Czy kuleczkowe lody Mini Melts są bezglutenowe? Ha, trudne pytanie, bo sprawa nie jest oczywista.
Sami macie wątpliwości i dostaję coraz więcej pytań o to, które lody Mini Melts są bezglutenowe i bezpieczne dla dzieci z celiakią? Zamrożone kuleczki, jakoby spulchnione azotem (nie wiem, czy to prawda), pojawiły się w Polsce w 2017 r. i od razu zdobyły serca oraz podniebienia maluchów, ale i wielu dorosłych. Od początku litewski producent oraz polski dystrybutor utrzymywali, że bezglutenowe lody Mini Melts to smak cytrynowo-limonkowy, a pozostałe nie są wskazane dla osób z celiakią. Dziś (lato 2021 r.) smaków jest więcej, ale i wiemy znacznie więcej o zanieczyszczeniach krzyżowych. Zbadałam temat u źródła.
Temat jest aktualny, bo obecnie te kuleczki kupić nad morzem, w drodze nad Morskie Oko, a nawet w specjalnych automatach w marketach. Niemal wszędzie. Ja już wiem, które smaki lodów kuleczkowych Mini Melts są bezglutenowe. I chętnie podzielę się wiedzą.
Automat z lodami Mini Melts informuje, że smaki mango oraz cytrynowo-limonkowy nie zawierają glutenu ani laktozy. Ponieważ określenie „bez glutenu” nie oznacza tego samego co „produkt bezglutenowy”, zadzwoniłam do Mini Melts Polska. Rozmawiałam z osobą, która zajmuje się w firmie składami lodów oraz alergenami. Początkowo usłyszałam garść sprzecznych informacji:
Po dłuższej rozmowie, „przyciśnięta” do muru pracownica przyznała, że lody mango o cytrynowo-limonkowe są regularnie badane na Litwie, w zakładzie produkcyjnym, na zawartość glutenu i zawsze mają poniżej 20 ppm. Zapewniłam ją wówczas, że zgodnie z unijnym prawem, te lody Mini Melts są bezglutenowe (mango i cytrynowo-limonkowy) i są bezpieczne dla osób z celiakią. Poinformowałam, że nie trzeba kupować żadnego tzw. certyfikat przekreślonego kłosa, a każdy producent, który zachowuje procedury związane z bezpieczeństwem żywności, regularnie bada swój wyrób na zawartość glutenu i uzyskuje wynik poniżej 20 ppm, może na opakowaniu zamieścić swój znak graficzny przekreślonego kłosa. Za darmo.
Pani przyznała, że wie o tym, jednakże dzwonią do niej różni konsumenci i niektórzy uważają, że tylko kupiony certyfikat przekreślonego kłosa daje gwarancję bezglutenowości. I takim osobom trudno wytłumaczyć, że lody są badane i wytwarzane zgodnie z procedurami dotyczącymi bezpieczeństwa żywności. Stąd takie „asekuracyjne” rozmowy, że osoby z celiakią może lepiej niech nie jedzą tych lodów ….
Unijne przepisy są jednoznaczne: dla konsumenta i kontrolerów kluczowa jest etykieta produktu. A co mówi etykieta lodów Mini Melts? Sprawdziłam na stronie internetowej, aczkolwiek obowiązująca zawsze i tak jest etykieta na produkcie, który kupujemy. Ale zakładam, że w tym przypadku sytuacja jest zbieżna. Rozmowa z pracownicą firmy, analiza etykiet oraz znajomość przepisów doprowadziły mnie do następujących wniosków:
Poniżej zamieszczam składy wszystkich lodów Mini Melts, pobrane ze strony producenta (kliknij, by powiększyć zdjęcie i przeczytać skład). Zerknijcie też poniżej na wpis z 2017 r., z chwili, gdy lody Mini Melts pojawiły się w Polsce.
Podczas wakacyjnej wycieczki do ZOO we Wrocławiu odkryliśmy z dziećmi nietypowe lody. Oznaczony jako bezglutenowy był tylko jeden smak – cytrynowo – limonkowy. Nie próbowałam oczywiście innych, ale ten jest na pewno najlepszy, bo lekko kwaskowy i orzeźwiający. Pojedyncze, kolorowe kuleczki Minimelts, zamrożone przy użyciu ciekłego azotu, cieszyły podniebienia i dzieci i dorosłych, a do budki ciągle dochodzili nowi klienci. Lody te nie są tanie – mała miseczka kosztuje 10 zł. Ale dla dzieci na diecie bezglutenowej to niezła atrakcja.
Lody Mini Melts są sprzedawane bez wafelków – to duża zaleta, bowiem nie ma ryzyka, że okruszki wafelków przedostaną się do kuwet z lodami. Co prawda wszystkie smaki są w jednej zamrażarce, ale kuwety są na tyle głębokie, że raczej nie ma ryzyka przesypania się kuleczek (przynajmniej tak zaobserwowałam w budce w ZOO). Tym bardziej, że żaden z pozostałych smaków nie zawiera glutenu, a jedynie producent nie deklaruje ich bezglutenowości.
KOMENTARZE