Dawno kupiłam w necie coś do spaghetti – nowy makaron bezglutenowy z teff, ale musiał odleżeć swoje w szafie, zanim wpadłam na pomysł, co z nim zrobić (mam tak często). No, pomysł nie był wyszukany: ugotowałam nie spaghetti, ale gulasz drobiowy z warzywami i właśnie dla urozmaicenia podałam do niego makaron bezglutenowy z teff. Bałam się, że dzieci powiedzą: „ble, znowu coś zdrowego”, ale na szczęście nikt z domowników nie poznał się na rzeczy. Wszyscy zajadali, aż im się uszy trzęsły, a ja byłam zadowolona, bo:
Jak wiecie z wielu wcześniejszych wpisów, nie jestem fanką makaronów (wolę kasze i kolorowy ryż), dlatego jak już mam jeść makaron bezglutenowy, to musi być dobry. Mam swoje typy, ale lubię też eksperymenty. Gdy w dziale nowości sklepu internetowego Pięciu Przemian zobaczyłam bezglutenowy makaron spaghetti z teff, od razu wrzuciłam go do koszyka. Przekonał mnie skład: tylko mąka kukurydziana i aż 31 % mąki z teff (to mąka należąca do tzw. superfoods w diecie bezglutenowej). Ten makaron nie zawiera glukozy, emulgatorów, skrobi ani żadnych dodatków. A fakt, że makaron się świetnie ugotował świadczy o tym, że użyto mąki kukurydzianej bardzo wysokiej jakości. Podobał mi się też kolor, ale od razu uprzedzę: w gotowaniu zniknęła barwa sugerująca, że to razowy makaron bezglutenowy, dlatego dzieci nie powinny kręcić nosem 😋
Kręcić nosem za to można na cenę: 250 g makaronu bezglutenowego z teff to wydatek prawie 13 zł. Drogo, fakt. Jakość ma jednak swoją cenę, a wysoka jakość i gwarancja bezglutenowości kosztuje jeszcze więcej, to smutna prawda….
Wspomniałam, że teff to superfoods w diecie bezglutenowej. To rzadko spotykane zboże, niewielu producentów z niego korzysta, ale marka Pięć Przemian ma w sklepie kilka produktów: nasiona (drobne ziarenka, jak maleńka kasza), płatki (gotowe do jedzenia, no. do jogurtu, zup, deserów) i mąkę. Osobiście nie miałam jeszcze pomysłu, co zrobić z nasionami teff, ale mąkę i płatki stosuję na co dzień. Mam np. świetny przepis na bezglutenowe bulki z teff, mąkę teff dodaje zawsze do wypieków na zakwasie, a płatki zamawiam prawie hurtowo. Można powiedzieć, że jemy je garściami 😁
Mąka teff raczej słabo się sprawdza jako samodzielna mąka w przepisach (jest zbyt „ciężka), ale warto wzbogacać nią różne wypieki w proporcji no. 10-20% mąki teff, 80% mixu lub innych mąk bezglutenowych.
No dobra, ale co takiego ma teff?
Pisałam, że nie jestem fanką makaronów. Mam jednak kilka swoich typów, a teraz do tej grupy dołączył makaron bezglutenowy z teff. Doceniam go za doskonały skład i jakość, za łatwość i szybkość gotowania, za sprężystość i fenomenalny smak. Od razu uprzedzam: w tym makaronie nie są wyczuwalne żadne zdrowe składniki, on smakuje jak wysokiej jakości makaron pszenny (to ocena mojego glutenowego męża).
A inne makarony, które jadamy w domu? Numerem jeden są włoskie makarony bezglutenowe Barilla, które jadamy co roku na koloniach. Lubimy również makarony bezglutenowe marek: Seitz, Piaceri Mediterranei, Massimozero oraz oczywiście polską Incole i włoską markę Schär (tu doceniam przede wszystkim razowy makaron bezglutenowy). Wszystkie te makarony można kupić w sklepie internetowym Jedzbezglutenu.pl.
KOMENTARZE