Blog

2

Moje dziecko nie rośnie. Czy to celiakia?

26/04/2019

Moje dziecko nie rośnie. Czy to celiakia?

26/04/2019

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Czy niski wzrost u dziecka zawsze oznacza celiakię? Nie, ale warto pamiętać, że celiakię uznaje się za przyczynę 2-8% przypadków niskiego wzrostu u dzieci (*). Dlatego gdy dziecko nie rośnie, czujność powinni wzmóc zarówno pediatrzy, jak i rodzice. Gorsza wiadomość jest taka, że pediatra w ramach NFZ nie zleci badań, które mogą wykryć celiakię u dziecka. A diagnoza jest niezbędna, by rozpocząć ścisłą dietę bezglutenową i pomóc dziecku rosnąć. Dlatego mamy dwa wyjścia.

Dziecko słabo rośnie – kiedy się niepokoić?

Każde dziecko rośnie w swoim tempie i nie należy od razu wpadać w panikę, gdy maluch nieco odstaje od rówieśników. Tym bardziej, że dziecko niskich rodziców ma prawo różnić się od dziecka w rodzinie dryblasów :).  Warto jednak wszelkie wątpliwości skonsultować z pediatrą. Bo gdy dziecko nie rośnie, jedną z przyczyn może być celiakia. „Uważna obserwacja dzieci z niskim wzrostem mogłaby przyspieszyć diagnozę celiakii u niektórych pacjentów o 2-3 lata (chorobę trzewna uznaje się za przyczynę 2-8% przypadków niskiego wzrostu  dzieci)” – czytamy w czasopiśmie Analiza przypadków. Pediatria. (*)

Jakie wskaźniki wzrostu powinny zaniepokoić rodziców lub lekarza? Przede wszystkim ważny jest czas – tempo wzrastania należy oceniać w perspektywie około 6 miesięcy. 

– poniżej 7 cm na rok (dzieci do 3. roku życia)

– poniżej 5 cm na rok (4-10 rok życia)

– poniżej 4 cm na rok (dla dziewczynek po 10. i chłopców po 12. roku życia – w okresie przed pokwitaniem)

Co zrobi lekarz, gdy dziecko słabo rośnie?

Z własnego doświadczenia wiem, że czasem pediatrzy niezbyt poważnie traktują niepokoje rodziców. Szkoda, bo szybka diagnoza pomaga uniknąć późniejszych błędów i dłuższego leczenia. Oto przykład, opisany w czasopiśmie Analiza Przypadków Pediatria (*).”Większość przypadków dziewczynek z zespołem Turnera jest diagnozowana dopiero po 10. roku życia, a około 22% – po 12, co może mieć znaczący wpływ na efekt końcowy  terapii z wykorzystaniem hormonu wzrostu.” Lepiej więc chuchać na zimne. I nie chodzi tu tylko o aspekty psychospołeczne (niskie dzieci mają często obniżoną samoocenę), ale o odpowiednio szybkie postawienie diagnozy.

Dlatego warto wiedzieć, jakie badania są pomocne w ustalaniu przyczyny niskiego wzrostu dziecka i jakie przysługują u pediatry w ramach NFZ. To m. in.: morfologia, badanie wieku kostnego (RTG), gazometria, ocena parametrów biochemicznych funkcji nerek i wątroby, jonogram z oceną gospodarki wapniowo – fosforanowej (Na, K, Ca, P, Mg), badania tarczycy – TSH i fT4, badanie ogólne moczu, badanie kału w kierunku zakażeń pasożytniczych.

Zła wiadomość jest taka, że badania w kierunku celiakii są  – moim zdaniem – niezbędne, lecz nie są refundowane w ramach podstawowej opieki zdrowotnej w Polsce. Inaczej jest we Włoszech i innych krajach europejskich. 

Gdy podejrzewasz celiakię         u dziecka

Co zatem robić, gdy podejrzewamy, że nasze dziecko słabo rośnie właśnie z powodu celiakii? Wyjścia są dwa:

– skierowanie do gastroenterologa, który bezpłatnie w ramach NFZ wykona diagnostykę w celu wykrycia ewentualnej celiakii – termin oczekiwania na wizytę 6-12 miesięcy

– wykonanie badań krwi na własną rękę, prywatnie – koszt wykonania transglutaminazy tkankowej IgA oraz ogólnego poziomu IgA – około 150 zł (więcej we wpisie Jak wykryć celiakię – klik). Trzeba jednak pamiętać, że te wyniki u dzieci poniżej 3 lat nie zawsze są miarodajne i zawsze niezbędna jest i tak konsultacja z gastroenterologiem dziecięcym.

To nie celiakia. Co dalej?

Jeśli specjalista wykona niezbędne badania i wykluczy celiakię jako przyczynę niskiego wzrostu dziecka, kolejne etapy diagnostyki powinny być prowadzone w specjalistycznych ośrodkach.  Tam ocenia się m. in. funkcję hormonalną przysadki mózgowej, ze szczególnym uwzględnieniem jej roli w wydzielaniu somatotropiny. Testem przesiewowym oceniającym wydzielanie hormonu wzrostu jest test we śnie.  

Zatem – gdy twoje dziecko nie rośnie, nie czekaj, aż samodzielnie „dogoni” rówieśników i skonsultuj się z lekarzem. Zwróć również uwagę na dietę – czy w menu dziecka jest odpowiednio dużo białka zwierzęcego, warzyw, kasz, ryżu, jaj, ryb, orzechów, masła? Bez tego nie da się urosnąć…

(*)Wpis powstał w oparciu o artykuł: ANALIZA PRZYPADKÓW PEDIATRA. Wydawnictwo PZWL, 1/2019, Lek. Jędrzej Nowaczyk, lek. Aleksandra Nowak – Turska Oddział Kliniczny Endokrynologii i Pediatrii, Dziecięcy Szpital Kliniczny w Warszawie

KOMENTARZE (2)

Monika 29/04/2019 14:13
Mam sporo do powiedzenia w tej kwestii... Synek urodził się drobniutki - ważył 2550 g i mierzył 48 cm.. Nikogo więc nie dziwiło, że musi mieć czas na dorównanie rówieśnikom. Mijały lata czas przedszkola rok za rokiem.. Różnice między wzrostowe pogłębiały się.. Do tego zeszczuplał - kupowałam specjalne spodnie ekstra slim, w których i tak musiałam regulować gumką. Lekarz rodzinny zbagatelizował wzrastanie poniżej 3 centyla mówiąc, że to po mnie bo jestem niska.. Ok.. Tyle, że mój mąż ma 180cm .. Śmiem twierdzić, że powinien osiągnąć wzrost średni. Przerwałam swoje marudzenie na temat wzrostu syna.. Ciągle dziwiłam się, że syn taki ma piękny apetyt a nic mi nie wyskoczył w górę.. Nie było tzw. booomm... W końcu znajoma lekarka powiedziała, że to niepokojące takie wzrastanie poniżej 3-centyla i poleciła badanie hormonu wzrostu.. W końcu wzięłam sprawy w swoje ręce - poszłam na prywatną wizytę lekarską gdzie dostałam od razu skierowanie do szpitala w Szczecinie na oddział endokrynologii. Badania nie potwierdziły żadnych zaburzeń hormonu wzrostu, a że to szpital kliniczny zrobili wszystkie badania.. Po miesiącu mamy telefon, że syn prawie na 100% ma CELIAKIĘ. Zostało to potwierdzone późniejszą gastroskopią, która wykazała całkowity zanik kosmków jelitowych.. Co byłoby gdybym nie była UPARTA? MAMA MA ZAWSZE RACJĘ! Każde wzrastanie poniżej 3-centyla wymaga przeprowadzenie wszystkich badań niezależnie od tego czy rodzice są wysocy, średni czy niscy... KAŻDE! Dlatego proszę WAS zawsze sprawdzajcie swoje niepokoje! WY ZNACIE SWOJE DZIECI! Nie dajcie się! Mój Marcelino po pół roku diety urósł 4,5 cm i w końcu dobił do 20 kg - MA 7,5 roku. Dalej jest jednym z najmniejszych w klasie.. Jednak wcześniej rósł 4 cm rocznie.. Wagowo wskoczył na 10 centyl a był poniżej 3 centyla.. DIETA DZIAŁA.. Do teraz pisze o tym ze łzami w oczach.. Dbajcie o dzieci :) Pozdrawiam WSZYSTKIE MAMUSIE :)
Bezglutenowa Mama 06/05/2019 09:26
Moniko, jak dobrze, że posłuchałaś intuicji :) Dzięki temu Twoje dziecko będzie teraz zdrowe. Pięknie dziękuję za opowiedzenie te historii - na pewno doda sił wielu mamom :) Wszystkiego dobrego dla Was :)
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się