Po wczorajszym powrocie z cmentarzy nie miałam siły na pieczenie chleba ani bułek. Wolałam wstać następnego dnia o szóstej rano, szybko wyrobić ciasto i upiec dzieciom bezglutenowe bułeczki gryczane. Przepis na bezglutenowe bułki gryczane jest bardzo prosty, a wykonanie naprawdę szybkie. No i mamy efekt gwarantowany – moje bułki gryczane bezglutenowe są puszyste i lekkie, nie są to żadne gnioty ani gliniaste „niewiadomoco”. To zasługa właściwej proporcji wody oraz dobrego mixu do wypieku pieczywa bezglutenowego. Co ważne, posmak mąki gryczanej nie jest w nich wyczuwalny, więc te bezglutenowe bułki to świetna okazja na przemycenie do diety błonnika, żelaza, witamin z grupy B oraz innych składników. Przepis na bezglutenowe bułki gryczane przekazuję wszystkim, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w diecie bezglutenowej. Dlaczego? Bo smakują nawet glutenożercom ;) A, zapomniałabym: zanim zaczniecie prace w kuchni, koniecznie przeczytajcie mój poradnik „Dlaczego tak trudno upiec bezglutenowe bułki”?
Bezglutenowe bułki gryczane dzięki dodatkowi mąki pełnej błonnika zachowują świeżość dłużej, niż zwykłe białe kajzerki bezglutenowe. Można je przechowywać 2-3 dni w lnianym worku, ale przed jedzeniem warto je skropić wodą i odpiec przez 5 minut w piekarniku w 180 stopniach C. Można też zamrozić część bułek po ostudzeniu i odpiekać je przed posiłkiem lub zostawić na stole, by same się rozmroziły (trwa to około godziny).
Gryczane bułki bezglutenowe świetnie smakują z wszelkimi dodatkami: słodkimi i słonymi, można je również użyć do przygotowania tak lubianych przez dzieci kanapek na ciepło, np. z serem żółtym, wędliną. Nie zapomnijcie też o porządnej porcji warzyw do każdego posiłku.