Trzymam w ręce książkę, której celiakom brakowało na polskim rynku wydawniczym na początku XXi wieku. To bezglutenowa książka kucharska, dostosowana do polskich realiów, z przepisami na zdrowe dania z naturalnie bezglutenowych mąk i składników. Przyda się w bezglutenowej kuchni zarówno początkujących, jak i bardziej doświadczonych, bezglutenowych kucharzy. Niestety, druga strona medalu jest taka, że przepisy bezglutenowe na bazie mąk jednorodnych nie zawsze smakują i wyglądają podobnie, jak glutenowe, nie zawsze też od razu się udają, zwłaszcza początkującym kucharzom i piekarzom domowym.
Dziś, w 2021 r. zdecydowanie bardziej przydatna dla wielu osób może okazać się książka z przepisami bezglutenowymi „W kuchni Bezglutenowej Mamy”, bazująca zarówno na mąkach jednorodnych, jak i na miksach.
Dieta bez odstępstw
„Polską kuchnię bez pszenicy” napisały Marta Szloser (autorka bloga Na kuchenny progu) i Wanda Gąsiorowska (autorka bloga Kuchnia Edukacyjna). Wydało ją wydawnictwo Bukowy Las. Autorki przyznają, że nie są celiaczkami, ale w 2012 r. z własnego wyboru odstawiły pszenicę i gluten. „Pozorne zubożenie diety o setki produktów zawierających gluten tak naprawdę otworzyło nam oczy na wielką różnorodność składników dotąd pomijanych
[gryka , proso, quinoa, amarantus].” Podkreślają, że w swoich przepisach nie starają się za wszelką cenę odtworzyć konsystencji pszennych potraw, lecz cieszą się nowymi składnikami i możliwościami. Zapewniają, że dietetycznie niczym nie różnią się od celiaków, bo nie robią odstępstw od bezglutenowej diety.
Kompozycja książki
Książka jest napisana ciekawie i przystępnym językiem. Została podzielona na krótkie rozdziały, opatrzone podtytułami. Dzięki temu łatwo odnaleźć interesujące nas w danym momencie tematy. Na końcu znajduje się tematyczny, a także alfabetyczny indeks przepisów. Autorki opisują zasady łączenia składników, a także poszczególne bezglutenowe zboża.
Kuchnia bez mixów
Autorki bazują na naturalnych mąkach, nie używają dodatków w rodzaju gumy guar ani gumy ksantanowej (to składniki, które nie wszystkim służą). Zamiennikami glutenu są u nich len mielony czy korzeń żywokostu (już kupiłam w sklepie zielarskim, to tani produkt).
Osobiście uważam, że nie trzeba się wystrzegać miksów jak ognia. Rodzice, którzy z dnia na dzień stają przed koniecznością bezglutenowego gotowania dla dziecka z celiakią, szukają na początku prostych, szybkich i udanych rozwiązań. Potrzebują konkretnej mąki do pieczenia biszkoptów, pizzy czy chleba. Obawiają się eksperymentów i samodzielnego łączenia mąk. Dlatego u mnie są zarówno przepisy oparte na bezglutenowych mieszankach polskich i zagranicznych producentów, jak i na mąkach jednorodnych.. Staram się je wzbogacać dodatkami naturalnych, zdrowszych składników: warzywami, kaszami, amarantusem, gryką itp.
Z książki "Kuchnia polska bez pszenicy" przygotowałam już paluchy serowo-gryczane, naleśniki gryczane, a w sypialni suszy się schab w olejku z oregano…. Zosia natomiast upiekła bezglutenowe ciasteczka fistaszkowe bez cukru.
W książce znajduje się wiele wskazówek i porad dietetycznych. Autorki doradzają np., by kaszę gryczaną jadać w jednym posiłku ze strączkami, co zwiększy przyswajalność białka. Piszą, że dodatek kaszy lub makaronu przyspiesza fermentację zupy, a mleko kozie ma mniej kazeiny niż krowie. Ktoś powie: „nic odkrywczego”, ale z drugiej strony osoby dopiero wchodzące w temat zdrowego gotowania wiele skorzystają na tych wskazówkach.
W książce podano też zamienniki cenne dla alergików: czym zastępować jaja lub sery itp. Omówiono słodziki, mleka roślinne, chemię w produktach spożywczych i opakowaniach. Są podpowiedzi dotyczące akcesoriów kuchennych i zakupów.
Małe „ale” dotyczy podania nazw konkretnych producentów mąk i innych produktów. Autorki wskazują, jakie artykuły polecają, np. z firm Radix-Bis czy Melvit, które w ocenie mojej i ekspertów nie budzą zaufania. Moim zdaniem może to wprowadzać w błąd osoby świeżo zdiagnozowane, nie mające dobrego rozeznania w rynku bezpiecznych produktów bezglutenowych. Dlatego poprosiłam na Facebooku „Kuchni polskiej bez pszenicy” o komentarz. Oto on:
– Bezglutenowa Mamo, wyjaśniłyśmy pojawienie się tych firm już kilka razy. Wiele osób cieszy się z tego dodatku (osób na bg z wyboru lub takich, które chcą się zdrowiej odżywiać i nie wiedzą, co kupić w sklepie). Nie ma się co niepokoić. Po prostu osoby z diagnozą, co zaznaczamy w książce kilkukrotnie, muszą wybierać produkty dla siebie bezpieczne.