W sklepach od połowy marca brakuje drożdży: świeżych oraz suszonych bezglutenowych. Dlatego dzielę się pomysłem na czas koronawirusa, bo pytacie w e-mailach czy można mrozić świeże drożdże do wypieków bezglutenowych. Odpowiadam: świeże drożdże można mrozić, znakomicie to znoszą. Od razu podrzucam wskazówkę: nie warto mrozić całej kostki świeżych drożdży, nie zdążycie ich szybko zużyć. Poniżej krok po kroku zobaczcie, jak zamrozić świeże drożdże, a potem je rozmrozić i cieszyć się pysznymi wypiekami bezglutenowymi. Wiele komentarzy na ten temat znajdziecie na profilu Bezglutenowej Mamy na Facebooku KLIK.
Generalnie dieta bezglutenowa nie istnieje bez drożdży (choć osoby z nietolerancją drożdży wiedzą, że da się żyć bez tego produktu). Dzięki drożdżom pieczemy w swoich domach bezglutenową pizzę, chleb, bułki bezglutenowe, kulebiaki, drożdżówki, rogaliki kruche, rogale marcińskie, cebularze i wiele, wiele innych potraw.
W czasie epidemii koronawirusa osoby z celiakią mają jednak spory kłopot z kupieniem świeżych drożdży lub suszonych, gdyż nabywają je również glutenożercy, którzy na co dzień jedli pizzę i rogale poza domem. Dlatego jeśli uda nam się już znaleźć drożdże na sklepowej półce, warto kupić od razu kilka kostek. Sęk w tym, że świeże drożdże nie mogą leżeć w lodówce w nieskończoność. Jedynym rozwiązaniem pozostaje zamrożenie (o ile macie miejsce w zamrażarce, bo ja już nie mam).
Mam swój sposób na mrożenie świeżych drożdży do bezglutenowych wypieków. Wypróbowałam go niedawno przez przypadek, ale okazuje się teraz bardzo przydatny. Jak wspomniałam, nie warto mrozić całej kostki świeżych drożdży. Bo przecież do upieczenia chleba bezglutenowego z 500 g mąki potrzeba zaledwie 25 – 30 g świeżych drożdży (lub 7-8 g suszonych drożdży bezglutenowych). Nie wiadomo, za ile dni będziemy znów coś piec na bazie drożdży – po co pozostałe 75 g rozmrożonych drożdży ma się zmarnować w lodówce?
To częste pytanie: czy drożdże są zawsze bezglutenowe? Odpowiedź jest dwojaka:
KOMENTARZE