To jak dotąd jedyny taki dar w akcji „Bezglutenowy team dla szpitali” – firma Soligrano zamówiła na rzecz lokalnego szpitala w Łasku odzież indywidualnej ochrony dla personelu. Z powodu kolejek w fabryce, dopiero teraz udało się sfinalizować zamówienie i dostarczyć 160 pielęgniarskich fartuchów ochronnych. Prezent dotarł w tym tygodniu, osobiście zawiózł go Kamil Rabenda, prezes firmy Soligrano. Odzież ochronną przekazano w odpowiednim momencie – z uwagi na trwającą od początku marca pandemię koronawirusa, szpital cały czas potrzebuje środków ochrony osobistej.
Firma Soligrano w swojej ofercie ma zarówno bezglutenowe jak i glutenowe produkty zbożowe: kasze oraz stworzone z najwyższą starannością mieszanki do samodzielnego przygotowania aromatycznych potraw, takich jak: ryżotto, kaszotto, gryczotto, vege burgery, racuchy. W ofercie Soligrano są również produkty z linii śniadaniowej takie jak: musli, puffinki i jagły z owocami. Produkty te z pewnością sprawdziłyby się w żywieniu pracowników szpitala i pacjentów, ale dyrekcja firmy postawiła na innego rodzaju pomoc.
Szpital otrzymał 160 jednorazowych fartuchów, które zostały przekazane na ręce dyrekcji szpitala.
Akcję pomocy szpitalom zainicjowała marka Incola KLIK z Bielska Białej. Na tej bazie Bezglutenowa Mama stworzyła projekt „Bezglutenowy team dla szpitali” i zaprosiła do współpracy innych producentów żywności bezglutenowej w Polsce i Europie.
Epidemia koronawirusa to czas, gdy warto stanąć ponad podziałami i codzienną konkurencją. Warto zjednoczyć się i stanąć ramię w ramię w szlachetnym działaniu. Razem pokażmy, że bezglutenowe środowisko i producenci żywności bezglutenowej, w obliczu dramatycznej sytuacji, potrafią nieść pomoc całej społeczności.
Dlatego Bezglutenowa Mama zaprosiła do współpracy wielu polskich i zagranicznych producentów żywności bezglutenowej. Chętne firmy samodzielnie przekażą pomoc wybranym placówkom, a działania te będą na bieżąco relacjonowane na blogu i w mediach społecznościowych Bezglutenowej Mamy. Jeśli ktokolwiek z Was – bezglutenowych czytelników – również ma pomysł i chce przyłączyć się do akcji, czekam na e-maile.
KOMENTARZE