Słyszę zewsząd, że polecana przeze mnie pierogowa, bezglutenowa mąka Nutrifree jest już niedostępna w sklepach. Święta tuż, tuż, a Wy dopytujecie o zamiennik. Szybko więc przetestowałam inną mąkę. W wielu marketach (m. in. w Rossmannie) bez kłopotu kupicie mix B Schaer. Właśnie ulepiłam z niej pierogi z kapustą i nie mam zastrzeżeń. Nawet jeśli to twoja pierwsza bezglutenowa Wigilia, zachęcam do lepienia. Przed gotowaniem zerknijcie do poradnika Jak ulepić pierwsze bezglutenowe pierogi na Wigilię i nie tylko. I zerknijcie na FILMIK o pierogach gluten- free.
Nadal uważam, że najlepszą mąką na bezglutenowe pierogi jest Mix per Pasta Fresca Nutrifree. Nie wiadomo, czy produkt wróci do sklepów, ale w imieniu wszystkich bezglutenowych pierogożerców mam nadzieję, że wkrótce znów się pojawi w sprzedaży. Na razie jednak musimy sobie poradzić inaczej.
Dziś przetestowałam bezglutenową mąkę, której zwykle używam do pieczenia bezglutenowych ciast drożdżowych, a także chleba i bułek: mix B firmy Schaer. To powszechnie znana mąka, którą można kupić w wielu sieciach, a także w sklepach internetowych.
Do przygotowania ciasta użyłam tych samych składników i proporcji, co wcześniej w przypadku mąki Nutrifree. Oczywiście różnica była widoczna: ciasto nie było tak idealnie rozciągliwe, ale bez kłopotu mogłam je rozwałkować i lepić pierogi (trzeba tylko nakładać nieco mniej farszu). Pierogi z tej mąki nie rozpadły się podczas gotowania, pozostały sprężyste i zachowały lekką konsystencję ciasta. Świetnie smakują także na zimno i usmażone na maśle. Zdaniem glutenowego Daniela smakują identycznie, jak glutenowe. Zatem: do dzieła, bo bezglutenowa Wigilia już wkrótce! A jeśli potrzebujesz szybkiego, sprawdzonego przepisu na bezglutenowe pierogi bez jajek, KLIKNIJ TUTAJ.
Alergeny są podane pogrubioną czcionką
Kapustę poszatkowałam i wrzuciłam do niewielkiej ilości wrzątku z kurkumą, tymiankiem, zielem angielskim, liściem laurowym i kminkiem (przyprawy można dobrać dowolnie, według upodobań). Gotowałam na małym ogniu.
Cebulę pokroiłam drobniutko i zeszkliłam na oliwie. Gdy po około 1,5 godzinie kapusta zmiękła, wymieszałam ją z cebulą, doprawiłam solą i pieprzem. W razie potrzeby można dodać 1-2 łyżki bezglutenowej bułki tartej. Ostudziłam farsz, odcedziłam go i przełożyłam do miseczki.
Mąkę przesiej, dodaj sól, jajka i wodę. Zagnieć ciasto (gdy wydaje się zbyt twarde, można dodać parę łyżek wody) i zostaw na 15-20 minut. Zagotuj wodę z 1/4 łyżeczki soli i łyżką oleju. Na stolnicy rozsyp nieco bezglutenowej mąki. Wałkiem posypanym mąką rozwałkuj część ciasta (pozostałą część przykryj ściereczką, by nie wyschła). Szklanką wycinaj krążki, nakładaj farsz i zlepiaj brzegi. Uwaga: farsz nakładaj na tej stronie kółeczka, która nie stykała się ze stolnicą i z mąką – dzięki temu pierogi łatwej się zlepią. Układaj na talerzu i przykrywaj ściereczką. Wrzuć do wrzątku. Gotuj porcjami na małym ogniu. Wyjmuj pierogi cedzakową łyżką i układaj na talerzu posmarowanym olejem. Część surowych pierogów możesz zamrozić.
Przepis na bezglutenowe pierogi z kapustą i grzybami znajdziesz TUTAJ.