Niemal trzydziestoosobowa grupa bezglutenowych dzieci spędziła kolonię na Kaszubach z firmą Sportfun, dzieląc pokoje i jadalnię z glutenowymi rówieśnikami. Nad bezpieczeństwem bezglutenowego jedzenia czuwała szefowa kuchni przeszkolona w programie Menu bez Glutenu. A w przeddzień wyjazdu Bezglutenowa Mama przeprowadziła z dziećmi bezglutenowe warsztaty, serwowała również naleśniki.
Kolonię pod patronatem Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej zorganizowała firma Sportfun Błażeja Kozaka z Gdańska. Bezglutenowe dzieci miały tam zapewnione bezglutenowe menu (m. in. świeży chleb bezglutenowy z piekarni Jarzębińscy w Kościerzynie) i brały udział we wszystkich zajęciach oraz atrakcjach dla obozowiczów. Spędzali czas na basenie, na zajęciach artystycznych, na żaglówkach, w parku linowym, na plaży, na kajakach i rowerach wodnych, na nocnych podchodach i ciekawych zajęciach sportowych. Część obozowiczów zdała na basenie egzaminy na kartę pływacką i „żółty czepek”.
Kolonia odbyła się w ośrodku nad jeziorem, z dala od miasta i ulic. dzieci mieszkały w murowanym budynku, w czteroosobowych pokojach z łazienkami. Pogoda im dopisała, więc nie mieli zbyt wiele czasu na oglądanie telewizji (telewizory były w pokojach). Organizatorzy zadbali, by dzieci nie miały czasu na nudę. Codziennie odbywała się poranna gimnastyka, niemal każdego dnia obozowicze mieli do dyspozycji boiska.
W przeddzień wyjazdu Bezglutenowa Mama zorganizowała dla całej 60-osobowej grupy warsztaty na produktach z licencjonowanym, międzynarodowym Przekreślonym Kłosem. Przygotowaliśmy bezglutenową pizzę (przepis TUTAJ), muffinki bananowe oraz muffinki z amarantusa Amarello.
– Znakomita pizza, pyszna! – chwaliły glutenowe dzieci, które dotąd sądziły, że bezglutenowe jedzenie nie jest smaczne. Nasza pizza rozeszła się błyskawicznie, a dzieci nieustannie domagały się dokładki….
By bezglutenowe dzieci opuściły kolonię z garścią wiedzy, po warsztatach spotkaliśmy się na konkursie wiedzy o diecie bezglutenowej. Każdy odpowiadał na jedno pytanie dotycząc celiakii, diety, produktów i metod badan oraz leczenia, a nagrodą były przekąski i produkty przekazane przez firmy Schaer oraz Glutenex i Kubara (marka Amarello). Dzieci otrzymały również książeczki o celiakii, a także wykaz produktów bezglutenowych.
W dniu wyjazdu na wszystkie dzieci czekał jeszcze jeden bezglutenowy rarytas: bezglutenowe naleśniki z dżemem i jagodami. W ciągu czterech godzin przygotowałam ciasto i usmażyłam naleśniki w trzech wersjach: na mleku sojowym, bezlaktozowym i zwykłym.
Pożywny deser przydał się na czas wyjazdu: po spałaszowaniu naleśników i oficjalnym zakończeniu kolonii dzieci rozjechały się po całej Polsce.
Galeria zdjęć z kolonii Sportfun w Sycowej Hucie: