Mam i piję trzy razy dziennie! Świeżo pozyskany sok z brzozy w diecie bezglutenowej jest bardzo cenny, zawiera bowiem wiele minerałów i witamin. Przy tym doskonale smakuje, wspiera również układ pokarmowy oraz moczowy. Najlepszy jest właśnie wczesną wiosną, gdy ożywcze soki z głębi ziemi zawierają najwięcej dobroczynnych składników. Dzięki temu sok z brzozy naturalnie wspomaga leczenie celiakii i związanych z nią dolegliwości, między innymi anemii. Jak go pozyskać? Samodzielnie, z brzóz rosnących z dala od zanieczyszczeń środowiska. Jako bezglutenowa blogerka dostąpiłam dziś zaszczytu uczestniczenia w tej ceremonii.
Celiakia jest często związana z dolegliwościami układu pokarmowego, z anemią, słabszą odpornością i niedoborami składników odżywczych. Aby sobie pomóc, lepiej sięgać po naturalne produkty. Takim skarbem jest właśnie świeży sok z brzozy. Zawiera żelazo, potas, wapń, witaminę C i magnez. Wspomaga leczenie chorób układu moczowego, służy układowi pokarmowemu.
(*)Sok z brzozy wzmacnia również ogólną odporność organizmu – w celiakii to bardzo ważne. Dzięki temu zapobiega przeziębieniom i grypie. Podnosi poziom energii i działa na organizm oczyszczająco. Wspomaga również oczyszczanie wątroby z toksyn i sprawia, że funkcjonuje ona prawidłowo. Sok może pomóc też w złagodzeniu objawów chorób układu pokarmowego – nieżytu i wrzodów żołądka.
Co najważniejsze, sok z brzozy jest pyszny i łatwo go pozyskać w sposób naturalny! W naszym domu smakuje wszystkim, również dzieciom. Serwujemy go kilka razy dziennie jako napój chłodzący lub do posiłków. Jest delikatnie słodki, jakby osłodzony miodem – tym bardziej ten smak spodoba się dzieciom. A gdy dodatkowo usłyszą, że to woda z głębi ziemi, przefiltrowana przez cudowne drzewo – będą sięgać po nią jeszcze chętniej.
(*) Źródło: tvn.pl
Dzięki zaprzyjaźnionej rodzinie bezglutenowej z Leszna, od kilku dni mam codzienne dostawy świeżego soku z brzozy. A dziś wczesnym rankiem mogłam na własne oczy zobaczyć miejsce, z którego Jacek pozyskuje życiodajny napój. Jego „plantacja” liczy kilkadziesiąt drzewek, ale sok pobierany jest tylko z kilku.
Sok z brzozy zbierany o poranku jest zimny i bardziej klarowny, a ten zbierany wieczorem jest lekko mętny i ma nieco wyższą temperaturę. Sok brzozowy ma bardzo krótki termin przydatności do spożycia. Przechowywany w lodówce zachowuje świeżość i najlepsze składniki przez około 1-3 dni. Można go również zakonserwować miodem – wtedy w lodówce przetrwa o wiele dłużej.
Zdradzę Wam, że Jacek, miłośnik medycyny naturalnej, każdego ranka i wieczora niczym kurier EKO krąży ze swym cudownym napojem po okolicy i obdarowuje przyjaciół i znajomych pięciolitrowymi butelkami. Po prostu dzwoni i pyta:
Każdy che :). A co się dzieje z brzozą, gdy ociepli się i soki nie tryskają już tak intensywnie? Demontuje się rurki i butelki, a otworek w drzewie zaślepia się kołeczkiem. Następnego roku nawierca się drzewo w innym miejscu.