Prebiotyki są pokarmem dla probiotyków, czyli żywych kultur bakterii. Co to oznacza dla człowieka?
Jeśli nie jesz prebiotyków, to probiotyki i wszelkie dobre bakterie w jelitach nie namnażają się. A to duży kłopot dla osób z celiakią i na diecie bezglutenowej.
Dlatego w codziennej diecie muszą być probiotyki (kiszonki, nabiał fermentowany) lub suplementy diety (probiotyk bezglutenowy to m.in. San Probi), a także prebiotyki, zawarte w skórce warzyw i owoców, w cebuli, czosnku, bananach, w inulinie z cykorii albo w bezglutenowej żywności funkcjonalnej (marka Bezgluten wypuściła niedawno serię Brevito Prebiotic).
Jak już wiecie, probiotyki, które łykacie w kapsułkach lub kroplach, namnażają się dzięki prebiotykom i dopiero wtedy mogą efektywnie oddziaływać na nasz układ pokarmowy, ale też na cały organizm, w tym na zdrowie psychiczne. Podczas stresu, przy niewłaściwych nawykach żywieniowych oraz po antybiotykoterapii szkodliwe bakterie, które w zdrowym organizmie są nieliczne (około 10%), namnażają się, co powoduje rozwój chorób takich jak: zaparcia, biegunka, wzdęcia. Probiotyki (+ prebiotyki) pomagaja temu zapobiehgać i przywracają dobrą mikroflorę w jeitach.
KOMENTARZE