Zachłyśnięci bezglutenowymi regałami w marketach zapominamy o małych sklepikach ze zdrową żywnością. A można tam znaleźć prawdziwe rarytasy bezglutenowe, niedostępne w sieciach. Pamiętajmy, że kilka lat temu sieci nas nie lubiły, za to żywiły nas te małe sklepiki eko. Dzięki nim osoby z celiakią i na diecie bezglutenowej miały dostęp do chleba, makaronów, bułki tartej, mąki czy proszku do pieczenia. Dlatego zawsze, gdy jestem w jakimś miasteczku, pytam o takie miejsca. Robię zakupy, dodaję otuchy sprzedawcom. Bo oni mają poczucie, że już nie są potrzebni osobom na diecie bezglutenowej. Że przegrywają z marketami…Wczoraj odwiedziłam sklep ze zdrową żywnością na deptaku w Kościanie (Wielkopolska). Ileż tam znalazłam fajnych produktów bezglutenowych! Zapraszam do galerii zdjęć.