Okazuje się, że ciągle jak krowie na rowie (sorry za kolokwializm) trzeba tłumaczyć producentom, sprzedawcom, dystrybutorom, piekarzom (czyli fachowcom!), że nie każda mąka kukurydziana czy ryżowa jest bezglutenowa. Najnowszy przykład z życia wzięty to mąka kukurydziana marki Vivi albo mąki gryczana i jaglana Radix Bis, sprzedawane w kilku miejscach jako bezglutenowe, choć wcale takie nie są. Po takich interwencjach utwierdzam się w przekonaniu, że osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej powinny robić specjalistyczne zakupy tylko w sklepach typowo gluten-free.
Kilka dni temu we wrocławskim markecie, na stoisku z żywnością bezglutenową znalazłam mąkę kukurydzianą marki Vivi. Nie znam tej marki, więc z ciekawością obejrzałam etykietę. Tak jak się spodziewałam: nie było tam napisu „produkt bezglutenowy”, nie było też ostrzeżenia o możliwej obecności glutenu. Zerknęłam jeszcze na stronę internetową tej firmy, a tam w ofercie jak byk m. in. mąka orkiszowa, czyli glutenowa. Przesłanki wskazują, że ta mąka kukurydziana nie jest bezglutenowa, a więc nie jest bezpieczna dla osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej. Nie powinna zatem leżeć na regale bezglutenowym, bo wprowadza w błąd mniej świadomych klientów z celiakią.
Skontaktowałam się z producentem tej mąki kukurydzianej. Poprosiłam o rozważenie wprowadzenia na etykiecie ostrzeżenia o możliwej obecności glutenu. Zgodnie z przepisami nie jest to obowiązkowe, ale szanujące się i odpowiedzialne firmy, dbające o zdrowie konsumentów, umieszczają na opakowaniach takie informacje (np. Kupiec, Radix Bis, Melvit).
Odpowiedź otrzymałam już następnego dnia. Udzieliła jej Iwona Borczak z firmy Vivi:
„Dla osób chorych, kluczowe jest oznaczenie: „produkt bezglutenowy” – wtedy mają one pewność, że nie zawiera on śladowych ilości glutenu i jest dla nich bezpieczny. My takiego oznaczenia nie piszemy, choć mąka kukurydziana z natury rzeczy jest bezglutenowa i osoba zdrowa może ją traktować i używać nawet przy „śladowej zawartości” glutenu jako produkt z natury bezglutenowy. Na tę chwilę nie mamy w planach stosowania jakichkolwiek dodatkowych oznaczeń. A osoby chore na pewno nie sięgną po produkt bez wyraźnego oznaczenia, że nie zawiera glutenu. A do tego można dodać, że nasza mąka z glutenem wytwarzana jest w innym miejscu niż mąka bez glutenu”.
Pracownica Vivy nie ma racji: osoby z celiakią, które nie mają jeszcze pełnej wiedzy o zanieczyszczeniach produktów bezglutenowych, kupują zwykłą mąką kukurydzianą czy ryżową. Dlaczego? Bo są łatwiej dostępne, bo często leżą na regałach z żywnością bezglutenową, bo są opisane w sklepie internetowym jako bezglutenowe, wreszcie: są znacznie tańsze, czasem nawet dwukrotnie, od specjalistycznych mąk bezglutenowych. Aspekt ekonomiczny jest z pewnością decydujący przy bezglutenowych zakupach.
Na zdjęciach poniżej przedstawiam dowody na to, że osoby z celiakią sięgają niestety po zwykłą mąkę kukurydzianą czy ryżową. Te same zdjęcia prześlę do firmy Viva jako dowód, że wiedza o diecie bezglutenowej nie jest dogłębna nawet wśród chorych, zwłaszcza tuż po diagnozie.
Życie pokazuje, że czasem w błąd wprowadza sklep stacjonarny lub internetowy. W jednym z nich (zobacz zdjęcie obok) mąka kukurydziana Vivi jest wręcz opisana jako mąka bezglutenowa! Mimo że na etykiecie nie ma o tym mowy! Na zakupy zdecydowała się jedna z czytelniczek mojego portalu o celiakii, ale na szczęście nie użyła tej mąki, tylko od pół roku czeka na e-mail odpowiedź od producenta….
Napisałam e-mail do sklepu Atat.pl z prośbą o usunięcie napisów wprowadzających w błąd konsumentów z celiakią. Wskazałam mąki: kukurydzianą, z ciecierzycy, jaglaną, owsianą. Nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi, ale już po kilku minutach mąka kukurydziana Vivi zniknęła z ich strony. Może to zbieg okoliczności, może nie. Mam nadzieję, że z kategorii „produkty bezglutenowe” znikną jeszcze pozostałe mąki glutenowych producentów.
Od niedawna stosujesz dietę bezglutenową? Jesteś piekarzem lub kucharzem w przedszkolu? Masz wnuka z celiakią? Zapamiętaj:
Jeśli jesteś fanem internetowych zakupów bezglutenowych, nie szukaj okazji w przypadkowych sklepach w sieci. Wybieraj raczej sklepy specjalistycznych producentów albo sklepy prowadzone przez osoby z celiakią lub odpowiedzialnie podchodzące do sprzedaży żywności bezglutenowej. Poniżej przykładowe, sprawdzone sklepy internetowe, przygotowane do obsługi klientów z celiakią.
KOMENTARZE