Znajomy z celiakią trafił niespodziewanie do szpitala w Anglii. Spytacie pewnie, jak wygląda bezglutenowe wyżywienie w szpitalu na wyspie? Już pierwszego dnia chłopak dostał pełnowartościowy, smaczny i atrakcyjnie podany obiad bezglutenowy. Na dodatek mógł wypełnić kartę życzeń na kolejne dni pobytu. Podoba się Wam taka dieta bezglutenowa w szpitalu? Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć: bezglutenowe wyżywienie w szpitalu w Anglii…. I proszę o komentarze oraz o pomysły, jak możemy dojść do podobnego poziomu w Polsce.
A jak wygląda bezglutenowe wyżywienie w szpitalach w Polsce? Kto był, ten wie. Porażka. Dramat. Głodowe racje. Glutenowy chleb. Wędliny wątpliwego pochodzenia. Zwykła kawa zbożowa. margaryna. Wafle ryżowe. Suche ziemniaki z kawałkiem kurczaka z rosołu. Plaster pomidora.
Jak można to zmienić? Wszystko w rękach osób na diecie bezglutenowej. Nie znośmy w pokorze i bezsilności tak jawnej dyskryminacji. Mówmy głośno o prawach pacjenta na diecie eliminacyjnej. Domagajmy się specjalistycznej diety bezglutenowej w szpitalu. Ale nie kierujmy krytyki lub żądań wobec personelu, który dostarcza jedzenie. Salowa nie jest niczemu winna. Ani jej nikt nie przeszkolił w kwestii przygotowywania posiłków, ani nikt nie uświadomił, jak podawać posiłki bezglutenowe, by ich nie zanieczyścić glutenem. Dokumentujmy na zdjęciach to, co dostajemy na tacach lub talerzach. Upubliczniajmy te zdjęcia, ale nie tylko na FB lub Instagramie. Piszmy listy do NFZ, rzecznika praw pacjenta, dyrektora szpitala, wojewody, ministra zdrowia. Od nich domagajmy się działań. Niech wyżywienie bezglutenowe w szpitalu w Polsce będzie faktem, a nie fikcją – tak jak na zdjęciu powyżej…
Na zdjęciu poniżej: bezglutenowa kolacja w szpitalu w Anglii
KOMENTARZE