Już wiem, że nie wszyscy włoscy kucharze są wirtuozami bezglutenowej pizzy, nawet jeśli ich lokale reklamują się jako senza glutene, czyli gluten free… otóż podczas bezglutenowych wakacji we Włoszech KLIK odwiedziliśmy w Monopoli na południu Włoch pizzerię Regina Margherita. Lokal jest oznaczony jako bezglutenowy, serwuje bezglutenowe piwo Peroni (pyszne) i pizzę. Niestety – owa pizza była niezjadliwa i oceniliśmy to komisyjnie w czwórkę. Ciasto było białe, twarde i bez smaku. Baliśmy się wręcz, że połamiemy zęby….. Na szczęście ta sytuacja nas rozbawiła i śmialiśmy się do łez wyobrażając sobie, jak pokazujemy kelnerowi złamany ząb.
Mimo świetnej zabawy przy pizzy bezglutenowej uznaliśmy, że lepiej wyrazić kelnerowi swoje zdanie na temat jakości tego dania. Zosia, która występuje w roli naszego tłumacza, miała odmienne zdanie i wolała, by przemilczeć ten temat, by nie robić personelowi przykrości. Odmówiła nam zatem pomocy, ale sami, bardzo łamaną angielszczyzną, przekazaliśmy kelnerowi pewne informacje. Nie do końca nas chyba zrozumiał, bu wyjaśniał, że ta pizza bezglutenowa na brzegach jest twarda, gdyż nie ma tam farszu…
Ale i tak podczas wakacji bez glutenu warto odwiedzić Włochy. Nawet, jeśli zdarzają się takie niespodzianki, jak w Regina Margherita w Monopoli, to z pewnością świadomość kucharzy i kelnerów o celiakii i diecie bezglutenowej jest tam kilkaset procent większa, niż w Polsce. Jest zatem bezpiecznie, a tylko czasami niezjadliwie ;) A na potwierdzenie, że włoska kuchnia bezglutenowa jest w restauracjach przepyszna, przeczytajcie wpisy o bezglutenowej pizzy w Polignano KLIK oraz w Bari KLIK.