Kto lubi bezglutenowy makaron z biały serem i cukrem – ręka w górę :). Dla mnie to danie jest wspomnieniem z dzieciństwa. W piątek lub sobotę mama serwowała na obiad własnie makaron z białym serem i cukrem – posiłek tani i postny, szybki w przygotowaniu. W latach 80-tych można było pomarzyć o bezglutenowym makaronie, więc jadłam to danie tylko w czasie prowokacji glutenem. Było tak pyszne, że pamiętam ten smak do dzisiaj. Nie wiem dlaczego dopiero teraz, po tylu latach, sięgnęłam po ten pomysł na szybki obiad. Wróciłam późno z pracy, zerknęłam do spiżarki i gdy mój wzrok padł na biały kartonik z makaronem, już wiedziałam: na obiad będzie bezglutenowy makaron muszelki z białym serem bezlaktozowym i cukrem. Ha, to dopiero zaskoczę rodzinkę! Zawsze dbam, by podać na obiad wartościowe mięso lub rybę, sporo warzyw, kaszę lub ryż, a tu proszę: bezglutenowy makaron z białym serem i cukrem, czyli na mega słodko :). Na szczęście ten makaron był gotowy już po przepisowych 7 minutach – zachował kształt, a jednocześnie delikatność i lekką sprężystość. Do tego twaróg bez laktozy i brązowy cukier kandyzowany i gotowe. Nie myliłam się – ta potrawa zasmakowała Danielowi i Zosi, Antek natomiast ma nieco inne podniebienie i tak jak się spodziewałam, poprosił o odsmażenie gołąbka. A jeśli chodzi o mnie… Znacie to uczucie, gdy pierwszy kęs przenosi was w czasie i przestrzeni? Otóż w jednej sekundzie znalazłam się w rodzinnym domu, w niewielkiej kuchni z drewnianym stołem i narożnikową kanapą, z czterema siostrami i z rodzicami, z płynącą z magnetofonu Santa Maria w wykonaniu Mirelle Mathieu… Tak, bezglutenowy makaron z białym serem zagości teraz w naszym stałym menu. Ale jest jeden warunek: do tego dania trzeba użyć naprawdę dobrego makaronu bezglutenowego. Zapraszam na najprostszy na świecie przepis. I czekam na komentarze, czy w waszych domach też jada się bezglutenowy makaron z białym serem i z cukrem, a może dodatkowo z podsmażoną bułką tartą?
Blog
KOMENTARZE