Moją pierwszą książkę o diecie bezglutenowej dostałam właśnie pod choinkę, dobrych kilka lat temu. W Polsce takie książki były wówczas niemal niedostępne, o polskiej publikacji można było pomarzyć. Pod choinką u rodziny w Wolsztynie znalazłam książkę amerykańskiej autorki Bette Hagman „Dieta bezglutenowa. Porady i przepisy dla osób z celiakią”. Cieszyłam się jak dziecko. Trzymałam w ręku tę książkę i nie mogłam uwierzyć: wreszcie o mojej chorobie i diecie mogę przeczytać gdzie indziej, niż na ulotkach czy w internecie… Doceniłam, że autorka bardzo rzetelnie napisała o celiakii, o diecie, o żywności zanieczyszczonej glutenem. W dziale z przepisami znalazłam sporo interesujących receptur. Nie wszystkie mogłam wypróbować z uwagi na niedostępność składników (np. ser ricotta pojawił się w polskich marketach dopiero jakieś 2 lata temu).
Dziś mój regał z książkami o diecie bezglutenowej jest już mocno rozbudowany, choć nadal nie zawiera wszystkiego, co ukazało się na polskim rynku. Z jednych książek korzystam bardzo często, z innych rzadziej, ale cenię wszystkie. I wiem, że dla osoby na diecie bezglutenowej są to idealne prezenty. Zwłaszcza dla początkujących.
Gdy w wigilijne przedpołudnie poszukujecie świątecznego prezentu dla bezglutenowej osoby i mieszkacie w mieście, rada jest tylko jedna: biegnijcie do księgarni. Zapewniam, że każda ma dział z książkami kulinarnymi, a tam przynajmniej kilka tytułów o diecie bezglutenowej. Nawet niewielka Góra Śląska ma blisko rynku księgarnię, a tam cały regał o dietach, przepisach i detoksach (widziałam na własne oczy). Znalazłam tam niegdyś pięknie wydaną książkę Joli Słomy i Mirka Trymbulaka.
W większych miastach (Leszno, Zielona Góra) czy w metropoliach bez trudu znajdziecie empik, zazwyczaj czynny w Wigilię do godziny 13-14. A tam czeka na Was prawdziwe bogactwo książek z przepisami bez glutenu, biografii czy poradników o diecie bezglutenowej.
Ważne, by w obecnej powodzi książek o diecie bezglutenowej wybrać pozycje wartościowe, a co najważniejsze – zawierające rzetelną wiedzę o diecie bezglutenowej i celiakii. Wystrzegajcie się raczej broszurek dostępnych na poczcie czy w kioskach – wiele razy w takich książeczkach znalazłam poważne błędy merytoryczne. Szkoda, aby osoba chora opierała swoją wiedzę na takich publikacjach.
Jeśli trudno Wam wybrać odpowiednią książkę, a jesteście w księgarni z telefonem w kieszeni, zerknijcie do mojego działu RECENZJE – KLIKNIJ TUTAJ. Niestety, nie opisałam tam jeszcze wszystkich książek z mojego regału, ale i tak jest już z czego wybrać.
A jeśli szukacie wartościowego prezentu dla bezglutenowego dziecka, z przyjemnością polecam bajkę terapeutyczną „Po okruszku boli w brzuszku, czyli bezglutenowa Zosia w przedszkolu” KLIK Sklep.bezglutenowamama.pl. Opowiada historie dziecka, które musi przejść badania w kierunku celiakii, a potem w domu i przedszkolu zmierzyć się z codziennością na diecie bezglutenowej. Bajka zawiera też ciekawe przepisy dla najmłodszych, informacje o zdrowych produktach oraz artystyczne, barwne ilustracje Tak naprawdę z książki skorzystają również dorośli, gdyż mnóstwo tam wiedzy o celiakii, diecie bezglutenowej, dobrych produktach i ciekawych daniach.
KOMENTARZE