Czy osoby z celiakią, będące na diecie bezglutenowej i ketogennej, mają szansę zachować zdrowie? Trudno znaleźć odpowiedź na to pytanie, gdyż zdania specjalistów są podzielone. Z pewnością dieta bezglutenowa i ketogeniczna wymagają zbilansowania i stałej opieki dobrego dietetyka oraz lekarza (wykonywanie badań kontrolnych). Osobiście wprowadzam do codziennej diety bezglutenowe produkty keto, gdyż zawierają wiele cennych składników i zazwyczaj mają doskonały skład, poza tym są pyszne i mają niewiele węglowodanów. Moimi faworytami są chleb bezglutenowy keto Low Carb i domowe bułeczki keto, które smakują jak ciasteczka. Uwielbiam też słonecznik, mąkę kokosową, nasiona konopi łuskanej, no i dobrą oliwę z oliwek. Wiem jednak, że nie powinnam na co dzień rezygnować z węglowodanów złożonych – mózg i cały organizm potrzebują glukozy.
Jeśli zastanawiacie się nad dietą ketogeniczną dla osoby z celiakią, to zdobądźcie sporo wiedzy na ten temat i znajdźcie dobrego dietetyka. U mnie natomiast poznacie teraz kilka produktów bezglutenowych keto, po które warto sięgać dla urozmaicenia, ale i wzbogacenia menu w cenne składniki.
(*) Dieta ketogenna jest to dieta bogatotłuszczowa i ubogowęglowodanowa, która naśladuje stan głodówki. […]. Stanowi dokładne zaprzeczenie współczesnych zaleceń żywieniowych i jest niewłaściwa dla zdecydowanej większości osób. Jednak istnieją wyjątkowe okoliczności, w których ten sposób żywienia może okazać się zbawienny dla chorego. Dieta ta musi być stosowana z właściwych wskazań i pod uważnym, systematycznym nadzorem specjalistów. […].
Dieta bogatotłuszczowa może spowodować podwyższone stężenie cholesterolu i przedwczesną miażdżycę naczyń. Należy więc systematycznie monitorować lipidogram. […[. Oczywiście preferowane są wielonienasycone kwasy tłuszczowe, korzystne dla układu krążenia, pochodzące z ryb, olejów roślinnych (sojowy, słonecznikowy, rzepakowy itd.) i orzechów.[…]. Najczęstszym problemem jest nietolerancja diety bogatotłuszczowej. Mogą pojawić się bóle brzucha, refluks (zgaga), wymioty, wzdęcia i zaparcia, które stanowią istotny problem u ok. ¼ pacjentów. Są to jednak problemy przejściowe i przy odpowiednim postępowaniu można je opanować.
Ponadto dieta ketogenna, jak każda dieta jednostronna, może doprowadzić do niedoboru mikroelementów (pierwiastków śladowych) i witamin.
(Informacje pochodzą ze strony Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej – ncez.pzh.gov.p)
Trudno znaleźć pieczywo bezglutenowe o długim terminie ważności, a jednocześnie tak dobrym składzie, jak chleb Low Carb Balvitenu (idealny jest również inny chleb bezglutenowy bez drożdży tej marki – Pełne Ziarno). Low Carb ma taki skład: woda, nasiona (lnu, słonecznika, konopi), łuski psyllium, mąka lniana, mąka kokosowa, olej słonecznikowy, białko jaja w proszku (z wolnego wybiegu), błonnik jabłkowy, drożdże, ostropest plamisty, błonnik: cytrusowy, bambusowy; sól.
W 100 g chleba jest tylko 1,7 g węglowodanów, aż 19 g błonnika (!) tak cennego dla osób z celiakią, jest też 13 g białka. Owszem, tłuszczu jest 20 g, ale to dobre tłuszcze: z nasion słonecznika, lnu, konopi i z ostropestu. Kolejna zaleta pieczywa Low Carb to niska zawartość soli: tylko 0,8 g, gdy inne chleby bezglutenowe mają jej nawet 1,5 g w 100 g produktu.
A jak smakuje taki chleb bezglutenowy keto? R e w e l a c j a, to jeden z lepszych chlebów, jakie jadłam! Trudno go przestać jeść, jest pyszny z samym masłem, a nawet „na sucho”, bez jakichkolwiek dodatków. Smakuje też glutenożercom, mój mąż potrafi zjeść dwa opakowania w jeden dzień, tak mu smakuje! Chleb Low Carb Balvitenu jest mięciutki od razu po wyjęciu z opakowania, ma delikatnie porowatą strukturę przyjemną, subtelną wilgotność i elastyczność. Byłam zaskoczona, że może powstać chleb bezglutenowy bez zamienników glutenu (jak guma guar czy hydroksypropylometyloceluloza), który będzie tak elastyczny, lekki, mięciutki i pyszny. A jednak, brawo dla Balvitenu.
Opakowanie chleba bezglutenowego keto Low Carb o wadze 190 kosztuje niespełna 8 zł (czyli niespełna 30 zł za kg). To cena adekwatna do jakości, porównywalna z ceną świeżego pieczywa z rzemieślniczych, świetnych piekarni bezglutenowych. W opakowaniu jest 5 kromek, chleb ma około 4 miesiące ważności. Warto go mieć w samochodzie lub w plecaku na wypadek głodu. Warto go też przemycać dzieciom na diecie bezglutenowej, by poznawały nowe smaki, ale i wzbogacały codzienne menu o zdrowe składniki i błonnik.
Te bułeczki bezglutenowe keto pokochałam od pierwszego wypieku … Zresztą jak wszystko z mojej ukochanej marki Pięć Przemian. Poznajcie skład mieszanki na keto bułki bezglutenowe, padniecie z wrażenia, tak jak ja: mąka migdałowa, mąka kokosowa, łuska babki jajowatej, inulina, sól, drożdże. Sześć składników! Z opakowania o wadze 310 g powstaje około 12 – 15 bułeczek. Są tak proste w wykonaniu, że z przepisem poradzi sobie czterolatek! Zobaczcie:
1. Zawartość torebki wsyp do miski.
2. Dokładnie mieszając, dolej 500 ml przegotowanej, ciepłej (max.40°C) wody.
3. Ciasto przykryj szmatką i wstaw do ciepłego piekarnika (30-40°C) na ok. 60 min. do wyrośnięcia.
4. Po tym czasie formuj bułeczki, wyrabiając ciasto w dłoniach.
5. Bułki układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub posypanej mąką bezglutenową.
6. Wsadź do piekarnika.
7. Nastaw 180°C i piecz przez 60 min.
8. Po upieczeniu uchyl drzwiczki i pozwól bułkom przestygnąć.
Bułeczki bezglutenowe keto, przechowywane w bawełnianej ściereczce lub w lnianym worku/ściereczce długo zachowują świeżość (nawet 5-6 dni). Smakują naprawdę d o s k o na l e! Często porównuję je do ciasteczek migdałowych, bo zjadam je na sucho, jako deser lub w podróży, gdy mam ochotę na cos dobrego. Oczywiście tak wybitny smak to zasługa mąki migdałowej, której jest w mieszance najwięcej. No i tez ten składnik „robi” cenę: 16 zł za opakowanie. Ale ale – gdy 16 zł podzielimy przez 15 bułeczek, wychodzi niespełna złotówka za bułkę o o doskonałym składzie, smaku, konsystencji, świeżości, wartościach odżywczych i mega zawartości błonnika oraz białka. Finalnie wychodzi bardzo opłacalnie.
A, Pięć Przemian ma jeszcze w ofercie mieszankę na chleb bezglutenowy keto. Piekłam go kiedyś, jest pyszny, aczkolwiek dla mnie zbyt tłusty, dlatego poprzestaje na bułkach, które są genialne.
Nasiona konopi to kolejny świetny produkt w diecie ketogenicznej, a jednocześnie bezglutenowej. Nie mylmy ich z marihuana, to zupełnie inny produkt (!). Zawierają aż 10 aminokwasów i mają idealną proporcję kwasów omega-3 do omega-6. Regulują zatem poziom cholesterolu, doskonale wpływają na trawienie, zmniejszają ryzyko zawału serca i pomagają obniżyć ciśnienie krwi. Są też pełne doskonale przyswajalnego białka (aż 37 g w 100 g produktu), zatem warto je stosować nie tylko w diecie keto, ale również w wegańskiej bezglutenowej. Ponadto konopie zawierają: błonnik bezcenny w diecie bezglutenowej (pomaga zapobiegać zaparciom), żelazo, cynk, fosfor, magnez, witaminę E, wapń.
A jak je stosować? W sklepach można kupić bezglutenowe nasiona konopi łuskanej. To właśnie te niełuskane mają mniej węglowodanów (tylko 7 g w 100 g produktu), dlatego są zalecane w diecie keto. Nasiona konopi mają smak zbliżony do pestek słonecznika, są mięciutkie i Malutkie. Można je jeść na surowo i dodawać do różnych wypieków (pieczywa, ciast, koktajli, owsianek czy jaglanek). W takiej postaci fantastycznie wzbogacają dietę bezglutenową, sięgajmy po nie jak najczęściej.
Pamiętajcie, by kupować nasiona konopi tylko takie, które są oznaczone jako bezglutenowe lub pozbwione zanieczyszczeń glutenem (KLIK 0 Jak robić bezpieczne zakupy bezglutenowe?). Ile kosztują konopie?
Gdy przeglądałam produkty bezglutenowe niskowęglowodanowe w necie, wpadł mi w oko jeszcze Keto Multi Mix marki Bezgluten. Oto jego skład: mąki częściowo odtłuszczone (z pestek dyni, z siemienia lnianego, kokosowa), błonniki (z cykorii, z babki jajowatej), siemię lniane, nasiona sezamu, białko jaja w proszku, białko grochu, sól himalajska, substancja spulchniająca: węglan sodu.
Producent podpowiada, że z mieszanki można upiec chleb, muffinki, pizzę bezglutenową keto. Z 250 g keto mieszanki uzyskuje się 600 g mięciutkiego chleba, który zachowuje świeżość i puszystość przez kilka dni. Na opakowaniu jest jeszcze informacja o mega prostym wykonaniu ciasta: wystarczy dodać wodę, zamieszać łyżką i … piec. Ciasto bezglutenowe keto nie musi rosnąć, od razu może trafić do piekarnika.
Na pewno je zamówię, gdy tylko będę robiła zakupy w sklepie firmowym Bezglutenu. A może znajdę mieszankę keto w którymś ze sklepików eko, które odwiedzam w każdym mieście, w którym jestem choć by przejazdem.
Z przyjemnością pokazałam Wam niektóre produkty, które można stosować w diecie bezglutenowej ketogennej (ketogenicznej). Zapewne jest ich znacznie więcej, choćby zalicza się do nich słonecznik, ale jego nie trzeba przedstawiać, bo jest w wielu kuchniach bezglutenowych, jako cenne źródło witamin z grupy B, witaminy E, tłuszczu, białka.
Jak wspomniałam, nikomu nie mogę zalecać diety keto i choć mam wykształcenie dietetyczne, nie czuję się kompetentna w tej kwestii. Tym bardziej, że to dieta trudna, na dodatek lecznicza. Podobnie jak dieta bezglutenowa służy do leczenia, a nie jako genialny sposób odchudzania, poprawy nastroju czy chwalenia się na Instagramie 😎
Jedno jest pewne: produkty bezglutenowe keto, które opisałam, warto włączać do codziennego menu dzieci i dorosłych z celiakią. Są ciekawe, pyszne, pełne błonnika, białka i witamin, długo świeże – same zalety. Czy można je spożywać codziennie? Moim zdaniem tak, ale oczywiście dieta musi być zbilansowana i bogata również w węglowodany złożone (pełnoziarniste ryże, kasze, płatki) oraz warzywa i białko zwierzęce. Warunek: brak przeciwwskazań do spożywania produktów o dużej zawartości tłuszczu.
Mam nadzieję, że troche Was zachęciłam i nie będziecie pochodzić do produktów bezglutenowych keto „jak do jeża” – bo są naprawdę smaczne i warte uwagi. Nie gryzą 😁