NOWOŚĆ. W Polsce został właśnie zarejestrowany i wprowadzony do sprzedaży niemiecki preparat Gluten Enzym + Calcium firmy Dr Wolz. To suplement diety, który – według deklaracji znanego producenta leków – jako jedyny na świecie niemal całkowicie neutralizuje gluten resztkowy już w żołądku pacjenta i zapobiega uszkadzaniu jelita. Preparat zawiera enzym trawienny pobrany z kropidlaka czarnego, spożywczego grzyba dopuszczonego do spożycia przez ludzi. Enzym niszczący gluten nie jest jednak cudownym lekiem na celiakię, pozwalającym bezkarnie zjadać zwykłą pizzę czy pszenną bułkę. Jak podkreśla producent, ten preparat rozszczepia jedynie gluten resztkowy, a więc tak zwane „śladowe ilości”, nie zastępuje więc ścisłej diety bezglutenowej. Zaraz zaraz, to po co nam taki preparat? Aby to wyjaśnić, zdobyłam ulotkę i zgłębiłam temat.
Gluten Enzym Dr. Wolz zawiera specjalny, rozszczepiający białko enzym trawienny – Prolyl Endopeptidase z grzyba spożywczego Aspergillus niger (kropidlak czarny). Enzym, zwany też oligopeptydazą prolilową, rozszczepia kompleks glutenowy i (jak udokumentowano badaniami) rozkłada immunogennie działające składniki glutenu. W ten sposób można rozłożyć gluten resztkowy, czyli niewielkie ilości glutenu lub gluten „ukryty” w posiłku. Dzięki temu gluten traci alergizującą cząstkę i staje się „nieszkodliwy”. Co ważne, Gluten Enzym rozszczepia długołańcuchowe sekwencje proliny już w żołądku i nie dociera do jelit. Działanie enzymu udokumentowano w układzie in vitro, który naśladuje ludzki przewód pokarmowy.
Enzym Prolyl Endopeptidase z kropidlaka czarnego jest dopuszczony do stosowania w Unii Europejskiej. Jak podaje ulotka: jest stabilny i aktywny enzymatycznie w żołądku, także przy niskich wartościach pH. Ten enzym jest odporny na trawienie przez pepsynę. Gluten STOP jest zatem suplementem dla osób, które są na diecie bezglutenowej i chcą zapobiegać zaburzeniom z powodu śladów glutenu w żywności, nawet tej rzekomo bezglutenowej. Nie jest oczywiście lekiem na celiakię.
Producentem Gluten Enzym + Calcium jest Dr. Wolz – niemiecka firma produkująca leki oraz suplementy diety. Preparat Gluten Enzym + Calcium został zarejestrowany w Polsce w Głównym Inspektoracie Sanitarnym i trafi do sprzedaży w aptekach. Obecnie można go kupić w aptece Świat Leku: www.swiatleku.pl. Opakowanie z 60 kapsułkami kosztuje 62 zł.
Tyle teorii z ulotki suplementu Gluten Enzym + Calcium Dr. Wolz. Prawda jest taka – i na szczęście producent to podkreśla – że preparat nie jest lekiem na celiakię. Nie zastąpi ścisłej diety bezglutenowej, gdyż radzi sobie tylko z resztkowym glutenem, a więc z tak zwanymi „śladowymi ilościami”. Enzym nie zniszczy glutenu z pizzy, zwykłych michałków, z hamburgera czy bułki pszennej. Usunie jedynie drobinki glutenu (szczegóły niżej). Pomaga zatem w utrzymaniu ścisłej diety poza domem, wspiera także osoby z alergią na gluten i z nieceliakalną nadwrażliwością na gluten.
Budujące jest to, że enzym jest dziełem znanego producenta leków i został oficjalnie zarejestrowany w Polsce. Nie jest to garażowa produkcja, a suplement nie jest sprzedawany na aukcjach w internecie. Ma trafić do tradycyjnych aptek w kraju. A tak na marginesie: pamiętacie mój wpis sprzed paru lat „Nie kupujcie enzymów rozkładających gluten” KLIK? Wtedy przestrzegałam przed zakupem mało wiarygodnych preparatów, obiecujących niszczenie glutenu. I nadal uważam, że szemrane suplementy należy omijać szerokim łukiem.
Nie wiem jak Wy, ale ja często truchleję, gdy jem poza domem. Dlaczego? Bo gluten może czaić się w zupie pomidorowej w restauracji, w kluseczkach ziemniaczanych u babci, w pierogach ulepionych przez przyjaciółkę albo w surówce kupionej w markecie. Może się znajdować również w produktach z błędną etykietą. Wystarczy, że niedouczony kucharz użyje kostkę rosołową z glutenem, babcia sypnie do klusek mąkę ziemniaczaną zawierającą gluten, w surówce będzie sól zanieczyszczona glutenem, a przyjaciółka ulepi „bezglutenowe pierogi” na tej samej stolnicy, co pszenne… Dla zdrowego człowieka to żaden problem, ale dla chorego z celiakią lub z silną alergią na gluten oznacza kłopoty, bo nawet takie drobiny glutenu wywołują u niego stan zapalny w jelicie cienkim i mogą zepsuć wesele czy wymarzone wakacje (wyobrażacie sobie wesele w toalecie, zamiast na parkiecie?). A jeśli te drobiny glutenu zbieramy w jelicie przez cały dzień, to fundujemy sobie prawdziwą bombę, która psuje efekty naszej ścisłej i kosztownej diety bezglutenowej. Najgorsze jest to, że trudno temu zapobiec. Czy mamy zatem siedzieć w domu albo wszędzie chodzić ze swoimi słoikami i sztućcami?
Może rozwiązaniem będzie sprawdzony enzym niszczący resztkowy gluten?
Jak stosować enzym rozkładający gluten? Producent Gluten Enzym + Calcium zaleca regularne zażywanie preparatu, a nie tylko okazyjne, na przykład podczas jadania poza domem. Dlaczego? Właśnie z powodu licznych zanieczyszczeń glutenem nawet pozornie bezglutenowej żywności, takiej jak ryż, orzechy czy chrupki kukurydziane. Optymalna dawka to 1-2 tabletki po każdym posiłku, maksymalnie 10 tabletek na dzień. Ale uwaga, to nie działa jak odtrutka na świadome grzechy i nie zastąpi ścisłej diety bezglutenowej. Nie można zjeść glutenowej pizzy, na którą osoba z celiakią ma wielką ochotę, a następnie łyknąć 10 tabletek z enzymem. Bo nawet całe opakowanie enzymu nie poradzi sobie z taką dawką tej glutenowej trucizny.
Jeszcze jedno: Gluten Enzym + Calcium nie jest preparatem dedykowanym dzieciom poniżej 15 roku życia. Dlaczego? Producent nie przeprowadzał bowiem badań w tej grupie wiekowej. Szkoda, bowiem taki enzym sprawdziłby się np. w leczeniu celiakii u dzieci będących na „zielonych szkołach, zwykłych koloniach, w sanatoriach, szpitalach czy świętujących urodziny wśród przyjaciół….
Odkrycie enzymu pochodzącego z kropidlaka czarnego nie jest odkryciem firmy Dr. Wolz. Kilka lat temu szwedzkim naukowcom z Uniwersytetu w Örebro udało się potwierdzić, że enzym produkowany przez grzyb może zostać wykorzystany do stworzenia tabletki powstrzymującej gluten przed dotarciem do jelita cienkiego i wyraźnie zmniejszającej objawy jego nietolerancji. Naukowcy już wtedy podkreślali, że taki preparat może pomóc niwelować skutki uboczne nieświadomego spożycia glutenu, ale nie oznacza to, że ludzie, którzy do tej pory nie tolerowali glutenu, mogą nagle zacząć bezkarnie objadać się np. białym, pszennym pieczywem.