Celiakia, zwana inaczej chorobą trzewną, wymaga racjonalnego i zdrowego odżywiania. Bo jedynym lekiem w celiakii jest dieta bezglutenowa. Skoro jedzenie ma leczyć, nie powinno być przetworzone, lecz świeże i domowe. Mowa o tym m. in. w książce „Eat real food” Carlosa Riosa, polecam lekturę.
W jadłospisie bezglutenowym powinny dominować naturalne produkty: warzywa, jaja, ryby, mięso, oliwa z oliwek i olej lniany, fermentowany nabiał (kefir, jogurt, maślanka), twaróg, ryż brązowy, kasza gryczana, sorgo, kasza jaglana, amarantus, migdały, orzechy. Słodycze są oczywiście dozwolone, ale najlepiej, aby były to domowe, wykonane z prostych składników: z jajek, masła, cukru lub zamiennika, czekolady, mąk jednorodnych. Tak jak moje mądre ciasteczka bezglutenowe z czekoladą, ale bez cukru.
No i te kalorie… Lepiej je liczyć, zwłaszcza w dojrzałym wieku, gdy tak łatwo nabrać kilogramów. W mojej ocenie nie trzeba ograniczać ilości warzyw, ryb, mięsa, nabiału itp. – te produkty nas nie tuczą. Ale węglowodany, w tym cukier i słodycze, tuczą na bank. I tu lepiej wybierać produkty mniej kaloryczne. Jednym z przykładów jest czekolada bez cukru RED, zobaczcie sobie na ich fejsbuku KLIK Red Chocolette.
Mam celiakię od 1979 r. W tamtych latach mogłam pomarzyć o słodyczach bezglutenowych, ale moja Mama piekła dla mnie pyszny biszkopt KLIK przepis. Do dziś pamiętam jego smak i tę cudowną, pomarszczoną, złotą skórkę …. jakie domowe słodycze bezglutenowe zapamiętają Wasze dzieci?
(*) Wpis powstał we współpracy z marką Red Chocolate, którą można kupić w Polsce w wybranych marketach sieci: Kaufland, Żabka, E.Leclerc, Intermarche, Strefa Mocy, a także w sklepach internetowych: Guiltfree.pl, Idelikatesy24.pl, Strefamocy.pl, Sugarlesslife.pl, Testosterone.pl.
Blog
KOMENTARZE