Pieczenie bezglutenowych bułek to magia i wie o tym każdy, kto kiedykolwiek się z tym zmierzył. Warto jednak posiąść tajniki tej magii, bo większość z nas nie ma za rogiem bezglutenowej piekarni, a miło jest zjeść chrupiącą i miękką bułeczkę. Taka domowa buła to też dobry sposób na uszczęśliwienie niejadka!
Jeśli masz już dość prób i kolejnego nieudanego wypieku, jeśli zastanawiasz się, dlaczego tak trudno upiec bezglutenowe bułki, weź głęboki oddech, ucz się cierpliwości i pozwól sobie na zmarnowanie 1-2 kg mąki. Oto kilka bezcennych porad. A jeszcze bardziej szczegółowe wskazówki znajdziecie w mojej książce kucharskiej "W kuchni Bezglutenowej Mamy".
Te bułki na pierwszy rzut oka wyglądają nieźle. Przygotowałam je dziś rano ściśle według przepisu producenta mąki. Od razu wiedziałam, że ciasto jest zbyt gliniaste i zbite, że powinnam dodać więcej wody, ale do końca trzymałam się instrukcji z opakowania. Tak jak się spodziewałam, bułki wyszły nieco zbite, choć nienajgorsze. Rano były już twarde jak kamienie. Wysuszyłam je na bułkę tartą.
Rada: w razie potrzeby dodaj więcej wody (kilka łyżek), niż podaje przepis - aż do uzyskania konsystencji dobrze wyrobionej ciastoliny. Bez obaw: lepiej dodać trochę więcej wody, niż za mało.
Rada: Mixy poszczególnych firm różnią się składem, dlatego każdy z nich potrzebuje inną porcję wody. Nawet mieszanka tej samej firmy jednego dnia wchłonie mniej wody, a kolejnego - trochę więcej. Tak już jest.
Ważne są czas i sposób wyrabiania ciasta na bułki bezglutenowe. Najpierw wymieszaj łyżką suche składniki, tak aby dobrze się połączyły. Jeśli używasz świeżych drożdży, wymieszaj je z letnią wodą (chodzi o porcję podaną w przepisie).
Do wyrabiania ciasta najlepiej użyć miksera (lub thermomixa) o dobrej mocy (taki za 50 zł może być zbyt słaby, lepszy będzie ten za 150 zł). Ciasto trzeba wyrabiać hakami. Ręczna "robota" też będzie OK, ale wymagana jest duża siła.
Rada: ciasto trzeba wyrabiać około 5 minut, na średnich obrotach. Dzięki temu stanie się elastyczne i dobrze napowietrzone, a to gwarancja puszystości bułek.
Rada: wymieszaj suche składniki i zacznij miksować, stopniowo wlewając wodę. Jeśli wlejesz od razu całą porcję wody, mogą powstać grudki. Olej dodaj na końcu.
Generalna zasada brzmi: nie trzymaj się ściśle przepisu ....
Przepisy często określają, ile minut ma rosnąć (czyli garować) ciasto, a następnie uformowane bułeczki bezglutenowe. Zazwyczaj to około 30-45 minut, w misce pod przykryciem. Ale w upale dni wystarczy 20 minut, a w zimnym mieszkaniu potrzeba będzie nawet 70 minut. Zatem nie trzymajcie się ściśle zaleceń z przepisu. Dajcie ciastu czas, nawet 45-60 minut. Gdy stanie się puszyste i porowate, przypominające watę cukrową, można formować bułeczki, układać je w odstępach na blaszce i posmarować jajkiem lub wodą. Potem powinny znów trochę podrosnąć (15-30 minut), prawie dwukrotnie zwiększą objętość. Wtedy można je wstawić do nagrzanego piekarnika.
Rada: czas rośnięcia ciasta drożdżowego zależy od temperatury otoczenia i jest elastyczny.
W Polsce możemy kupić wiele rodzajów bezglutenowej mąki do wypieku chleba. To tak zwane mixy bezglutenowe, czyli mieszanki mąk, skrobi, błonnika i dodatków funkcjonalnych, które zapewnią puszystość, lekkość i smak. Niektóre mieszanki zawierają dodatkowo drożdże. Inne z kolei są całkowicie naturalne, pozbawione zamienników glutenu (to m. in. Dr Żurek bez glutenu, Pięć Przemian). Z mieszanki chlebowej piecze się całe pieczywo: bułki, chleb, rogale, bagietki, a także pizzę i pyzy na parę.
Bezglutenowe bułki można też upiec bez mixów, z mąk jednorodnych, ale to wyższy stopień wtajemniczenia. Takie przepisy mam w mojej książce kucharskiej.
Mixy poszczególnych firm różnią się składem. Czasem też producent użyje mąki o nieco innej zawartości np. białka – bo ziarno dojrzewało np. w bardziej nasłonecznionym miejscu. Dlatego każdy mix potrzebuje inną porcję wody (patrz punkt pierwszy o wodzie)
Rada: Jeśli zależy Wam na idealnych bułkach bezglutenowych, na wypiekach zbliżonym do pszennych bułek, wybierajcie specjalne mieszanki do chleba/pieczywa, a nie te uniwersalne.
Jest trudno, bo początki zawsze są pełne niespodzianek i potknięć. To naturalne. Poza tym domowe wypieki bezglutenowe wymagają pewnej wiedzy i niewielkiego doświadczenia - zdobądź je!
Podałam najważniejsze wskazówki dotyczące domowych bułek bezglutenowych. Przypomnę:
Oczywiście na sukces wpływa wiele innych czynników, w tym dobry nastrój domowego piekarza :) Ale najważniejsza wskazówka brzmi: NIE PODDAWAJ SIĘ.
Mówcie o tym wszem i wobec: kucharkom w przedszkolu, teściowej, koleżance ... Bezglutenowe mixy do wypieku pieczywa powstają z różnych mąk i czasem nawet poszczególne partie mąki tego samego producenta mają minimalnie inne proporcje – a to już wpłynie na chłonność wody. Bywa też, że dane opakowanie mąki użyjemy ponownie dopiero kilka tygodni po otwarciu opakowania – a to również ma znaczenie dla ilości wody. Dlatego nie zrażajcie się przy pierwszych niepowodzeniach przy piekarniku.
Jeśli chcecie, by wasze bezglutenowe życie nabrało smaku, odkryjcie sekrety udanych wypieków. Gorąco zachęcam również do udziału w warsztatach Bezglutenowej Mamy pod okiem bardziej doświadczonych bezglutenowych „piekarzy” szybciej nabiera się odwagi i wprawy.