Diagnoza celiakii i konieczność przejścia na dietę bezglutenową do końca życia to jak wylądowanie na Księżycu. Wszystko się zmienia.
Jak nie czuć się samotnym i innym na diecie bezglutenowej? Moja sprawdzona rada: trzeba znaleźć znajomych wśród osób na diecie bezglutenowej. Gdzie? Na grupkach bezglutenowych na Facebooku, na blogach bezglutenowych. Na festynach, warsztatach kulinarnych, koloniach, piknikach, turnusach rodzinnych, szkoleniach dla osób z celiakią. Odbywają się w wielu miastach w Polsce. Niedawno wiele miast w Polsce odwiedził bezglutenowy food truck włoskiej marki Schär, to były niezwykłe spotkania! Korzystajcie z tego typu propozycji i ofert, a zyskacie akceptację, wsparcie i nowych przyjaciół, do których można iść w gości bez pudełka z jedzeniem.
Kto tego nie doświadczył, nie zdaje sobie sprawy ze zmian, jakie wprowadza dieta bezglutenowa.
Ludzie wokół, najczęściej tego nie rozumieją. Mają nas za dziwaków i kłopotliwych znajomych. Stąd mały krok do poczucia odrzucenia, dyskryminacji, bycia ciężarem dla innych. A to już prosta droga do rezygnacji z życia towarzyskiego... Najtrudniej jest oczywiście dzieciom na diecie bezglutenowej, ale znam wielu dorosłych, którzy również sobie z tym nie radzą. Ale mam kilka rad.
Nie każdy jest lwem salonowym i łatwo wchodzi w nowe środowisko. Na szczęście mamy media społecznościowe oraz blogi bezglutenowe, które są pierwszym krokiem do nawiązania znajomości w realu. Ale uwaga: nie wszystkie profile na Facebooku, Instagramie, YouTube itd. są wiarygodne i aktualne. Czasem ktoś wpuszcza odbiorców w maliny, kreując się na znawcę diety bezglutenowej.
Aby nie czuć się samotnym na diecie bezglutenowej, najważniejsze są realne kontakty międzyludzkie. Nowe znajomości najłatwiej zawrzeć na bezglutenowych warsztatach kulinarnych. Tam spotykają się zazwyczaj obce sobie osoby, wszyscy zatem towarzysko startują z tego samego poziomu.
Osoba prowadząca warsztaty pomaga stworzyć zespoły, a w czasie przerw tak prowadzi rozmowy, by wciągać w nie wszystkich uczestników - ja przynajmniej zawsze tak robię. Efekt? Pod koniec warsztatów uczestnicy wymieniają się numerami telefonów, umawiają się na plac zabaw z dziećmi lub jeden drugiego wciąga do grupy swoich znajomych, np. do ekipy nordic walking, chóru czy jogi.
Kilka sprawdzonych ośrodków w Polsce organizuje różne turnusy bezglutenowe dla rodzin, ale i singli czy par. To bezglutenowe wakacje, święta, ferie zimowe, majówka itd.. Wtedy w jednym czasie i miejscu spotyka się grupa osób na diecie. Mają zapewnione posiłki, ale również atrakcje, wycieczki sprzyjające zawieraniu znajomości.
Dzieci na diecie bezglutenowej często czują się odrzucone przez rówieśników, gorsze, inne. Bywa, że zamykają się w sobie i stronią od rówieśników. Ratunkiem są specjalistyczne kolonie bezglutenowe, gdzie spotykają się dzieci z całego kraju i zagranicy. Bezglutenowa Mama organizuje takie turnusy od 2016 r., każdego roku opiekując się ponad 120 dzieci i młodzieży z celiakią czy alergią na gluten. Zawarte tam znajomości trwają latami, a grupy przyjaciół umawiają się od razu na kolejny rok na kolonie.
Tu na diecie bezglutenowej są wszyscy, również kadra. Na koloniach rozpieszczamy dzieci jedzeniem, szykujemy królewskie posiłki, wycieczki, jest bogaty program zajęć, ale i edukacja. Na zakupach uczymy się czytać etykiety i znajdować tam gluten, uczymy się odmawiać próbowania glutenowych przekąsek.
W różnych miastach Polski odbywają się imprezy, organizowane przez producentów żywności lub stowarzyszenia bezglutenowe. Korzystajcie z nich, najczęściej są darmowe! Zaproszenia na eventy do Bezglutenowej Mamy znajdziecie na blogu w zakładce WARSZTATY. Są to pikniki, dzień dziecka, Mikołajki, Zajączek, spotkania edukacyjne, konferencje dla pacjentów, wykłady, konsultacje. Wśród ciekawszych wydarzeń 2022 r. był Ogólnopolski Dzień Diety Bezglutenowej w Lesznie oraz ekspedycja włoskiego foodtrucka bezglutenowego marki Schär w kilku miastach w Polsce. Byłam, widziałam, było pysznie, wesoło i towarzysko.
Odkąd w 2013 r. założyłam mój bezglutenowy blog, zyskałam wspaniałe znajomości. Tak wiele, że trudno mi policzyć. Niektóre przerodziły się w przyjaźnie (z jedną z ekip na zdjęciu obok świętujemy pięciolecie bloga). Dzięki moim eventom w całej Polsce poznało się wielu dorosłych i dzieci. Na pikniku w Lesznie czy na warsztatach w Poznaniu spotykały się sąsiadki, które nie wiedziały wcześniej, że ktoś w rodzinie ma dietę bezglutenową i celiakię lub alergię na gluten. I to jest siła spotkań. Korzystajcie z nich. Wtedy nie będziecie się czuć samotni i inni na diecie bezglutenowej.
KOMENTARZE