Uwielbiam dania jednogarnkowe, w których łączę wszystkie składniki odżywcze. Bezglutenowy kociołek warzywny to jedna z takich propozycji. Przepis zaczerpnęłam z bezglutenowej książki kucharskiej „Sezonowo bezglutenowo”. To danie od razu zawładnęło moim podniebieniem. Okazało się też fajnym sposobem na przemycenie czerwonej soczewicy.
W rondelku roztop masło i podsmaż por pokrojony w krążki. Mięso pokrój w kostkę i dorzuć do pora. Pomidory obierz ze skórki, pokrój w kostkę i dorzuć do rondla. Całość duś przez około 10-15 minut. Obierz marchewkę i pietruszkę, pokrój w talarki i dorzuć do potrawy. Po kilku minutach dodaj soczewice i brukselkę oraz pokrojoną w piórka cebulę. Dopraw przyprawami i duś do miękkości. W razie potrzeby dodaj trochę wody.
Pod koniec gotowania bezglutenowego kociołka warzywnego dodaj pokrojone w kostkę papryki oraz posiekaną natkę pietruszki. Smacznego!
Mnie ta potrawa bardzo przypadła do gustu. Zawiera bowiem dobrze przyswajalne białko zwierzęce, tak potrzebne dzieciom oraz dorosłym z celiakią i na diecie bezglutenowej. Zawiera warzywa pełne witamin i błonnika, a także soczewicę, która jako warzywo strączkowe dostarcza nam m. in. witamin z grupy B. Jest i tłuszcz, którego szczególnie potrzebujemy jesienią i zimą. Dieta oparta na takich daniach na pewno pomoże nam zadbać o odporność w celiakii.
Przepis na bezglutenowy kociołek warzywny pochodzi z książki kucharskiej „Sezonowo bezglutenowo” autorstwa Magdaleny i Stanisława Romek (moja modyfikacja dotyczy: rezygnacji z papryki wędzonej, dodania cebuli i użycia polędwicy zamiast schabu). Książce patronuje Bezglutenowa Mama. Wkrótce na blogu pojawi się więcej przepisów bezglutenowych z tej publikacji.