Dzisiaj przetestowałam kolejny przepis z angielskiej mieszanki naturalnej Doves Farm i znowu sukces 😁 Po Walentynkach upiekłam bezglutenowe muffinki malinowo – kokosowe, gotowe w 30 minut. Są lekkie i pyszne, rozpływają się w ustach. Powstają z prostych składników, które zazwyczaj są w domu, zatem – żadnego biegania po marketach czy sklepach internetowych. Oczywiście maliny można zastąpić jakimkolwiek owocem, nawet kawałkami jabłka. Bezglutenowe muffinki na Walentynki smakują oczywiście w każdy inny dzień w roku, a glutenożercy nie rozpoznają braku glutenu, serio. Tak na marginesie: bezglutenowe muffinki czy babeczki, którą nazwę wolicie? Bez względu na odpowiedź wskakujcie w fartuszek, najlepiej w towarzystwie dzieci lub drugiej połówki. Oto przepis na bezglutenowe muffinki na Walentynki, gotowe w 30 minut!
Bezglutenowe muffinki malinowo – kokosowe
składniki 8 babeczek
Przepis na bezglutenowe muffinki na Walentynki pochodzi ze strony producent, który jest znaną w Europie marką gluten-free. Te mieszanki nie zawierają nowoczesnych dodatków funkcjonalnych zastępujących gluten. Jedynym dodatkiem jest guma ksantanowa, znana od dawien i w pełni naturalna. No, ale trzeba nauczyć się piec i gotować na bazie tych mieszanek, które zachowują się w kuchni zupełnie inaczej, niż popularne w Polsce mixy. Ciasto przygotowane z mieszanej Doves Farm jest dość rzadkie i nie ma szans, by uformować z niego pączki czy bagietki bezpośredio na blaszce – potrzebne są foremki.
Dlatego pod koniec roku kupiłam na Allegro zestaw mąk, przetestowałam niemal wszystkie i wybrałam te, które moim zdaniem są najbardziej uniwersalne i przydatne. Są to:
Do muffinek potrzebna była właśnie mieszanka self raising, która ma już w składzie proszek do pieczenia, jest lekka, sypka i ma neutralny zapach. Podobało mi się, że te muffinki bezglutenowe powstały naprawdę w 30 sekund i że sprawiły gościom tyle frajdy 😁
KOMENTARZE