubość około 3-4 mm. Ubij sztywną pianę z białka i dodaj ją do masy makowej. Delikatnie wymieszaj łyżką. Masę nałóż na ciasto i rozsmaruj równomiernie. Postępuj w miarę szybko, by masa makowa nie rozmoczyła ciasta. Po dłuższej stronie prostokąta zostaw około 1 cm ciasta bez masy – dzięki temu łatwiej zawiniemy bezglutenowy makowiec. Zwiń makowiec wzdłuż dłuższego boku w rulon. Ułóż makowiec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia – ale ma być tak ułożony, by złączenie ciasta znajdowało się na dole (zobacz to na filmie: DOMOWY MAKOWIEC BEZ GLUTENU). Przykryj makowiec ściereczka i zostaw na około 30 minut do wyrośnięcia. Piekarnik nastaw na 200 stopni, grzanie góra-dół.
Wyrośnięty makowiec bezglutenowy posmaruj rozkłóconym jajkiem i wstaw do piekarnika na około 40 minut. Piecz do suchego patyczka. Studź na metalowej kratce.
Z cukru pudru i wrzątku przygotuj gęsty lukier. Udekoruj ostudzony makowiec, posyp skórką pomarańczową, migdałami lub dowolnymi dodatkami. gdy lukier zastygnie, podawaj na bezglutenową Wielkanoc, Dzień Babci, Wigilie i wszelkie inne uroczystości.
Udekorowany lub tylko ostudzony makowiec można zamrozić (cały lub część) – naprawdę świetnie się przechowuje w ten sposób. Potem wystarczy go wyjąć z zamrażarki i zostawić do naturalnego rozmrożenia na kilka godzin. A co zrobić, gdy bezglutenowy makowiec na drugi dzień jest lekko czerstwy? Wystarczy wstawić go do piekarnika na 180 stopni C na 4-5 minut. Będzie jak nowy! Ważna informacja: do zdjęć w tym wpisie wykorzystałam odmrożony makowiec. Wygląda jak świeżo upieczony, prawda?