Jak wspomniałam, mam kłopot z drugim śniadaniem bezglutenowym do szkoły, bo spora część uczniów przynosi do szkoły kinderki, grześki, kanapki mleczno-czekoladowe i inne paskudztwa. I moje dzieci, a zwłaszcza Antek, nie czują się komfortowo, wyjmując marchewkę, wafle ryżowe, czekoladę deserową czy czipsy jabłkowe. Dlatego zbawieniem są dla nas takie zdrowe i atrakcyjnie wyglądające nowinki.
Musy owocowe Dawtona są bezglutenowe – to wynika jednoznacznie z etykiety. Niedawno widziałam je w Netto, ale takiego wyboru, jak w Lewiatanie w Nowym Targu, nie spotkałam nigdzie. Proszę bardzo: wiśnia, dynia, szpinak, cukinia, mango, kiwi, śliwka, gruszka… Generalnie bazą wszystkich musów jest jabłko, więc nie martwcie się, że dzieci przerazi smak szpinaku lub cukinii. Ile kosztują te bezglutenowe musy owocowe – niespełna 2 zł za tubkę. Nie jest to mało w porównaniu do niezdrowych batonów czy wafli, ale czyż zdrowie dzieci nie jest najważniejsze?
Blog
KOMENTARZE