Kto jest mamą nastolatka z celiakią, ten prędzej czy później zmierzy się z wegetariańską wersją diety bezglutenowej. U nas nadszedł ten moment. Na pierwszy ogień przygotowałam dla Zosi wegetariańskie kotlety bezglutenowe z białej fasoli i jarmużu. Udały się tak pysznie, że nawet glutenowy Daniel mlasnął z uznaniem. Zosia wzięła to za dobrą monetę, spróbowała i od razu nałożyła sobie dwie porcje, bogato okraszone tartym serem grana padano. Uff, pierwsze koty za płoty :). Ćwierć wieku temu, jako zafascynowana Kryszną nastolatka z celiakią, sama przechodziłam przez wegetariańską dietę bezglutenową. lekarka i mama szybko wybiły mi takie fanaberie z głowy. W końcu były wczesne lata 90-te, bezglutenowe regały świeciły pustkami, a co dopiero te wege… Teraz z wegetariańską dietą bezglutenową zmierzę się jako mama, bo Zosia od jakiegoś czasu niechętnie sięga po mięso. Stąd własnie pomysł na wegetariańskie kotlety bezglutenowe z soczewicy i jarmużu. Od razu doprecyzuję – z racjonalnego punktu widzenia wegetarianizm i dieta bezglutenowa u dziecka z celiakią to nie jest dobre połączenie. Dlatego serwuję Zosi zamiennie i mięso i nowe dania wegetariańskie. Tak naprawdę piekę dwie pieczenie: spełniam kulinarne życzenia Zosi, a jednocześnie przemycam do jej diety fasolę, niezmiernie ważną w diecie osób z celiakią. Prawda jest też taka, że kilka dni temu kupiłam w Czechach białą fasolę bezglutenową i postanowiłam coś z niej zrobić. Ale dość ględzenia: zerknijcie na mój przepis na bezglutenowe kotlety z fasoli.
Fasola strączkowa, niezależnie od odmiany, to jeden z najbardziej wartościowych pokarmów. Choć jest warzywem, na talerzu lepiej traktować ją jako źródło białka i węglowodanów. Fasola zawiera wapń, potas, fosfor, cynk. Sporo w niej również błonnika, który pomaga w walce ze zły cholesterolem. Co ważne dla osób z celiakią – w fasoli jest mnóstwo bezcennych witamin z grupy B, których brakuje w diecie bezglutenowej.
Jak przygotować fasolę, by nie powodowała powstawania gazów i wzdęć? Mam na to prosty sposób: zawsze moczę fasole w wodzie z dodatkiem przypraw takich jak majeranek, tymianek, kminek, ziele angielskie i liść laurowy. Są dwie szkoły gotowania fasoli: jedna mówi by wodę po namaczaniu wylać, inna – by ją wykorzystać do gotowania, bo sporo w niej cennych substancji. Osobiście stosuję ten drugi sposób. Czy działa? Zaraz się przekonam, bo wsunęłam 2 spore wegetariańskie kotlety bezglutenowe z fasoli i jarmużu. Mniam….
KOMENTARZE