Czekolada bezglutenowa to produkt, który można kupić w większości sklepów. Mleczne, deserowe, białe, z dodatkami, bez cukru, bez laktozy, polskie, zagraniczne, ekologiczne – jest w czym wybierać. Kilka dni temu obejrzałam tabele wartości odżywczych kilku czekolad bezglutenowych. Dotąd sądziłam, że im bardziej czekolada jest „ciemna”, tym zdrowsza i bardziej przyjazna dla naszej sylwetki. Okazuje się, że byłam w błędzie… Moja ulubiona czekolada o zawartości 85% kakao ma dużo więcej kalorii i tłuszczu niż mleczna czekolada bez cukru marki Red!
Zobaczcie sami, co każda czekolada bezglutenowa ma na etykiecie i zdecydujcie, która najbardziej Wam odpowiada. Zapraszam do słodkiej lektury.
Czekolada bezglutenowa to dziś (2021 r.) produkt, który bez problemu możemy kupić w marketach, w sklepach internetowych z żywnością bezglutenową KLIK czy w sklepikach stacjonarnych eko. Uwaga: zawsze sprawdźcie, czy na etykiecie jest napis „produkt bezglutenowy” lub czy etykieta wskazuje na brak glutenu i zanieczyszczeń.
Jaką czekoladę wybrać w bogatej ofercie? Dietetycy radzą, by jadać czekolady o jak najwyższej zawartości kakao. Z doświadczenia wiem, że istnieją pyszne czekolady zawierające 99% kakao (Simone Coll) oraz niesmaczne np. z 45% kakao. Smak w dużej mierze zależy bowiem od jakości ziaren kakaowca, a także od pozostałych składników i technologii produkcji. Ważne są również indywidualne preferencje smakowe i przyzwyczajenia.
Nie ulega wątpliwości, że gorzka czekolada zawiera wiele wartościowych składników, m. in. magnez, potas, żelazo, dlatego może pozytywnie wpływać na pracę mózgu, układu krwionośnego i mięśni. Zawarte w czekoladzie kakao jest też bogate w przeciwutleniacze, czyli hamuje procesy starzenia, zapobiega miażdżycy i chorobom nowotworowym. Z kolei teotrombina wspomaga pracę nerek i działa moczopędnie. No i jeszcze te hormony szczęścia …. Sporo tych zalet 😋
Ale…. Mimo tylu dobrych właściwości ciemna czekolada nie jest produktem dietetycznym. Owszem, 2-3 kostki dziennie dodadzą zdrowia osobie stosującej zbilansowaną dietę, ale większa porcja będzie sprzyjać nabieraniu wagi. W czekoladzie jest bowiem bardzo dużo tłuszczu (głównie nasyconych kwasów tłuszczowych) i cukrów prostych. Warto też pamiętać, że dieta bogata w tłuszcze nasycone sprzyja nie tylko tyciu, ale też powstawaniu miażdżycy.
Generalna zasada jest taka: jeśli nie liczycie kalorii, a zależy Wam na uzupełnianiu magnezu, wybierajcie czekolady bezglutenowe z najwyższą zawartością kakao. Gdy jednak dbacie o linię i pracę trzustki oraz układu krążenia, szukajcie czekolad o mniejszej kaloryczności i bez dodatku cukru, a także tych zawierających mniej tłuszczu. Ku mojemu zdziwieniu najlepsze wartości odżywcze prezentuje czekolada bezglutenowa Red KLIK bez dodatku cukru o zawartości 40% kakao…. Zerknijcie do tabeli, a także do opisów poszczególnych czekolad.
Nazwa czekolady/wartości odżywcze w 100g | Ekwadorska 85% kakao | Pure Good 52% kakao | Red 60% kakao | Red 40% kakao | Red 25% kakao | Goplana 40% kakao |
kalorie | 579 kcal | 490 kcal | 346 kcal | 286 kcal | 372 kcal | 540 kcal |
tłuszcz | 46,8 g | 25 g | 29 g | 24 g | 26 g | 34 g |
węglowodany | 21,4 g | 46 g | 34 g | 33 g | 42 g | 47 g |
Kto mnie zna ten wie, że kocham dobrej jakości czekoladę, o zawartości kakao przynajmniej 85%. Dotąd moim faworytem była czekolada ekwadorska z Lidla, z odmian kakao Arriba. Ma krótki i idealny skład, mega mało cukru, zatem wydaje się idealna w diecie bezglutenowej, ale i dla osób z insulinoopornością czy cukrzycą. Zjadałam ją na kilogramy w chwilach głodu i apetytu na słodkie.
Gdy jednak zerkam na tabele wartości odżywczych (klik w zdjęcie obok), nie jest tak różowo…. W 100 g czekolady ekwadorskiej 85% kakao jest aż 579 kalorii, 46,8 g tłuszczu i 21,4 g węglowodanów.
Dla porównania zerknęłam na etykietę czekolady bezglutenowej bez dodatku cukru Red – extra dark, 60% kakao (klik w zdjęcie obok). To „najciemniejsza” i najbardziej deserowa czekolada tej marki. Nie jadałam jej zbyt często, gdyż trzymałam się zasady: im więcej kakao, tym zdrowiej. Lektura tabeli wartości odżywczych wprawiła mnie w osłupienie: czekolada deserowa Red ma tylko 346 kalorii w 100 gramach, tłuszczu zaledwie 29 g, a węglowodanów – 34 g!
Okazuje się zatem, że w czekolada bezglutenowa Red o zawartości 60% kakao jest dla mojego organizmu bardziej przyjazna, niż czekolada z 85 % kakao! Jak dobrze, że przyjrzałam się etykiecie i porównałam obie czekolady! Teraz skonsultuję się jeszcze z zaprzyjaźnioną specjalistką od diet leczniczych, ale coś mi mówi, że od teraz czekolada bezglutenowa Red będzie na stałe w mojej lodówce, torebce, samochodzie ….
Moje zdziwienie było jeszcze większe, gdy porównałam mleczne czekolady bezglutenowe Red z moją deserową 85%. Okazuje się, że zarówno ich czekolada o zawartości 40% kakao, jak i ta z 25% kakao też zawierają mniej kalorii, tłuszczu i węglowodanów. Zobaczcie to poniżej, na zdjęciach tabeli odżywczych (klik w każde zdjęcie, by je powiększyć), ale przedstawiam też wersję pisemną (a powyżej całą tabelę porównawczą):
I znów dla porównania tabela wartości energetycznych w 100 g mojej ulubionej czekolady z 85% kakao:
Dobra, a jak wyglądają wartości odżywcze ciemnej czekolady z kokosem (52% kakao), bez dodatku cukru, hiszpańskiej marki Pure Good (zdjęcie powyżej)? Skoro nie ma tam cukru, kalorii powinno być teoretycznie mniej?
Ta czekolada zamiast cukru zawiera słodzik maltitol, a mimo to kalorycznością, zawartością tłuszczu i węglowodanów niewiele różni się od mojej ulubionej czekolady 85% kakao. Czyli nadal jest bardziej kaloryczna i „tłusta” od czekolady bezglutenowej bez dodatku cukru Red. Skąd takie różnice? Otóż czekolady Red są produkowane bez dodatku cukru, ale również w technologii, która pozwala zmniejszyć zawartość tłuszczu.
Porównując czekolady bezglutenowe nie sposób pominąć markę Goplana, która od dziesięcioleci osładza życie osób z celiakią. Niedawno (jesień 2021 r.) Goplana wypuściła na rynek nowe rodzaje czekolady bezglutenowej (już z płatną licencją stowarzyszenia z Warszawy, a tym samym droższe o ponad 1 zł). Zerknęłam na tabele wartości odżywczych nowej czekolady mlecznej Goplany o zawartości 40% kakao.
Dużo tych „tuczących” składników w porównaniu z czekoladą 40% kakao marki Red, w której dla przypomnienia jest zaledwie 286 kalorii, 24 g tłuszczu i 33 g węglowodanów.
Kochamy czekoladę – nie da się ukryć. Osobiście uważam, że dziecku z celiakią lepiej dać do szkoły kilka kostek deserowej (lub nawet mlecznej) czekolady dobrej jakości, niż kinderki czy batony bezglutenowe pełne oleju palmowego, jajek w proszku, zagęstników, syropu glukozowo – fruktozowego, barwników, aromatów, emulgatorów itp.
Jeśli się odchudzamy, to klasyczna czekolada w ogóle powinna zniknąć z naszego menu. Chyba, że będzie to czekolada o zmniejszonej zawartości tłuszczu, bez dodatku cukru, niskokaloryczna. Tu wymogi te wydaje się spełniać przede wszystkim czekolada Red o zawartości 40% kakao (prezentuje to tabela na górze wpisu). Te czekolady można kupić w Auchan, E. Leclerc, Kauflandzie, a także przez internet: Jedz Bez Glutenu KLIK, Pięć Przemian KLIK, Guiltfree KLIK, Strefa Mocy KLIK. Sklep jedzbezglutenu.pl oferuje czekolady Red w najlepszych cenach (niespełna 7 zł za tabliczkę).
KOMENTARZE