Pomysł na bezglutenowy sernik na zimno, wegański i bez cukru, powstał kilka dni temu. Czekaliśmy na odwiedziny Majki, zaprzyjaźnionej uczestniczki kolonii bezglutenowych. Maja ma celiakię, a niedawno musiała przejść również na dietę wegańską i bez cukru (na kilka miesięcy). Jak uszczęśliwić takiego gościa?Bezglutenowy sernik wegański wydawał się najlepszym rozwiązaniem. Sęk w tym, że czas naglił, a goście byli tuż tuż… W lodówce znalazłam zapas jogurtu kokosowego, a w szafce dwa opakowania galaretki bez cukru. Tak – bezglutenowy sernik wegański na zimno – to jest to! Godzinę później serniczek czekał na gości, a ja byłam spokojna o ich podniebienia. Od razu sprostuję – w diecie bezglutenowej nie są zabronione: nabiał, jaja i cukier. Czasem jednak, gdy jelita dziecka lub dorosłego nie pracują właściwie, trzeba im pomóc dobrze zbilansowaną dietą eliminacyjną. Niezależnie od wszystkiego, mój bezglutenowy sernik wegański na zimno, bez cukru i bez chemii, zasmakuje wszystkim, dosłownie wszystkim człowiekom :). A przygotuje go z łatwością każda gospodyni.
Ten bezglutenowy serniczek wegański można przygotować zupełnie bez cukru – i wtedy będzie zarówno przyjazny alergikom, jak i dbającym o linię. Bowiem cukier kokosowy, który dodałam do galaretki, jest dla jelit bardziej przyjazny niż zwykły cukier, ale to nadal cukier i ma swoje kalorie. Cukier zjadany sporadycznie nikomu raczej nie zaszkodzi, ale osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej powinny go ograniczać niezależnie od swej wagi ;)
Czy taki sernik bez cukru będzie smaczny? Mama Majki przygotowuje go zupełnie bez cukru, ale dodaje do galaretki więcej owoców: banana, dojrzałe truskawki i borówki, morele. I dzielna Majka zjada swój bezglutenowy podwieczorek z wielkim apetytem.