Krokiety są dla mnie jednym ze wspomnień Wigilii w rodzinnym domu. Moja Mama przygotowywała je każdego roku, nadziewane pieczarkami i kiszoną kapustą. Smażyła je godzinę przed kolacją i wkładała do piekarnika, by trzymały ciepło. Podawała z najlepszym na świecie barszczem. Gdy już byłam dorosła, przez telefon instruowała mnie, że naleśniki muszą być cieniutkie i trzeba je delikatnie zawijać.
Takie bezglutenowe krokiety można przygotować w domu, jak i w przedszkolnej kuchni. Pamiętajcie tylko, by bezglutenowe krokiety smażyć jako pierwsze i przechowywać oddzielnie, z dala od glutenowych. Można je usmażyć, ostudzić i zanieść w pudełku na klasową Wigilię bez glutenu lub na wigilijne spotkanie do przedszkola. Tam panie kucharki mogą krokieta odpiec w piekarniku lub w mikrofalówce.
Na moim kanale na YouTube szukajcie innych świątecznych odcinków: o pierogach, uszkach i pierniczkach. Bo z Bezglutenową Mamą Wigilia jest smaczna i prosta!
I zapraszam do udziału w konkursie: Wigilia z Bezglutenową Mamą, w którym sponsorem jest firma Balviten, producent żywności bezglutenowej.
KOMENTARZE