Bezglutenowa zupa chlebowa na bazie naturalnego pieczywa to moje odkrycie przed tegoroczną Wielkanocą. Zupa chlebowa sprawdzi się jako szybki żurek bezglutenowy z chleba. Słowo. Sprawdziłam to podczas obiadu. Otóż wczoraj nakarmiłam rodzinę bezglutenową zupą chlebową, a wszyscy byli przekonani, że jedzą klasyczny żurek!
Zamiast więc w czasie epidemii koronawirusa biegać po sklepach w poszukiwaniu gotowego zakwasu na bezglutenowy żurek, zaplanujcie w wielkanocnym menu zupę chlebową. Można ją ugotować na bazie grzanek lub czerstwego chleba bezglutenowego – nawet jest to wskazane, bo uratujemy żywność przed zmarnowaniem. Ponoć żurek najlepiej gotować na wywarze z warzyw i wędzonki, ale …. Są ciężkie czasy, więc przodkowie nam wybaczą, jeśli podamy żurek bezglutenowy (czy też zupę chlebową) na rosole, który został po mięsie gotowanym na pasztet. Do dzieła! Tę zupę przygotujecie nawet godzinę przed wielkanocnym śniadaniem.
W sytuacji awaryjnej (np. epidemia koronawirusa) bezglutenową zupę chlebową można ugotować na kostce rosołowej, a zakwasić ją sokiem z cytryny. Można ją podawać z samym jajkiem lub tylko z kiełbaską. Sprawdzi się też szynka bezglutenowa, podsmażona na oliwie lub maśle. Bo żurek bezglutenowy z chleba można przygotować na tym, co znajdzie się w lodówce.
Jeśli chcesz wzbogacić smak i wartości odżywcze bezglutenowej zupy chlebowej, posyp ją startym serem żółtym, zieloną pietruszką oraz świeżo wyciśniętym ząbkiem czosnku. Możesz zblendować ją wraz z warzywami z wywaru albo urozmaicić cebulką zeszkloną na maśle. Wszystkie pomysły są dozwolone. Wielkanocny stół bezglutenowy w czasie koronawirusa może być nieco inny, niż zazwyczaj. Nie bój się eksperymentów. Zostań w domu i przygotuj bezglutenową Wielkanoc z tego, co znajdziesz w lodówce i w kuchennych szafkach.
Znawcy tematu twierdzą, że zupę chlebową należy gotować na razowym chlebie (bezglutenowym w przypadku osób z celiakią). Nie bądźmy jednak drobiazgowi. W czasie pandemii koronawirusa można ugotować zupę na bazie każdego pieczywa, nawet z białego czy pełnego ziaren, ze świeżego lub z długim terminem ważności. Przecież i tak zblendujemy je na miazgę, a kwaskowość uzyskamy z soku z kiszonych ogórków.
Bezglutenową zupę chlebową, zwaną żurkiem z chleba, gotowałam już na kilku rodzajach pieczywa. Danielowi, który jest glutenożercą, najbardziej smakowała zupa na bazie naturalnego chleba z piekarni Dr Żurek bez glutenu. Pewnie dlatego, że on w ogóle uwielbia te chleby, gdyż pachną i smakują jak glutenowe. Docenia też, że powstają bez grama chemii, tylko z mąk, zakwasów, błonników i drożdży. Taka zupa chlebowa jest najbliższa oryginałowi z dawnych lat – naturalna i zdrowa.
Dzieciom i mnie smakowały wszystkie odmiany zupy chlebowej. Śmiało więc eksperymentuj z tym, co akurat masz pod ręką. Zwłaszcza w epoce koronawirusa.
KOMENTARZE