Bezglutenowe bułki śniadaniowe ze świeżą żurawiną powstały z inspiracji czytelników. Otóż na profilu Bezglutenowej Mamy na Facebooku KLIK spytałam, do czego najlepiej użyć świeżą żurawinę, którą zdobyłam w markecie. Dostałam mnóstwo pomysłowych przepisów, za które bardzo dziękuję. Ponieważ w chlebaku nie miałam już pieczywa na rano, na pierwszy ogień poszły bezglutenowe bułki śniadaniowe z żurawiną. Tym razem użyłam mleko, ale śmiało można je zastąpić wodą. W obu wersjach upieką się puszyste i mięciutkie. Przygotowane wieczorem zachowają świeżość jeszcze następnego dnia, a potem wystarczy je przez chwilę podpiec w 180 stopniach C. Przepis jest maksymalnie uproszczony, bułki szybko rosną, a dla wygody użyłam nowego mixu B – Mix Bread New Dr. Schär (dla niewtajemniczonych: ten mix zastępuje w wypiekach drożdżowych mąkę pszenną).
Jak oceniam te bezglutenowe bułeczki śniadaniowe z żurawiną? Na szóstkę z plusem :). Obawiałam się jednak, że dodatek świeżej żurawiny, niczym nie słodzonej, odstraszy domowników. Co prawda w naszym menu jest obecna na co dzień żurawina suszona, ale ona jest słodka, więc smakuje zupełnie inaczej. Na szczęście obawy były płonne. Zosię zachwycił kwaskowy posmak bezglutenowych bułek śniadaniowych z żurawiną i zamówiła do szkoły podwójną kanapkę. To najlepszy dowód na to, że warto eksperymentować z dodatkami. Tym bardziej, że świeża żurawina jest szczególnym owocem. Wspiera naszą odporność, drogi moczowe, układ pokarmowy. Zawiera też witaminy A, C i z grupy B.
Gorące bułki ostudź na metalowej blaszce. Przechowuj je w lnianym worku do pieczywa. Część możesz zamrozić. Bezglutenowe bułeczki śniadaniowe z żurawiną zachowają świeżość przez 1-2 dni, potem z każdą godziną będą czerstwieć (ZOBACZ – dlaczego bezglutenowe pieczywo tak szybko czerstwieje?). Wystarczy je skropić wodą i podgrzać w 180 stopniach C przez 3-4 minuty.
Te bułeczki są puszyste i miękkie, a kwaskowy smak jest nieco zrównoważony słodkim mlekiem bezlaktozowym i porcją cukru, nieco większą niż zwykle. Świetnie smakują z samym masłem, z serkami śmietankowymi, z miodem, a także z pasztetem bezglutenowym ze świeżą żurawiną. Można je serwować na śniadanie, ale również na podwieczorek. Smacznego!
KOMENTARZE